Już prawie połowa wszystkich korzystających z zasobów sieci to kobiety. Dobrze wiedzą o tym ci, którzy chcą na internetowym biznesie zarobić. Ale uznanie płci za wspólny mianownik targetu, nie zawsze gwarantuje komercyjny sukces projektu.
Kobieta ma przecież co najmniej kilka wcieleń. Może być singielką, żoną, przyszłą lub obecną matką, nastolatką, panną młodą, przyjaciółką, babcią, itd. Co więcej, każda z tych ról, które kobieta pełni w danym momencie w życiu, determinuje potrzeby jej samej i jej bliskich. Dlatego tworzący serwisy „pod kobiety”, muszą pamiętać o tym, żeby płci pięknej nie wrzucać do jednego worka.
Andrzej Jaromin, imed24.pl:
- Kobiety są bardziej skłonne wzbudzać w sobie pozytywne uczucia z obszaru życia rodzinnego i macierzyństwa. Niestety wielu dostawców serwisów internetowych, w nie do końca „elegancki” sposób na tym bazuje. W rzeczywistości często spotyka ich rozczarowanie. Kobiety są bardziej dociekliwe. Potrafią ostrożniej i bardziej krytycznie niż mężczyźni podchodzić do różnego typu ofert sprzedażowych czy budowania społeczności.
Łukasz Kaliciński, iWish.pl: - Zgadzam się - coraz częściej serwisy są tworzone z myślą o kobietach. Mam jednak wrażenie, że wszystko co powstaje do tej pory - choć mogę się mylić - jest tworzone na zasadzie "kobiety lubią modę", to robimy serwis o modzie. Owszem, tego typu produkcje zyskują popularność, ale wydaje mi się, brakuje w nich klimatu. Może ma to związek z tym, że w większości przypadków to mężczyźni tworzą "internetowy biznes". Im, z kolei trudno odnaleźć kobiecy klimat.
Nie tylko dla szafiarek
Korzystanie z kobiecych serwisów chwali Katarzyna, 21 – letnia studentka farmacji, która swoją drogę zawodową wiąże z karierą wizażystki. - Opinie internautek o kosmetykach niejednokrotnie uchroniły mnie przed wydaniem grubej kasy na coś co producent reklamuje jako "panaceum" – mówi. – Fora takich stron gromadzą wielu artystów, którzy zamieszczają wykonane przez siebie makijaże lub zdobienia paznokci, opisując krok po kroku jak samemu wykonać podobne arcydzieło – dodaje zachwycona. - Kobieta znajdzie w nich rozwiązanie na praktycznie każdy problem: od zdrowotnego po wychowawczy. W takich miejscach po prostu znajduje się ludzi, którzy się rozumieją - dodaje Katarzyna.
Mniej entuzjazmu w stosunku do kobiecych witryn wykazuje 27 – letnia Karina, która pracuje w mediach. - Serwisy kobiece? Korzystam tylko zawodowo. Zamiast opierać się na tym co znajdę w sieci, wolę pójść za radą lekarza czy kosmetyczki. Wcale nie zajmuje to tak dużo czasu, a mam pewność, że dostanę rzetelne informacje, a nie jakiś stek promocyjnego gadania – uważa. - Raz skorzystałam z jakiegoś serwisu kucharskiego, szukając przepisu na jedno z moich ulubionych spaghetti. Efekt był taki, że przepisów było mnóstwo, a każdy inny i skończyło się na tym, że zapytałam znajomego kucharza – dodaje.
Dziewczyny zgodnie przyznają, że drażni je sensacyjność i tabloidyzacja prezentowanych informacji. Aktualność i rzetelność wiadomości na stronie – to przyciąga je najbardziej i decyduje o tym, czy na daną stronę jeszcze wracają. Jedno miejsce w Internecie, które spełniałoby wszystkie potrzeby kobiety? - Nie ma czegoś takiego. Każdy serwis służy czemuś. Jeden rozrywce, inny zdobywaniu zawodowo koniecznych informacji – uważa Karina.
