The International Academy of Digital Arts & Science ogłosiła nominacje przed 13. rozdaniem nagród The Webby Awards - tzw. Oskarów Internetu. Do trzynastej edycji konkursu zgłoszono blisko 10 000 firm, z których niecałe 15 procent otrzymało wyróżnienia.
- Nawet w tych trudnych czasach Internet dowiódł, że jest żyznym gruntem dla eksperymentów oraz innowacji – stwierdził David-Michel Davies, executive director The Webby Awards. – Inspirujące jest to, iż tegoroczne nominacje wykorzystują potęgę sieci społecznościowych, rozwiązań mobilnych oraz klipów wideo, które prowadzą to medium w nowe pasjonujące strony.
Wśród ubiegających się o nagrody w 2009 roku znalazły się agencje, które otrzymały po kilka nominacji:
R/GA - 14
Wieden+Kennedy - 8
Crispin, Porter + Bogusky - 8
Hyperfactory - 8
DDB - 6
Razorfish - 5
Goodby Silverstein + Partners - 5
BBDO - 4
Lean Mean Fighting Machine - 3
Poke - 3
Euro RSCG - 3
Walczących o tytuł podzielono na cztery główne kategorie: Websites, Interactive Advertising, Online Film & Video i Mobile. Wybierające zwycięzcę jury oceni m.in. wygląd, interaktywność, użyteczność oraz funkcjonalność kreacji. Lista pretendentów ubiegających się o zdobycie statuetki dostępna jest pod adresem webbyawards.com/nominees. Organizatorzy umożliwiają również zabranie głosu samym internautom, którzy do 30 kwietnia, poprzez stronę pv.webbyawards.com, mogą wybierać swoich faworytów.
Tegoroczni zwycięzcy zostaną ogłoszeni 5 maja, natomiast wręczenie nagród odbędzie się na oficjalnej gali, która będzie miała miejsce miesiąc później - 8 czerwca w Nowym Jorku. Gospodarzem podczas tej imprezy będzie gwiazda programu Saturday Night Live - Seth Meyers.
O skomentowanie tegorocznych nominacji poprosiliśmy osoby, które na co dzień związane są z polskim rynkiem interaktywnym.
Bartek Gołębiowski – Dyrektor Kreatywny, Click5:
(komentuje kategorię "Interactive Advertising")
Niezła mieszanka. Od hardcorowego virala XXX SFW Diesel'a, przez partyzanckie akcje typu Wario Land Shake It, innowacyjne kampanie LMFM, zintegrowane działania Wieden+Kennedy dla filmu Coraline aż po projekty typu digital signage autorstwa RGA. Te kreacje śmieszą, zaskakują i imponują, ale czegoś mi jednak brakuje. Ogromna większość z nich to jednorazowe strzały, rzeczy które zwracają uwagę na krótką chwilę, a potem znikają w archiwach.
Mnie natomiast zawsze najbardziej imponowały projekty, które w jakiś trwały sposób dostarczały konsumentom czegoś więcej niż tylko chwili rozrywki. Takie, które wykorzystują siłę interakcji i nowych technologii, dzięki czemu zmieniają markę i dają odbiorcy nową jakość. Może dlatego z tych wszystkich nowatorskich i zaskakujących rzeczy najbardziej podoba mi się Nike+Human Race, czyli kontynuacja obrośniętego już legendą projektu RGA Nike+. Drugą kampanią, która zwraca moją uwagę jest The Girl Effect by Curious Pictures - również próba wykorzystania medium do spowodowania jakieś trwałej zmiany, a nie tylko krótkotrwałego zogniskowania uwagi internautów.
I jedno zażalenie na koniec. Lista jest niekompletna. W 2008 pewien gość, dzięki gigantycznej i innowacyjnej kampanii interaktywnej, wylansował się jak nikt wcześniej w tym medium, a na Webbies ani widu ani słychu. Gdzie jest Obama?
Ewelina Klimas – grafik/plastyk:
(komentuje kategorię "Websites")
Zdecydowanie najbardziej przemawiają do mnie projekty Color Chart: Reinventing Color 1950 to Today oraz Design and the Elastic Mind. W obydwu przypadkach urzekła mnie przede wszystkim minimalistyczna kolorystyka.
Strona Color Chart: Reinventing Color 1950 to Today bawi się kadrem w obrazie, tworząc wrażenie „obrazu w obrazie”. Zdecydowano się również na oryginalną nawigację, która opiera się na barwach - wszystkie sekcje tematyczne mają przyporządkowane kolory, które kojarzą się z „próbnikiem kolorystycznym”. Ktoś kto tworzył ten projekt „myślał obrazem”, a dopiero w następnej kolejności dopasowywał grafikę strony, dobierając odpowiednią nawigację i kolorystykę. W rezultacie layout strony tworzy jedną i spójną całość.
