Przeczytaj w komentarzu analityka <b>Money.pl</b>, co się stanie z największą spółką świata.
Publikacja raportu finansowego Apple'a zawsze wiąże się z pobiciem nowego rekordu. Gigant z Cupertino przyzwyczaił inwestorów do największych od wielu lat sprzedaży, zysków lub marż. Jednak tym razem, spółka pobiła inny rekord - tuż po wynikach jej papiery potaniały aż o 12 procent. Co prawda reakcja Wall Street była - delikatnie mówiąc - nieco histeryczna, jednak raport pokazał, że firmę od pewnego czasu toczy poważna choroba. Czy prezes Tim Cook będzie sobie w stanie z nią poradzić? Ile tak naprawdę jest warta? Przeczytaj w komentarzu Money.pl.
Najnowszy raport kwartalny Apple'a rozczarował inwestorów. Zauważyli, że po raz pierwszy od dekady spółka nie zwiększyła swoich zysków. W ostatnim kwartale 2012 roku zarobki na czysto wyniosły 13,1 miliarda dolarów, czyli niemal tyle samo, co przed rokiem. Jak na Apple'a, to wyjątkowo marny wynik. Wystarczy przypomnieć, że zysk za cały 2011 rok był wyższy o ponad sto procent od wyniku w 2010.
Inwestorzy zareagowali jednak nieco histerycznie. Raport Apple'a nie okazał się dużo gorszy od prognoz. Co więcej, niektóre wskaźniki okazały się lepsze od wcześniejszych szacunków analityków. Na przykład zysk na akcję na poziomie 13,81 dolara - mimo spadku w porównaniu z 2011 rokiem - przebił rynkowy konsensus o około trzy procent. Spółka zanotowała też rekordowe przychody na poziomie 54, 5 miliarda dolarów, o 18 procent większe niż w analogicznym okresie 2011 roku. Na palcach jednej ręki można wyliczyć spółki publiczne, które w historii pochwaliły się wyższym przychodem.
Firma odnotowała za to spadek marży brutto, czyli stosunku zysku brutto ze sprzedaży do przychodów. Wskaźnik wyniósł 38,6 procent wobec 44,7 procent pod koniec 2011 roku i okazał się wyższy o od rynkowych prognoz. Marża brutto na tym poziomie stawia Apple w czołówce firm produkujących telefony i elektronikę na świecie.
Wybrane wskaźniki Apple'a wraz z prognozami | ||
---|---|---|
prognoza | wynik | |
Źródło: Apple, Money.pl | ||
zysk netto | 13,1 mld USD | 13,1 mld USD |
zysk na akcję | 13,41 USD | 13,81 USD |
przychód | 54,7 mld USD | 54,5 mld USD |
poziom marż | 36 - 38 proc. | 38,6 proc. |
Skąd więc ponad 12-procentowy spadek kursu? Inwestorzy od lat stawiają spółce Apple nieco inne wymagania niż jej konkurencji. Z roku na rok biła bowiem nawet najbardziej optymistyczne prognozy analityków. Tymczasem Cook pokazał raczej przeciętne wyniki, w dodatku na drugi kwartał roku obrotowego prognozuje przychody na poziomie 41 - 43 miliardów dolarów i poziom marż w wysokości do 38,5 procent.
Zdaje się, że na horyzoncie spółki z Cupertino pojawiły się ciemne chmury. Wyznawcy Androida wręcz pieją, że to koniec ery urządzeń z nadgryzionym jabłkiem w logo. Czy mają rację?
Ten smartfon powoli staje się zagrożeniem
Póki co, sprzedaż urządzeń nie zapowiada żadnego załamania, a budzi jedynie wątpliwości. Telefony iPhone - flagowy produkt - sprzedają się o 29 procent lepiej niż pod koniec 2011 roku, w sumie z półek zeszło ich prawie 48 milionów. Analitycy szacowali jednak, że sprzedaż przebije 50 milionów. Nie wiadomo w dodatku, jaka jest popularność najnowszej piątki, bowiem wyniki obejmują jedynie pierwsze dni od premiery. Tim Cook powiedział, że nowy model sprzedaje się w podobnym tempie, co poprzednik 4S.
Sprzedaż Apple'a według urządzeń lub usług | ||||
---|---|---|---|---|
liczba (w tysiącach) | zmiana rok do roku | przychód (w milionach USD) | zmiana rok do roku |
|
Źródło: Apple | ||||
iPhone | 47 789 | 29 proc. | 30 660 | 28 proc. |
iPad | 22 860 | 48 proc. | 10 674 | 22 proc. |
Mac | 4 061 | -22 proc. | 5 519 | -16 proc. |
iPad | 12 679 | -18 proc. | 2 143 | -15 proc. |
usługi | - | - | 3 687 | 22 proc. |
akcesoria | - | - | 1 829 | 25 proc. |
Smartfon iPhone generuje aż 54 procent wszystkich przychodów ze sprzedaży. W przypadku Apple'a nie jest to nic nowego, bowiem strategia tej firmy zawsze opierała się tylko na kilku urządzeniach. Wydaje się jednak, że uzależnienie przychodów firmy od iPhone'a zaczyna urastać do niebezpiecznych rozmiarów. Na przykład pod koniec 2010 roku było to niewiele ponad 30 procent. Chwilowa zapaść sprzedaży lub poważny błąd w konstrukcji nowego urządzenia mogłaby poważnie zagrozić firmie.
