Największe zaskoczenie Super Bowl 2018? Zdecydowanie Netflix

Opinią "disruptora" cieszy się całkowicie zasłużenie

Wczoraj w nocy, podczas Super Bowle, J.J Abrams i Netflix zaprezentowali nie tylko długo oczekiwany zwiastun filmu "Paradoks Cloverfield", ale i… cały film. "Paradoks Cloverfield", którego spodziewano się w kinach za kilka miesięcy, już jest już dostępny w serwisie. Także w Polsce. 

Netflix udowodnił tym samym, że opinią "disruptora" cieszy się całkowicie zasłużenie. Ominął nie tylko kina, ale także telewizję, wykorzystując wielką publiczność na Super Bowl, by poinformować o długo wyczekiwanej premierze. W tym kontekście zakończenie teasera, w którym Gugu Mbatha Raw mówi: "cokolwiek robisz, przestań", brzmi niemal bezczelnie. 

Tak na pewno zinterpretują ten ruch przeciwnicy Netfliksa, którzy uważają, że streaming filmowy szkodzi branży filmowej. Spór na tym tle wybuchł w czasie ostatniego festiwalu w Cannes. Pedro Almodóvar wystosował oświadczenie, w którym mówił o tym, że platformy cyfrowe nie powinny nigdy zastępować tradycyjnych form zapoznawania się z dziełem filmowym, a do takich należy kino. Hiszpański reżyser uważa bowiem, że zwyczajów widzów nie powinno się zmieniać, a platformy cyfrowe powinny przestrzegać ustalonych zasad. "Nie wyobrażam sobie, by film, który nie miał swojego pokazu w kinie, miał otrzymać Złotą Palmę lub jakąkolwiek inną nagrodę" - mówił wtedy. 

Z takim stanowiskiem nie zgodził się Will Smith, dla którego popularność cyfrowych form dystrybucji nie ma wpływu na kinową frekwencję, ale wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek dyskusji.

Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"