Z kolei Design and the Elastic Mind wymaga od użytkownika bardzo dużego skupienia uwagi. Dla niektórych być może będzie to element dyskwalifikujący, jednakże mnie to bardzo odpowiada. Twórca witryny zmusza w ten sposób użytkownika do podjęcia zabawy, dialogu pomiędzy pracą a sposobem znalezienia interesujących go informacji. W pierwszym momencie pewne wrażenie chaosu może powodować wychodząca na pierwszy plan mapa. Jest to jednak bardzo ciekawy zabieg, dzięki któremu projekt stworzony jest na dwóch płaszczyznach, tj. obrazu oraz tekstu. Po chwili spędzonej na witrynie, jedno z drugim zaczyna korespondować i układać się w spójną całość. Widz cały czas ingeruje w treść. Osobiście miałam wrażenie, że mogę „odmienić stronę”. To nie jest witryna przy której usiądziesz i „wyciągniesz” wszystkie informacje. Ona angażuje. Angażuje bardziej niż przeciętny serwis informacyjny, jakich jest pełno w sieci. Tutaj trzeba się bardziej postarać.
Paweł Sala, Brand Manager marki Freshmail:
(komentuje podkategorię "Email Marketing")
Osobiście do gustu przypadły mi dwie kreacje agencji G2 Direct & Digital w ramach kampanii "Be Aware"(Be Aware 1, Be Aware 2). Wykorzystują one bardzo stary, wręcz zapomniany sposób - rodem z epoki DOSa, czyli ASCII-Art, który ostatnio przeżywa swoisty renesans. Minusem powyższych kreacji jest praktycznie brak możliwości sprawdzenia efektywności kampanii - nie możemy sprawdzić ile osób kliknęło CTR+A.
Marcin Wojciechowski - Senior Web Designer, K2:
(komentuje kategorię "Websites")
Poświęciłem pół godziny na klikanie po nominowanych stronach i jedyne co mi przychodzi do głowy to myśl, że nie wiadomo według jakich kryteriów zaprezentowane strony są nominowane. Bo przecież nie chodzi o konkurs webdesignerski... To może zawartość merytoryczna? Ale jaka jest zawartość merytoryczna disnejowskiej strony o grze? A może popularność - ale też nie, bo wtedy wystarczy zliczyć kliknięcia... Tak mi się to skojarzyło trochę z polskim Webstarem.
Mariusz Woźnicki - Dyrektor Zarządzający, Harder&Harder:
(komentuje kategorię "Interactive Advertising")
Pierwszą kreacją, na którą zwróciłem uwagę jest Intel Crazy Race . Dobra koncepcja, która działa użytkownikom na wyobraźnię i jest przy okazji świetnie zrealizowana. Przy skomplikowanym mechanizmie, czasem twórcom reklamy trudno uzyskać do niej dystans i przedstawić konsumentom wersję nadającą się "do strawienia", a przede wszystkim nie stawiająca ogromnych barier wejścia w projekt. Tym razem się udało, a efekt jest chwytliwy i atrakcyjny. Jedyną słabością kampanii jest jej słaby branding.
Kolejny mój typ to Rampen Fest dla BMW – ten przydługi viral to według mnie majstersztyk, który potrafił zmienić postrzeganie filmów wirusowych. Bo skoro nie płacimy za czas antenowy, a zajmujący 10 MB mail nie stanowi już żadnego problemu, to dlaczego wirusy wciąż mają mieć 3 MB i być słabej jakości? To najważniejsza lekcja jaką powinniśmy odebrać od twórców tej często krytykowanej reklamy.
Jeśli zaś mówimy o filmach, to moim faworytem jest Diesel XXX. Dowód na to, że sex i kreskówki są zawsze w modzie.
Jednak moją ulobioną kampanią, szeroko już wcześniej komentowaną, jest Burger King Whopper sacrifice. Jej przewrotny charakter, skuteczność oraz potencjał buzzmarketingowy stawia tę realizację na piedestale reklamy typu web 2.0. I znów okazuje się, że głęboki insight konsumencki jest w stanie podsunąć ideę całej skutecznej kampanii dla tak trudnego segmentu, jakim jest homogeniczny rynek fast-foodów. Pomysł wyrzucania za kanapkę znajomych ze swojej sieci kontaktów jest tak rewolucyjny, że aż trudno uwierzyć, iż dział marketingu Burger King się na nią zdecydował. Ale tym bardziej chwała im za to.
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»