Na początku było hobby
O sukcesie wśród kobiecych witryn z pewnością może mówić małżeństwo Zembrzyckich – Agnieszka i Tomasz – twórcy Wizaz.pl.
- Początkowo Wizaż.pl to było nasze hobby, a nie pomysł na życie. Ja chciałam dzielić się swoją wiedzą z zakresu charakteryzacji i wizażu, a mój mąż uwielbiał wyzwania programistyczne. To była tylko zabawa i sposób na poznanie wielu wspaniałych kobiet, które udzielały się na naszym „kameralnym” forum – wspomina początki Agnieszka, redaktor naczelna Wizaz.pl.
Stałych użytkowniczek Wizażowi sukcesywnie przybywało. Dziś jest ich 1,5 miliona. Twórcy szczerze przyznają, że same kobiety mają ogromny udział w tworzeniu contentu serwisu. - Rozwijając stronę, na pierwszym miejscu zawsze stawiamy na użyteczność i przyjazną atmosferę. Sami oczywiście byśmy tego nigdy nie osiągnęli. To jest praca setek społecznych moderatorek, które dbają o serwis, jak o własny i tysięcy zaangażowanych „Wizażanek”, członkiń naszej społeczności – mówi Zembrzycka i podkreśla, że szczególnie dumna jest z Kosmetyku Wszech Czasów, niezależnego, opiniotwórczego katalogu recenzji kosmetycznych.
Grupę docelową Wizaż.pl stanowią kobiety w wieku od 15 do 44 lat. Ostatnio, twórcy portalu, większość projektów dedykują Paniom powyżej 25 roku życia. – Na pomysły skierowane do tej grupy kobiet kładziemy w chwili obecnej największy nacisk – mówią przedstawiciele Wizaż.pl
Też dla płci pięknej, też z kategorii lajfstajl, a jednak trochę inaczej. - Nasz portal kierujemy przede wszystkim do kobiet, ale nie płeć jest główną cechą charakterystyczną naszych użytkowników. Dążymy do tego, aby wśród nich były osoby kreatywne, czytające i refleksyjne, które interesuje moda, kultura, trendy – mówi Szymon Chojnowski, manager projektu Mooschka.com, który na razie jest działalnością bardziej hobbystyczną niż komercyjną. - Nasz portal cały czas się rozwija. Współpracujemy z dużą telewizją internetową Lookr.tv, dla której regularnie przygotowujemy programy. Naszymi gośćmi byli m.in. Joanna Senyszyn, Rafalala – chwali postępy w rozwoju serwisu Chojnowski. Dlaczego uważają, ze kobiety wybiorą właśnie ich, a nie inny serwis: - Chcemy być niszowi, oryginalni. Chcemy się wyróżniać - widać to już na stronie głównej, która nie ma wyglądu tradycyjnie portalowego. Bardziej przypominamy magazyn. Już mamy swoich wiernych użytkowników i na nich nam najbardziej zależy. Ponad 50 proc. odwiedzających to użytkownicy powracający – zaznacza przedstawiciel Mooschka.com.
Karygodnym błędem byłoby myśleć, że wśród kobiecych zainteresowań są wyłącznie moda i uroda. Jest też zdrowie. Wie o tym doskonale Andrzej Jaromin, twórca Imed24.pl, pierwszej platformy internetowej, z usługami medycznymi online. – Przeważająca ilość usług jakie oferujemy na portalu, adresowana jest do kobiet. Choćby programy profilaktyczne opieki nad kobietą w ciąży, programy opieki nad dzieckiem w wieku od 0 do 2 lat czy nawet program redukcji BMI dla osób z nadwagą lub otyłością. Cóż, kobiety zwracają na to większą uwagę – mówi Jaromin, ale przyznaje, że z portalu korzysta tylko o 10 proc. kobiet więcej niż mężczyzn.
Największą część korzystających z serwisu stanowią młodzi ludzie, w wieku 24 - 35 lat. Tacy którzy, sprawnie posługują się komputerem i Internetem. - Użytkownicy Imed24.pl to osoby aktywne zawodowo, mający rodziny. Często brakuje im czasu na tradycyjny kontakt z lekarzem. Przez Internet jest po prostu szybciej – stwierdza Jaromin.
