Przegląd najważniejszych prognoz dla reklamy online na rok 2009
Przegląd najważniejszych prognoz dla reklamy online na rok 2009.
Społeczności górą
Podczas gdy wiele firm badawczych takich jak eMarketer, czy JP Morgan pod koniec ubiegłego roku zrewidowało swoje prognozy dotyczące wydatków reklamowych na serwisy społecznościowe, agencja Razorfish pozostaje optymistyczna.
O prognozie eMarketera z połowy grudnia 2008 pisaliśmy już wcześniej. Według rzeczonego raportu, pomimo wprowadzenia przez społeczności szeregu nowych formatów reklamowych, czyli powiększenie inwentarza, wzrost wydatków reklamowych na społecznościówki wyhamował do 10,2 proc. Jako główne przyczyny takiego stanu rzeczy podano chwiejącą się gospodarkę amerykańską oraz niższy od przewidywanego wzrost przychodów MySpace'a.
Raport FEED: „The Razorfish Consumer Experience Report” (którego dłuższe podsumowanie wkrótce na Interaktywnie.com) opracowany przez dział strategii agencji Razorfish jest zdecydowanie bardziej optymistyczny. Dlaczego? Wielu dużych klientów Razorfish (np., Levi Strauss & Co., Victoria's Secret, czy Coors) podniosło w ubiegłym roku wydatki na reklamę w serwisach społecznościowych.
"Nasze budżety przeznaczone na MySpace’a i Facebooka łącznie wzrosły o 32 proc. w 2 kwartale 2008. W 3 kwartale wzrost ów wyniósł 22 proc. Nie mamy jeszcze wystarczającej ilości danych, by ocenić jak będzie wyglądał 4 kwartał, ale jak na razie możemy pochwalić się silnym wzrostem" - czytamy na blogu agencji.
Jednym z przykładów zwieńczonej sukcesem promocji na Facebooku jest kampania marki Victoria's Secret PINK, której profil w popularnej społecznościówce zgromadził ponad pół miliona fanów.
Według Jeff'a Lanctota, szefa strategii Razorfish: "Sposób w jaki studia filmowe postrzegają obecnie MySpace'a podczas premiery filmu skierowanego do młodszych widzów, coraz częściej stanowi absolutną podstawę strategii marketingowej (...)".
Raport eMarketera cytowany przez Garricka Shmitta na blogu digitaldesignblog.com przytacza również kluczowe wyniki badania Connected Consumer Study zrealizowanego przez Razorfish w czerwcu ubiegłego roku. Według badania 75,98 proc. amerykańskich konsumentów twierdzi, że marki powinny reklamować się w społecznościówkach, jednak tylko 48,82 proc. badanych przyznało, że dokonało zakupu kierując się tego typu reklamą.
Warto pamiętać jednak, że w wielu przypadkach pieniądze na reklamę w społecznościach mogły być częścią tzw. budżetów eksperymentalnych, które w nadchodzącym roku na pewno czekają cięcia.
Optymistycznie, ale z rezerwą
Kolejną dawkę optymizmu, tym razem nie tylko odnośnie społeczności, dorzuca Business Week w swojej prognozie z 24 grudnia. Według serwisu wszystkie tradycyjne segmenty rynku mediów zostaną dotknięte rozprzestrzeniającym się kryzysem. Według Barclays Capital wydatki reklamodawców na gazety codzienne spadną o 17 proc., na TV - o 15,5 proc., na magazyny kolorowe - o 15 proc., a na radio - o 13 proc. Jeffrey F. Rayport, autor podsumowania w BusinessWeek twierdzi, że sytuacji, w której znajduje się amerykański rynek mediów "nie można nazwać typową recesją reklamową. W 1991 roku, wydatki na reklamę ogółem spadły o niecałe 1.9 proc. w stosunku do roku poprzedniego, a w roku 2001 o 6.2 proc." Według Barclays Capital w 2009 spadną o 10 proc.
Reklama online będzie jednak jedynym segmentem rynku reklamowego, który w przyszłym roku odnotuje wzrost pomiędzy 6 a 10 proc. Prognozę tę potwierdza również sondaż przeprowadzony przez PermissionTV, która przepytała 400 osób decyzyjnych na wyższych stanowiskach w marketingu w amerykańskich korporacjach. Ich wypowiedzi potwierdzają, że jeśli chodzi o cięcia - internet będzie ostatnim medium, którego te dotkną.
Dlaczego? - główne powody to efektywność, precyzyjność i zaawansowane narzędzia targetowania, które oferuje.
Z displayem nie będzie tak źle
Geoff Ramsey, CEO i współzałożyciel eMarketer.com również dzieli się swoimi przewidywaniami na rok 2009 prezentując je w formie 7 punktów:
- Będą cięcia: Tutaj Ramsey również powołuje się na prognozę autorstwa Barclays Capital.
- Największe spadki odnotują media tradycyjne.
- Oszczędności w wydatkach na marketing połączone z poważną oceną mediów tradycyjnych pod kątem efektywności zapoczątkują permanentne zmiany, które wpłyną na to, jak planuje się kampanie i mierzy ich efektywność.
- Bez względu na oszczędności, internet będzie dalej rósł. Według eMarketera wydatki na reklamę internetową wzrosną w przyszłym roku o 8.9 proc. Według wcześniejszej prognozy było to 11.3 proc.
- Mimo ogólnie przyjętego consensusu, że reklama internetowa wyjdzie z kryzysu cało, należy spodziewać się sporej dozy czarnowidztwa.
- Wzrost internetowej reklamy odsłonowej wyhamuje, ale jedynie będzie to zjawisko krótkotrwałe.
- E-commerce, który już w 2008 roku został zmiażdżony, będzie dalej hamował od 7.2 proc. w 2008 roku do 4.1 proc. w 2009.
Ramsey twierdzi, że w miarę jak branża będzie rozwijała modele rozliczeń dla reklamy typu display wróci ona szybko do łask. Stanowisko to koresponduje ze stanowiskiem przedstawicieli polskiej branży internetowej wyrażonym niedawno na łamach interaktywnie.com.
Źródła: Digitaldesignblog.com, Mediaweek, Businessweek, eMarketer
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»