E-mail marketing jest wyjątkowo efektywny, zarówno pod względem kosztowym, jak i w skuteczności w docieraniu do odbiorcy. Trzeba jednak korzystać z dobrej bazy danych.
E-mail marketing umożliwia nam spersonalizowaną komunikację one-to-one, a poza tym jest wyjątkowo efektywny, zarówno pod względem kosztowym, jak i w skuteczności w docieraniu do odbiorcy. Trzeba jednak korzystać z dobrej bazy danych.
W jaki sposób pozyskiwać bazy danych do prowadzenia swoich działań? Istnieją dwie drogi do osiągnięcia sukcesu – możemy wynająć bazę danych od brokera lub sami zbudować własną, co z punktu widzenia efektywności jest oczywiście dużo lepszą inwestycją. Jest jednak pewien minus – to trwa. Niestety, nie da się w sposób legalny zbudować efektywnej bazy danych w ciągu kilku tygodni. Niemniej warto poświęcić temu odpowiedni czas, aby mieć pewność, że do naszej bazy trafili ci, których naprawdę zainteresuje wiadomość od nas. Pierwszą, zasadniczą kwestią, o której musisz pamiętać budując bazy danych, jest uzyskanie zgody od odbiorców na otrzymywanie od ciebie informacji handlowych drogą elektroniczną. Po drugie – jeżeli dane, które zbierasz, będą miały charakter danych osobowych, musisz także mieć zgodę na ich przetwarzanie. Oto sformułowania, które możesz wykorzystać prosząc o taką zgodę subskrybentów.
- Wyrażam zgodę na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. nr 133, poz. 883) przez… (tutaj dane naszej firmy).
- Wyrażam zgodę na przekazywanie mi informacji handlowych środkami komunikacji elektronicznej przez… (tutaj dane naszej firmy).
Budując bazę danych, musisz się zastanowić, jakie dane chcesz pozyskiwać – czy tylko adres e-mail, czy może coś więcej. Obserwując działania klientów FreshMail stwierdzam, że bardzo często zbierane są następujące dane:
- imię (pozwala na personalizację treści i tematu, czyli przykładowo „Witaj Paweł” oraz na targetowanie w oparciu o płeć),
- data urodzenia (pozwala na targetowanie zależnie od wieku, a także na automatyczne wysyłanie e-maila urodzinowego,
- miejsce zamieszkania (pozwala na odpowiednie geotargetowanie),
- numer komórki (coraz popularniejsze stają się kampanie SMS-owe prowadzone z platform do e-mail marketingu).
Kolejna kwestia, nad którą należy się zastanowić, to, gdzie chcemy zbierać nasze dane. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest zbieranie danych w oparciu o model online, czyli rożnego rodzaju witryny internetowe, które do nas należą. Nie możemy zapominać też o modelu offline, czyli danych zbieranych bezpośrednio w sklepach, w ramach promocji czy rożnego rodzaju eventow, które organizujemy. Jeżeli zbieramy dane poprzez formularze na stronie www w formie zapisu do newslettera, należy pamiętać, że formularz powinien być widoczny i łatwo dostępny praktycznie na każdej podstronie serwisu. Ważna jest odpowiednia lokalizacja na stronie: jeżeli strona jest widziana w całości, możemy umieścić okno w dowolnym miejscu. Jeżeli jednak wymaga przewinięcia w dół, dobrze jest zarezerwować górną część strony na taki formularz. Bardzo istotne jest, aby formularz taki nie był skomplikowany, gdyż im więcej danych użytkownik musi podać, tym mniej chętnie to robi.
Zbierać dane można również przez określenie, które części serwisu są ogólnodostępne, a które wymagają rejestracji. W takim wypadku możemy spokojnie starać się zebrać więcej danych o naszych użytkownikach. Co więcej, jeżeli dana osoba musi się zalogować do systemu, warto śledzić jej zachowania, a następnie poprzez spięcie systemu CRM z systemem do e-mail marketingu tworzyć segmenty naszych użytkowników na podstawie ich zachowania w naszym serwisie. Dzięki temu targetowanie naszych wysyłek stanie się wyjątkowo efektywne. Kolejną metodą na pozyskiwanie baz danych jest organizowanie rożnego rodzaju konkursów online. Ważne jest tutaj, aby próg wejścia użytkownika był odpowiednio niski. Tu warto wykorzystać możliwość oddawania głosów przez internautów w taki sposób, aby musieli oni pozostawić swoj adres e-mail. Oczywiście przy tego typu akcjach trzeba cały czas pamiętać o pozyskaniu odpowiedniej zgody. Z doświadczenia wiem, że brak należytej staranności może owocować tym, że dobrze przeprowadzony konkurs zbierze kilkadziesiąt tysięcy lidów, z których nie można potem w pełni korzystać.