Mimo, że wśród użytkowników medycznego serwisu najwięcej jest ludzi młodych, nie brakuje też Pań po 50. roku życia
Serwisy, nie tylko kobiece, coraz częściej wychodzą paniom naprzeciw. A raczej ich pragnieniom. Bardzo popularna, zwłaszcza w sklepach internetowych (np. laszafa.pl, czerwonamaszyna.pl – w trakcie tworzenia), stała się „lista życzeń” bądź „lista pragnień”. Kobieta, która nie może pozwolić sobie na zakup wszystkiego co jej się podoba, może „wypunktować” rzeczy, które chciałaby mieć i podesłać znajomym czy rodzinie. A ci, nie powinni już mieć problemu z wyborem prezentu na daną okazję.
O krok dalej idą twórcy iWish.pl. - Potajemne planowanie, organizowanie i wymyślanie wymarzonych prezentów dla bliskich nam osób, to opcja bliższa kobietom, a właśnie to umożliwia nasz serwis. Generalnie, to powinno być fajne i użyteczne narzędzie, którego odbiorcami mogą być zarówno kobiety jak i mężczyźni – mówi Łukasz Kaliciński.
Bez tandety i „graficiarstwa”
- Idealny przepis na kobiecą witrynę nie istnieje. Oczywiście są pewne standardy wedle, których możemy ją zaprojektować, ale to dopiero początek, a nie klucz do sukcesu – uważa Ewelina Klimas, graficzka i plastyk.
Kolorystyka, układ, zawarte treści – to liczy się najbardziej przy projektowaniu witryn, z przeznaczeniem dla kobiet. Ale, czy nie te same elementy liczą się przy tworzeniu każdej strony www? - Serwis kobiecy jest jak sklepowa pólka: wszystko co powinno nas zaciekawić znajduje się dokładnie na linii naszych oczu. Tak więc tematyka, a co za tym idzie odpowiednia ekspozycja za pomocą grafiki z pewnością dodadzą stronie atrakcyjności – uważa przepytywana graficzna. - Co do kolorystyki. Barwy powinny być stonowane, na pewno nie mogą być agresywne. Zdecydowanie lepiej będzie się prezentować gama pastelowych kolorów z jakimś ostrzejszym akcentem – dodaje.
Przerost formy nad treścią, to jeden z głównych grzechów, który popełniają twórcy witryn. Nie tylko tych kobiecych. Wizerunek kobiecej strony buduje treść. Grafika natomiast może być dodatkiem. Istotnym dodatkiem, bo odpowiednio dobrana sprawi, że kobieta, przeglądając daną witrynę poczuje się „przytulniej” i będzie do niej wracać. Cały czas, na uwadze należy mieć to, że płeć piękna, to wymagające użytkowniczki. Dlatego zbyt cukierkowa czy kolorowa grafika strony, zamiast przyciągać, będzie odpychać. - Musi posiadać znamiona profesjonalizmu. Miękką linię i pastelowe barwy. Sama lubię strony jasne, o przejrzystym układzie, takie, po których wodzę wzrokiem bez problemu. Taka strona musi być estetyczna, z przejrzystym układem treści, ze smaczkami graficznymi, które dostrzega się po bliższym przyjrzeniu – uważa Ewelina Klimas.
Pastelowe barwy, brak agresywnych kolorów, miękka linia, przejrzysty układ. Czy tak powinien wyglądać serwis dla kobiet?
Okiem mężczyzny: czego pragną kobiety w sieci
Łukasz Kaliciński, iWish.pl: - Niejeden poeta i filozof próbował bezskutecznie odpowiedzieć sobie na pytanie, czego pragną kobiety. A tak poważnie - na początek zastanowiłbym się co lubi współczesna kobieta. Po drugie - taki serwis powinien być dostępny wyłącznie dla kobiet. To powinna być swoista "oaza", gdzie żaden facet ze swoimi gadżetami, nie miałby wstępu. Po prostu same dziewczyny, które mogą rozmawiać o wszystkim.... co kobiece.
