Chyba niewielu projektantów poświęca większą ilość czasu na wizualizację danych. Mam wrażenie, że jest to jeden z tych obszarów, gdzie standardowe rozwiązania są wykorzystywane najczęściej i jakby nie patrzeć, sprawdzają się też najlepiej.
Chyba niewielu projektantów poświęca większą ilość czasu na wizualizację danych. Mam wrażenie, że jest to jeden z tych obszarów, gdzie standardowe rozwiązania są wykorzystywane najczęściej i jakby nie patrzeć, sprawdzają się też najlepiej.
Czasami jednak potrzebujemy czegoś nowego, zupełnie niestandardowego, co w ciekawy i inny sposób zwizualizuje dane. Gdy już znajdziemy takie rozwiązanie, to pierwsze pytanie, jakie rodzi się wtedy w głowie, a które jednocześnie przyprawia (mnie) o lekkie zakłopotanie to: „Czy tylko ja mam problem z odczytaniem informacji i ze zrozumieniem, o co tutaj chodzi?”.
Przypuszczam, że w części mogłeś doświadczyć podobnego stanu emocjonalnego podczas analizowania futurystycznych kształtów nowych form wizualizacji danych. I właśnie o nich przeczytasz w dalszej części tego artykułu.
Krótka teoria
Sama wizualizacja informacji ma swoje korzenie w infografice. Najlepszym przykładem infografiki są wszelkiego rodzaju ilustracje w instrukcjach, grafika objaśniająca, diagramy itp.
www.alternativewireless.com
www.euindiaaviationsummit.com
www.hawkingtech.com
Kluczem tutaj jest prostota, przejrzystość, przekazanie idei w wygodny, przystępny i zrozumiały sposób. Takie elementy powinny odznaczać się wysoką używalnością (jeśli można w ogóle użyć tutaj takiego terminu) i nieść maksimum treści przy minimalnych nakładach grafiki (chociaż może nie zawsze).
Standardowe formy wizualizacji danych
Jeśli chodzi o wizualizację danych, standardowe formy przedstawiania informacji spełniają jak najbardziej wyżej wymienione założenia (oczywiście, jeśli zostały prawidłowo wykonane). Pierwszy przykład, jaki nasuwa mi się na myśl, to standardowy wykres liniowy:
www.devcity.net
Występuje w wielu formach, mniej lub bardziej zaawansowanych. Doskonale przydaje się do zobrazowania zależności między dwoma wskaźnikami (wykres w 2D) lub trzema (wykres w 3D). Chyba większość z nas nie ma problemu z ich odczytaniem – oczywiście pod warunkiem, że są prawidłowo opisane.
Drugi przykład to popularny torcik lub, jak kto woli, pack man:
www.statcan.gc.ca
slyoyster.com
blueroof.files.wordpress.com
www.whiterose.org
Wariacji jest wiele, jednak idea wciąż ta sama i zrozumiała: pokazać stopień udziału różnych czynników w obrębie jednej całości. Zapewne i z tym przykładem sam nie miałeś problemu.
Coś niestandardowego… i niezrozumiałego
Gdy jednak przychodzi do zobrazowania zaawansowanych zależności, zaczynają się schody pod górę i nie jest już tak prosto. Jak za chwilę będziesz mógł się przekonać, istnieje bardzo wiele form wizualizacji, które są nie tylko nowatorskie, wizualnie atrakcyjne, zachwycające… ale równie niezrozumiałe, ciężkie lub nieergonomiczne w odbiorze, co język chiński dla analfabety (chociaż zapewne to pojęcie względne). Takie rozwiązania owszem – cechuje atrakcyjna forma wizualna. Jednak, gdy przychodzi do odczytywania informacji i czerpania z nich wiedzy, efekty okazują się być co najmniej mierne, a rozwiązanie na dłuższą metę staje się bardzo uciążliwe. To, co na początku stanowiło zaletę, staje się przysłowiową piętą Achillesa.