W tworzeniu własnej bazy danych ważna jest dbałość o jej czystość. Podstawowym zabiegiem jest wykorzystanie modelu double opt-in, o którym pisałem wcześniej. Niestety model ten nie gwarantuje, że nasza baza zawsze będzie aktualna. Część adresów może wygasnąć (gdy np. ktoś odejdzie z naszej firmy lub przestanie używać danego konta). Maile wysyłane na taki adres będą od niego odbijane. W tym miejscu należy wprowadzić rozróżnienia na odbicia twarde i miękkie. Twarde to odbicia, w przypadku których mamy pewność, że dana wiadomość nie będzie mogła być dostarczona na podany adres także w przyszłości. Może wynikać to np. z faktu, że dana skrzynka już nie istnieje. Odbicia miękkie to z kolei takie, które mówią, że wiadomość nie mogła zostać dostarczona np. z powodu tymczasowego przepełnienia skrzynki. Bardzo ważne jest, aby system do e-mail marketingu, z którego korzystamy, mógł automatycznie analizować odbicia naszych wiadomości i po zadanej ilości odbić twardych i miękkich oznaczał dany adres jako odbijający. Dzięki temu unikniemy wysyłania zbędnych maili, co uchroni nas przed przypadkowym wpadnięciem na spam listy, a jednocześnie poprawi efektywność kampanii.
Dbając o czystość bazy, musimy pamiętać, że prawo nakazuje, aby w mailu znajdował się łatwy sposób wypisania z danej listy. Dlatego tak ważne jest umieszczanie linku rezygnacji, który powoduje automatycznie wypisanie z danej subskrypcji. Jednocześnie dobrym rozwiązaniem jest zbieranie danych o powodach rezygnacji. Dzięki temu można sprawdzić, dlaczego odbiorcy, którzy sami dopisali się do listy, teraz z niej rezygnują. Można w ten sposób zyskać dużo wskazówek, jakich błędów na przyszłość nie popełniać, aby nie tracić subskrybentów.
Paweł Sala
brand manager FreshMail
członek grupy roboczej IAB Polska ds. e-mail marketingu
Artykuł opublikowany w magazynie "Marketing w Praktyce", nr 5 (135) maj 2009
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
@Paweł...<br /> <br /> Mikołaj a nie Michał... ;)<br /> <br /> A na poważnie to nie mówię, że jesteś autorem tych kwiatków, panowie i IAB pewnie też nie. Ktoś, gdzieś, kiedyś popełnił błąd i nie przypilnował wytępienia takiego ślepego kopiowania zachodniego słownictwa, które w języku polskim w większości przypadków ma swoje odpowiedniki. <br /> <br /> Jak po raz kolejny przy zmianie szaty graficznej serwisu czytam o "rewitalizacji wizerunku marki jako formy poprawy komunikacji" to opadają mi ręce.... nie wiem skąd to się bierze, ale chyba z kompleksów.
Michał,<br /> <br /> Double opt-in - jest standardem ogólno światowym i nie jest to mój wymysł, tylko rynku o czym świaczą choćby dobre praktyki IAB w tym zakresie:<br /> <br /><a class="non-html" href="http://www.iabpolska.pl/images/dopobrania/Dobre_praktyki_e-mail_marketingu.pdf"> http://www.iabpolska.pl/images/dopobrania/Dobre_praktyki_e-mail_marketingu.pdf</a>
Jak ja uwielbiam taką nowomowę.<br /> Model double opt-in... czyli weryfikacja adresu email ;)))<br /> <br /> I ktoś siedzi i wymyśla takie terminy dla innych, którzy z tą idą z tą cenną zdobytą wiedzą i ślepo powtarzają taką papkę na spotkaniach, briefach utrudniając odszyfrowanie tego co mają na myśli.
Generalnie warto jak najbardziej zgłosić swoją bazę do GIODO, gdyż sama rejestracja nic nie kosztuje, a może uchronić nas od kłopotów.<br /> <br /> Jeżeli chodzi o zgłaszanie bazy całość polega na wypełnieniu odpowiedniego wniosku, w którym umieszczamy przede wszystkim informacje dotyczące sposobu zbierania danych, zakresu dotyczącego rodzaju zbieranych danych, a także kwestii związanych z zabezpieczeniami.<br /> <br /> Niezbędne jest także jeżeli korzysta się z systemu do e-mail marketingu w modelu ASP (np. <a href="http://www.freshmail.pl" target="_blank">FreshMail</a>) podpisanie umowy dotyczącej powierzenia przetwarzania danych z właścicielem danego systemu. Bardzo ważne jest aby podpisując taką umowę pamiętać, że administratorem danych pozostaje cały czas właściciel bazy, a firma do e-mail marketingu staje się procesorem.<br /> <br /> W przypadku współpracy z systemem FresMail nasi pracowanicy za darmo doradzają i pomagają zarejestrować bazę w GIODO, tak aby ten proces był jak najmniej kłopotliwy dla naszych Klientów.<br /> <br /> Polecam zajrzeć na nasz blog gdzie pojawiły się dwa wątki dotyczące tego tematu:<br /><a class="non-html" href="http://www.freshmail.pl/blog/more/dlaczego-warto-rejestrowac-bazy-e-mailowe-w-giodo"> http://www.freshmail.pl/blog/more/dlaczego-warto-rejestrowac-bazy-e-mailowe-w-giodo</a><br /> <br /><a class="non-html" href="http://www.freshmail.pl/blog/more/odpowiedzi-na-pytania-w-sprawie-nowelizacji-ustawy-o-ochronie-danych-osobowych"> http://www.freshmail.pl/blog/more/odpowiedzi-na-pytania-w-sprawie-nowelizacji-ustawy-o-ochronie-danych-osobowych</a>
A jak wygląda sprawa z GIODO ? Zgłaszamy bazy ? ( Przepraszam jeśli temat był poruszany)