
I nie szczędzi środków, by tak właśnie się stało.
W 2013 roku ta jedna z najstarszych polskich e-księgarni, zapowiadała, że zrewolucjonizuje rynek e-booków, a sama zmieni sie w multistore, w którym kupimy wszystko - od książek, po zabawki, upominki, kosmetyki, a nawet... świeże bułki. Dwa lata później złożyła jednak wniosek o upadłość, ale gdy wydawało się, że to już jej koniec, znak handlowy Merlin.pl przejęła nieznana szerzej w Polsce spółka Topmall. Dzisiaj rewolucji już nie zapowiada, ale powrót do dawnej świetności - owszem.
- W planach na 2016 rok mieliśmy wejście na kolejne rynki rosyjskojęzyczne, nie myśleliśmy o rozpoczęciu sprzedaży w Polsce. W listopadzie pojawiła się jednak unikatowa możliwość wydzierżawienia Merlin.pl, jednej z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich marek - mówi Łukasz Szczepański, prezes zarządu Topmall. - Merlin.pl jest marką z długą historią oraz wielkim potencjałem. Zasługuje nie tylko na to, żeby utrzymać ją na rynku, ale przede wszystkim przywrócić jej dawną świetność. Dlatego podjęliśmy się jej odbudowy.
Merlin.pl to faktycznie spółka z historią, jedną z najdłuższych w polskiej sieci, ale czy wciąż z potencjałem? - Z badań, które przeprowadziliśmy wynika, że markę merlin rozpoznaje ponad 63% Polaków - zapewnia Maciej Sobczak z Topmall.
Spółka powstała w 1999 roku, założona przez Zbigniewa Sykulskiego, jednego z twórców Prószyński i Ska, który podobno zainspirował się amerykańskim Amazonem. Przez lata była jednym z większych polskich podmiotów e-commerce. W październiku 2004 roku w rankingu Deloitte & Touche została uznana za najszybciej rozwijającą się firmę informatyczną w Europie Środkowej, a rok później przez tygodnik Wprost i portal Money.pl za najlepszy polski sklep internetowy w kategorii „książki, filmy i muzyka”. Szybko jednak okazało się, że biznes wymaga nieustannych nakładów finansowych i w konsekwencji, mimo że przychody rosły, o zysk było coraz trudniej. Nie pomogło nawet zangażowanie Piotra Wilama, który wcześniej inwestował m.in. w Grono i Onet. Spółka ciągle notowała straty. By temu zaradzić powstał pomysł sojuszu z Empikiem, który jednak utrącony został przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
W 2013 roku Merlin.pl nawiązał porozumienie z Grupą Czerwona Torebka, która kupiła go za ponad 50 milionów złotych. Wtedy też, silnie dokapitalizowany, z wielką pompą przeniósł siedzibę do Poznania, do budynku kiedyś zajmowanego przez Allegro, skąd snuł ambitne plany podboju rynku e-booków i rozwoju w kierunku e-grocery. Ani z jednego, ani z drugiego - nic jednak nie wyszło.
I najpewniej nie wyjdzie, a przynajmniej nie w najbliższym czasie. - Aktualnie nie planujemy rozwijać się w kierunku e-grocery, a projekt Merbook nie będzie kontynuowany. Ebooki wkrótce powrócą, ale zdecydowanie stawiamy na drukowane książki - mówi Maciej Sobczak, przestawciel Topmall. - Naszym celem na ten rok jest powrót do czołówki polskich księgarni internetowych. W ciągu dwóch lat chcemy odbudować historyczny wolumen sprzedaży Merlina, czyli ok. 100 mln zł rocznie.
W ciągu trzech miesięcy od przejęcia, spółka Topmall, która do tej pory koncentrowała się na prowdzeniu e-sklepu Topmall.ua, zdołała uruchomić Merlin.pl na nowej platformie. Powstał też nowy magazyn, zbudowany został dnowy zespół oraz odnowione relacje z dostawcami. - Skupiliśmy się na tym, aby jak najszybciej wznowić działalność. Z obietnic wywiązaliśmy się w rekordowym czasie, kolejnym etapem będzie optymalizacja serwisu oraz zwiększanie liczby dostępnych towarów – mówi Łukasz Szczepański, prezes Topmall.
Merlin.pl wznowił sprzedaż na początku marca 2016 roku. A jednym z pierwszych celów była odbudowa relacji z klientami, szczególnie tymi, którzy nie otrzymali opłaconych jesienią zamówień. Otrzymują oni bony na zakupy w Merlin.pl o wartość 120 proc. niezrealizowanego zamówienia. Topmall pracuje również nad zwiększeniem swojej oferty. – Pracujemy już z kilkunastoma, naszym celem jest bezpośrednia współpraca z możliwie największą liczbą wydawnictw, producentów oraz dystrybutorów w kluczowych dla nas kategoriach, jakimi są książki, muzyka, filmy, zabawki, perfumy, kosmetyki oraz artykuły papiernicze – mówi Łukasz Szczepański.
Od kwietnia prowadzona jest testowa kampania reklamowa w internecie, a od 16 maja rusza produktowa kampania telewizyjna, która obejmie kanały tematyczne grupy Discovery.
Pobierz ebook "Ebook: Jak chronić dane w firmie. Kompendium wiedzy dla managerów"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie zmieniamy w …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
w sieci można teraz sprzedawać i kupować w wielu miejscach. dla mnie najważniejszym z nich jest arena. pl. głównie dlatego że jako jedyni sprawdzają wszystkich sprzedawców. dzięki temu nie martwię się o bezpieczeństwo :)
Szkoda że tylko odbudowa relacji z klientami.Klienci otrzymają rekompensatę w postaci bonów a pracownicy od listopada bez pensji!!!Jedni zamawiali w <a href=\"http://merlin.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://merlin.pl</a> a drudzy pracowali w <a href=\"http://merlin.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://merlin.pl</a> wiec w czym różnica?!