Newsmap (tutaj)
Web Trend Map (tutaj)
Munterbund (tutaj)
Skomplikowane, ale czytelne
Oczywiście pojawiają się także rozwiązania, które mimo swojej złożoności, łatwością odbioru nawiązują do zwykłego wykresu liniowego. Tutaj wyraźnie pomyślano nie tylko o wizualnej formie, ale także o czysto praktycznym zastosowaniu. Używalność takich rozwiązań (jeśli w ogóle można by użyć tego terminu) jest o niebo większa aniżeli poprzednich przykładów.
Many Eyes (tutaj)
Websites as graphs (tutaj)
time.com (tutaj)
Zupełnie odjechane
Niektóre rozwiązania nie mieszczą się w żadne ramy standardów i tego, co widzi się na co dzień. Grzechem byłoby o nich nie wspomnieć, chociaż przydatność niektórych z nich pozostawia wiele do życzenia.
www.imitateinformate.com (tutaj)
www.perceptualedge.com (tutaj)
Force-Directed Edge Bundling for Graph Visualization (tutaj)
scotusscores.com (tutaj)
Mapping Homicides in New York City (tutaj)
UNSC/R (tutaj)
Real-Time 3D Airtraffic Network Simulation
Dwa słowa komentarza
Podczas proponowania jakiejkolwiek formy wizualizacji danych powinnnismy odpowiedzieć sobie na jedno zasadnicze pytanie: jaki jest cel zobrazowania tych informacji oraz do kogo te dane są kierowane. Czasami warto powielić standardowe rozwiązanie, ponieważ ono daje większą gwarancję zrozumienia i łatwości odbioru.
Gdy zależy Tobie na czymś niestandardowym, ale nadal funkcjonalnym, powinieneś włożyć w to wiele pracy, aby zadbać o praktyczną sferę rozwiązania. Dzięki temu możesz osiągnąć delikatny pułap między czymś przydatnym a jednocześnie kreatywnym w swojej prostocie.
W sytuacji, gdy cel jest czysto komunikacyjny i emocjonalny, możesz w zupełności odlecieć – chociaż do tego także wymagane są pewne umiejętności i wiedza.
Jednego, czego nie można odmówić każdemu z tych powyższych przykładów, to kreatywność i na swój sposób innowacyjność. To zaskakujące, w jak różnorodny sposób można wizualizować dane. Dlatego, gdy po raz kolejny będziesz chciał zobrazować informacje, pamiętaj, że możliwości jest wiele. Jednak najważniejsze to pogodzić coś niestandardowego z łatwością odbioru – a to już nie musi być wcale takie proste. Ale zawsze warto próbować, prawda?
Ciekawe linki:
- Smashing Magazine
- Visualcomplexity
- FlowingData
- abeautifulwww.com
- Eagereyes
- Whitevoid
- Information aesthetics
- Zbiór linków z zakresu wizualizacji danych
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Bardzo dobrze, że coraz więcej uwagi zwraca się na atrakcyjną formę przekazu informacji. Warto więc korzystać z takich rozwiązań
nic nie zrozumialem ale dzieki.<br /> oferty pracy dla nauczycieli języka chińskiego w Warszawie <a href=\"http://preply.com/pl/warszawa/oferty-pracy-dla-nauczycieli-j%C4%99zyka-chi%C5%84skiego\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://preply.com/pl/warszawa/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-chińskiego\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://preply.com/pl/warszawa/oferty-pracy-dla-nauczycieli-języka-chińskiego</a></a>
Jest coś dotyczącego aktualnych mistrzostw w siatkówce?
Pewnie się przyda pasjonatom piłki nożnej, w Polsce jest ich dość dużo.