Andrzej Jaromin, imed24.pl: - Kobiety w mojej opinii są bardziej wymagające w zakresie merytoryki i treści, które są do nich adresowane. Dlatego gdybym ja tworzył taki serwis, to z pewnością zadbałbym o to, aby był bardzo profesjonalnie prowadzony. Jeden serwis zaspakajający wszystkie potrzeby – to zdecydowanie za mało. Taki „produkt” skierowany do kobiet, w mojej opinii, byłby całą rodziną serwisów – od zakupowych, przez związane z rozwojem kariery, dotyczących medycyny estetycznej, a nawet po serwisy związane z grami komputerowymi adresowanymi do pań.
- Wielką rolę odgrywałby wygląd takiej kobiecej witryny, łatwość jej używania oraz integracja z innymi portalami. Taki serwis musiałby być stworzony przez kobietę. Albo przynajmniej kobieta powinna być jego administratorem i opiekunem – podsumowuje Łukasz Kaliciński.
Zdjęcia na stronie głównej oraz obok leadu tekstu pochodzą z galerii serwisu Mooschka.com.
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Fajny artykuł.<br /> To prawda, że kobiet jest w sieci coraz więcej. Są zapracowane, a Internet pozwala czas zaoszczędzić. Poza tym kobiety są coraz bardziej aktywne w sieci. Co ciekawe, za oceanem odnotowano, że najszybciej rosnąca grupą użytkowników serwisu Facebook są kobiety w wieku 55-65 lat. Od września 2008 do lutego 2009 liczba takich użytkowniczek wzrosła o 175%!<br /> <br /> Ciekawe jak to wygląda w Polsce:)
Pani Aniu<br /> <br /> Jaki przelew? Jaka trąbka? Jaki sponsoring? <br /> <br /> Nie wiem o co chodzi, ale jakby kolega chciał przypalić ze mną to coś, co zapalił przed napisaniem tego komentarza, to ja bardzo wysiadam.<br /> <br /> Ściskam
Kurcze nie dotarł przelew jeszcze, muszę ich pogonić trochę ;)<br /> co do cyferek to z założenia miało nie być, tak żeby tekst miał charakter lajfstajlowy nieco; a co do porównań z męskimi serwisami to przyznam, że nie przyszło mi to do głowy;)<br /> Pozdrawiam
I jak, przelew dotarł? ;)<br /> <br /> Sam artykuł... nie moja tematyka, ale brakuje mi jakiś liczbowych porównań z serwisami o tematyce typowo męskiej. Bo tak muszę wierzyć na słowo, a tego nie lubię robić ;)<br /> Pozdrawiam.
Hmm to chyba powinnam sprawdzić, czy moi sponsorzy już zdążyli mi przelać wynagrodzenie na konto...;)
bardzo słabo napisany artykuł sponsorowany...to już lepiej banner umieścić niż takiego gniota
Nie bardzo rozumiem dlaczego w roli mentorów w obszarze kobiecego rzemiosła online, zostali obsadzeni przedstawiciele serwisów, które ledwo istnieją ? <br /> Wiedzą czy doświadczeniem powinni się tu dzielić raczej ludzie, którzy w tej materii coś osiągneli. <br /> To, że przedstawiciele prominętnego Wizaz.pl poza suchą notką nic nie wnieśli, to nie znaczy żeby dobudowywać wartość merytoryczną mądrzeniem się przedstawicieli podmiotów, które nie osiągneły nic, są nigdzie, bądź z tematem mają nie wiele wspólnego. <br /> <br /> Jestem zażenowany i zdegustowany tym, że w serwisie, który ma/chce/planuje uchodzić za żródło profesjonalnej wiedzy około brańżowej, rad udzielać mogą/będą? przypadkowi eksperci.<br /> <br /> No ale, to świadczy o dojrzałości tego zmanierowanego środowiska, a ja pewnie za dużo wymagam.pjona.
Szymon, spóźniłeś się :) To już drugi tekst ;)
Witamy nową osobę na łamach Interaktywnie.com :)