“Słowo droższe od pieniędzy” – brzmi popularne powiedzenie, z którym Amazon zgodzić się raczej nie może. Amerykański gigant e-handlu boryka się z plagą nierzetelnych recenzji, zamieszczanych przez fikcyjnych nabywców.
To był gorący spór, który trwał kilka miesięcy. Wygląda na to, że ktoś z klientów, którzy wysyłali jednocześnie do wielu agencji zapytania ofertowe i nie chcieli płacić tzw. rejection fee czyli opłaty za przygotowanie projektów...