wizualizacja danych, to również umiejętność prezentacji szerokiego zakresu informacji w ramach pojedynczego ekranu. Polecam następującą publikację w temacie:<br /> <br /><a class="non-html" href="http://www.amazon.com/Information-Dashboard-Design-Effective-Communication/dp/0596100167"> http://www.amazon.com/Information-Dashboard-Design-Effective-Communication/dp/0596100167</a>
wizualizacją danych zajmowali się już Starożytni, a pośród nowożytnych solidne piętno odcisnął Otto Neurath + jego ekipa.<br /><a class="non-html" href="http://www.fulltable.com/iso/index.htm"> http://www.fulltable.com/iso/index.htm</a>
Świetny artykuł. Wydaje mi się, że największy problem w tej kwestii polega na tym, jaki umysł będzie odczytywał wizualizowane dane. Jedni myślą typowo liniowo, często dyrektorzy, osoby starsze. Dla nich na pewno lepsze będą proste słupki, charty i linie. Im mniej danych tym lepiej, bo decyzję łatwiej podjąć. <br /> Młodsi i bardziej \"interactive\" mają umiejętności rozdzielenia uwagi. Potrafią analizować więcej informacji w jednym miejscu i łapać się w nadmiarze informacji (złudne moim zdaniem wrażenie, że im więcej tym lepiej).
Bardzo dobry artykul! Z jajem i trzyma sie w temacie! W dorzuconych linkach moza poglabic swoja wiedze w temacie wizualizacji danych i nie tylko. Tak dalej!
Z <strong>Envisioning Information</strong> Tufte\'a mocno zapadła mi w pamięć ta zabytkowa (XIX wiek!), a jednak świetna infografika:<br /><a class="non-html" href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/29/Minard.png"> http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/2/29/Minard.png</a><br /> <br /> Nawet nie znając ni w ząb języka można po chwili namysłu rozgryźć kolejne warstwy informacji.
to nie jest rozkład metra londyńskiego tylko tokijskiego... dosłownie :)<br /> <br /> <a href="http://german.warningcorp.com/wp-content/uploads/2008/09/metro-tokio.jpg" target="_blank"></a>
@Robert <br />Świetny zestaw książek. Dzięki! <br /> <br />@Magdalena Ptak <br />Z chęcią poczytam o RIA i wykorzystaniu ich do wizualizacji danych. Zatem czekam z niecierpliwością na artykuł :) <br /> <br />@online <br />Owszem, jest to rozkład metra (nawet jest też nowsza wersja), jednak raczej ciężko się to czyta ;)
Web Trend Map - ten projekt to przecież rozkład londyńskiego metro :) a nie jakieś tam web trend map :)
Fajny artykuł. Wizualizacja danych businessowych jest bardzo ciekawym tematem, szczególnie jak dołoży się do tego odpowiednią technologię np. flexa, wówczas możemy uzyskać ciekawe efekty, takie jak np. zmiany na chartach w czasie rzeczywistym poprzez drug nad drop na wykres innych danych. Więcej na temat tego typu dashboardów oraz usability w RIA (Rich Internet Aplications) postaram się napisać wkrótce w artykule.
Dobry artykuł i ważny temat. Warto go rozwinąć, bo jakość wizualizacji w polskim biznesie kuleje - tego się też trzeba nauczyć, a nie bardzo jest skąd.<br /> <br /><a class="non-html" href="http://www.visual-literacy.org/pages/maps/books_interactive_map.html"> http://www.visual-literacy.org/pages/maps/books_interactive_map.html</a> - tu lista książek z których można korzystać, jako podstawy oczywiście nieśmiertelna i kosmicznie droga trylogia Tufte\'a.
Przy okazji infografik warto zajrzeć <a href="http://blogof.francescomugnai.com/2009/04/50-great-examples-of-infographics/" target="_blank">tutaj </a> i <a href="http://www.flickr.com/photos/goodmagazine/sets/72157618896371005/" target="_blank">tutaj</a> niektóre rzeczywiście są mało użyteczne jednak klasyczne (wykresy, słupki) też czasami potrafia przyprawić o palpitacje serca :)
Dobry tekst, dorzucam jeszcze dwa linki:<br /> Kawasaki i Mendelejew polecają to ;-)<a class="non-html" href="http://www.visual-literacy.org/periodic_table/periodic_table.html"> http://www.visual-literacy.org/periodic_table/periodic_table.html</a><br /> i świeża prezentacja z TED: jak mózg odbiera wizualizacje (na 3 sposoby):<a class="non-html" href="http://www.ted.com/talks/tom_wujec_on_3_ways_the_brain_creates_meaning.html"> http://www.ted.com/talks/tom_wujec_on_3_ways_the_brain_creates_meaning.html</a>