
Robert Sosnowski, dyrektor zarządzający agencji Biuro Podróży Reklamy
Pod koniec 2012 roku wydawało się, że Facebook nie jest w stanie mocno podnieść liczby aktywnych użytkowników. Prognozy mówiły o wzroście na poziomie 1 - 1,5 miliona. Rzeczywistość okazała się jednak nieco bardziej łaskawa i dodała Facebookowi 2 miliony aktywnych użytkowników. Wydaje się jednak, że 2014 rok nie przyniesie już znaczących zmian w tym zakresie. Być może jeszcze w tym roku Facebook nie stanie się zgniłym jabłkiem, bo nadal nie mamy sensownej alternatywy. Jednak zaangażowanie użytkowników może spadać na skutek zmian w polityce prywatności czy eksperymentów z automatycznymi reklamami wideo, które serwis właśnie testuje. Użytkownicy coraz częściej skarżą się na to, że Facebook z medium social staje się gigantyczną platformą reklamową. Myślę zatem, że choć liczba aktywnych użytkowników nie zacznie spadać, a może nawet nieco wzrosnąć, to zaangażowanie w publikowane treści będzie stopniowo słabnąć.
Trudno wyobrazić sobie na razie odpływ marek z kanałów społecznościowych. 2014 rok będzie jednak musiał przynieść nieco szerszą dywersyfikację działań na tym polu. Sam Facebook już zdecydowanie nie wystarczy. Marki, chcąc dotrzeć do jak najszerszej społeczności i podnieść ROI inwestycji będą musiały jeszcze mocniej korzystać z wideo i mobile marketingu.
Trendy będzie wyznaczał Instagram. W zasadzie wszyscy czekają na uruchomienie samoobsługowego panelu do emisji reklam. Jak tylko się to wydarzy, można spodziewać się istotnego wzrostu zainteresowania tym serwisem.
Nadal rozwijać będzie się również wideo marketing, który staje się najsilniejszym medium w walce o zainteresowanie użytkowników. Warto też zauważyć, że rosnąca liczba treści w internecie sprawia, że użytkownicy coraz mocniej zwracają się w stronę mediów pozwalających na skracanie czasu użytkowania. W efekcie rozwijać będzie się nie tylko sam YouTube, ale ogólnie serwisy oparte o krótkie materiały wideo.
Wyzwaniem dla mediów społecznościowych jest też rosnąca liczba użytkowników korzystających z mobilnych aplikacji. W 2014 roku trend ten powinien być jeszcze bardziej wyraźny, co sprawi, że żadne medium społecznościowe nie utrzyma się, jeśli dobrze nie zaplanuje swojej obecności w sektorze mobile.
Dużą szansę mają serwisy typu Snapchat (aplikacja umożliwiająca przesyłanie zdjęć i filmów, które po kilku chwilach znikają - przyp. red.) Wynika to z niepokojów związanych ze stale zmieniającą się polityką prywatności w serwisach takich jak Facebook. Snapchat pozwala na wymianę wrażeń i treści, bez ryzyka (przynajmniej pozornie) pozostawienia o sobie informacji na dłużej. Na razie marketerzy go nie wykorzystują, ale ten rok może zmienić ich podejście.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Istniejemy na rynku reklamowym od 2007 r. Przez ten czas zbudowaliśmy nie tylko naszą markę, ale przede wszystkim...
Zobacz profil w katalogu firm »
dih.pl to zespół specjalistów branży IT. Jako agencja e-commerce działamy od 12 lat. Od 7 lat jesteśmy...
Zobacz profil w katalogu firm »
Tworzymy nowoczesne dedykowane web aplikacje. Naszą domeną jest bezkompromisowa jakość kodu, bezpieczeństwo oraz...
Zobacz profil w katalogu firm »
Ja usunąłem nichcialne konto w ten sposób:http://jak.cosik.pl/internet/4...