Sprzedaż Apple'a na świecie | ||
---|---|---|
przychód (w mln USD) | zmiana rok do roku | |
źródło: Apple, * - Chiny, Hong Kong, Taiwan |
||
Ameryki | 20 341 | 15 proc. |
Europa | 12 464 | 11 proc. |
Grater China* | 6 830 | 67 proc. |
Japonia | 4 443 | 25 proc. |
Pacyfik | 3 993 | 10 proc. |
detal | 6 441 | 5 proc. |
Dlatego Tim Cook równolegle rozwija swój produkt numer dwa - kilkucalowego iPada. Już teraz, sprzedaż tego urządzenia generuje 19 procent przychodów ze sprzedaży, a jego popularność z roku na rok rośnie o 22 procent. W sklepach - również w Polsce - dostępna jest też tańsza i mniejsza wersja tego urządzenia.
Apple powinno być droższe o 50 procent?
Zdaniem największych banków inwestycyjnych w Ameryce, zakup papierów największej spółki na świecie to wciąż bardzo dobry biznes. Na 39 instytucji, które wyceniają Apple'a, aż 32 z nich rekomendują strong buy, czyli zdecydowane kupno. Cztery firmy wydały buy, a jedynie trzy zalecają hold, czyli trzymaj. Żadna z nich nie zaleca sprzedaży walorów Apple'a. Średnia tych prognoz zakłada, że w ciągu 12 miesięcy od wydania raportu, cena Apple wyniesie 670 dolarów, czyli prawie 50 procent więcej, niż wynosi obecna cena rynkowa.
Optymizm analityków wynika w dużej mierze z prognoz dla światowego rynku smartfonów, który w najbliższych latach ma ogromny potencjał do wzrostu, wynika z najnowszego badania serwisu eMarketer.com. Szacunki analityków zakładają, że liczba urządzeń na amerykańskim rynku od 2011 do 2016 roku podwoi się - z 93,1 do 192,4 miliona. Jeszcze w tym roku, więcej niż co drugi telefon komórkowy w kieszeni Amerykanina będzie smartfonem.
Znacznie szybciej w najbliższych latach będzie się rozwijał rynek tabletów. Tylko w minionym wzrost wyniósł ponad 62 procent. Z szacunków eMarketer.com wynika, że do końca tego roku ich liczba w USA wzrośnie o 38 procent do poziomu 75,6 milionów sztuk. Spory w tym udział będzie miał iPad. W 2012 cztery na pięć tabletów w USA wyprodukował Apple. Popularność tego urządzenia od 2011 do 2014 roku podwoi się, z 28 do 60,8 milionów sztuk.
Tim Cook musi zaskoczyć. Nowym produktem?
Z wyników i prognoz spółki nie wynika, że Apple stoi nad przepaścią. Ostatni raport finansowy pokazał, że to nadal bardzo rentowna machina, która z roku na rok zwiększa swoje przychody. Wydaje się jednak, że Tim Cook ma dziś do pokonania znacznie więcej przeszkód niż sześć lat temu, kiedy Steve Jobs wprowadzał iPhone'a.
Problemem dla giganta z Cupertino jest rosnąca ogromna konkurencja, z Google i Samsungiem na czele. Co prawda właściciel wyszukiwarki z Mountain View w rok zarabia tyle, ile Apple w kwartał, to jednak jego system operacyjny Android jest najbardziej popularnym środowiskiem w nowych urządzeniach. W dodatku sprzedaż rośnie dwukrotnie szybciej, niż iOS, czyli systemu Apple'a.
Źródło: comScore, IDC
Z drugiej strony naciera Samsung z urządzeniami, które wypadają w testach na równi lub lepiej od komputerów Apple'a, jednak są nawet o kilkaset dolarów tańsze. Południowokoreańska firma, która do tej pory walczyła z gigantem z Cupertino ceną, teraz aspiruje do stania się marką premium i kieruje ofertę niemal do tych samych użytkowników i w tych samych państwach, co Apple.
To zdaje się największy problem Cooka, którego wciąż ogromnym atutem jest sama marka. Samsung i Google w najbliższym czasie nie są w stanie doprowadzić do spadku jej wartości, ale same od lat tworzą bardzo poważną alternatywę. Południowokoreański gigant od lat pretenduje do bycia firmą kojarzoną z luksusem i ostatnio całkiem nieźle mu to idzie. Samsung stanie się jednak naprawdę groźny dla Cooka, kiedy Azjaci i Amerykanie uznają, że warto mieć ten telefon nie ze względu na to, że jest dobry i tani, ale dlatego, że to właśnie Samsung. W ten sam sposób powstała siła giganta z Cupertino.
Rosnąca konkurencja i ogromne uzależnienie od iPhone'a powinny jednak sprawić, że inżynierowie Cooka poważnie wezmą się do pracy. Tak jak w 2001 roku, kiedy stworzyli nowego iPoda, w 2007, kiedy wyszedł iPhone lub trzy lata później, kiedy miała miejsce premiera iPada. Sytuacja zmusza Apple'a, żeby do historii przeszedł również 2013 rok. Jeśli Tim Cook stworzy nowy, genialny produkt, to wszyscy zapomną o 12-procentowej stracie w ciągu jednej sesji.
Czytaj więcej w Money.pl | |
Apple zapłacił miliony kolejom. Za co? Firma Apple zapłacił szwajcarskim kolejom SBB około 20 milionów franków (16,6 mln euro) za wykorzystanie wzoru słynnego zegara dworcowego. |
Pobierz ebook "Jak reklamować firmę w Google w 2004 roku. Poradnik dla przedsiebiorców i marketerów"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»