A decydujące starcie w wojnie o streaming ciągle przed nami.
Z analiz firmy Muso, zajmującej się walką z internetowym piractwem, wynika, że większość osób korzystających z nielegalnych źródeł zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to właściwe, ale w tych legalnych (które subskrybują) nie znajdują tego, co ich interesuje.
Badanie przeprowadzone na brytyjskich internautach, wskazuje też, że 83 proc. spośród osób, które przyznają się do dostępu do pirackich materiałów, zanim z ich skorzysta, szuka legalnych alternatyw, a 91 proc. płaci za dostęp do serwisów streamingowych, takich jak Netflix, Amazon Prime Video, Spotify lub Apple Music. I choć na liczby należałoby patrzeć przez palce - deklaracje na temat korzystania z pirackich źródeł zbyt często mijają się z rzeczywistością - ogólne wnioski dają pewne pojęcie o internetowym streamingu - zarówno o jego potencjale, jak i ograniczeniach.
Przede wszystkim, wydają się przeczyć, często powtarzanej opinii, że korzystający z nielegalnych źródeł, za inne płacić nigdy nie zechcą. - Chcemy fundamentalnie zakwestionować to przekonanie - powiedział w oświadczeniu Paul Briley z Muso. - Jeśli właściciele treści uznają (piratów - przyp. red.) ich za wysoce zaangażowaną grupę docelową, mogą badać nowe sposoby dotarcia do nich i zwiększenia ich zaangażowania tak, by stworzyć w ten sposób nowe możliwości generowania własnych przychodów.
Na razie jednak rosnąca popularność i dostępność serwisów streamingowych takich jak Netflix i Spotify, nie wpłynęła na zmniejszenie ogólnej skali internetowego piractwa. W 2017 roku - jak informuje Variety, powołując się na dane Muso - Konsumenci na całym świecie dokonali około 300 miliardów wizyt w witrynach zajmujących się piractwem internetowym, co stanowi wzrost o 1,6% w porównaniu z rokiem 2016. Jednocześnie Muso zauważa jednak, że podczas gdy nielegalne pobieranie muzyki ma się coraz lepiej, to piractwo filmowe rzeczywiście nieco się zmniejsza.
Streaming ma jednak nie tylko zwolenników. Zmiana modelu biznesowego na subskrypcyjny uderza w tradycyjnych dystrybutorów treści - wytwórnie filmowe i kina, ale i wśród artystów, którzy krytykują niesprawiedliwy ich zdaniem sposób rozliczeń, wywołuje mieszane uczucia. Przeciwko Netfliksowi działa wytoczyło ostatnie Cannes, wykluczając z konkursu filmy, które omijają kinową dystrybucję, ze Spotify procesuje się wytwórnia Wixen Music Publishing, a artyści co jakiś czas w ramach sprzeciwu wycofują swoje utwory z co popularniejszych platform. A do tego dochodzą oskarżenia o manipulacje danymi i sztuczne pompowanie statystyk - bo takie wysunięto przeciwko Jayowi Z, który jest właścicielem Tidala.
Sergey Bludov, Senior Vice President działu Media i rozrywka w DataArt:Patrząc na ostatni rok, można zauważyć jedną, bardzo jasną tendencję: niesamowicie wzrósł potencjał streamingu i tendencja ta będzie widoczna również w roku 2018 i kolejnym. Streaming to główne źródło dochodu zarówno dla muzyki, jak i video – radykalnie zmienia sposób, w jaki ludzie konsumują treści i głęboko zmienia to, jak branża i artyści dostarczają media fanom. Pobieranie muzyki na nośnikach cyfrowych traci popularność i jest zastępowane przez streaming – łatwo zrozumieć, dlaczego. Za cenę jednego cyfrowego albumu konsumenci mogą uzyskać dostęp do dziesiątek milionów utworów za pośrednictwem serwisów streamingowych. I wielu fanów muzyki decyduje się na tę zmianę – ponad 100 milionów ludzi subskrybuje w tej chwili takie serwisy na całym świecie. Według półrocznego raportu RIAA dotyczącego 2017 roku, branża muzyczna w USA odnotowała 17% wzrost dochodu w pierwszej połowie roku w porównaniu do 2016 i podstawowym powodem tego wzrostu był streaming. O ile całkowity dochód wynosił 3,2 biliona dolarów lub 84% wartości branży, o tyle imponujące 62% pochodziło ze streamingu, sięgając 2,5 biliona dolarów. Dochody ze streamingu video również rosną w zaskakującym tempie i nic nie wskazuje na to, że miałyby zwolnić. Zgodnie z raportem Research and Markets, dochód ze streamingu video wzrośnie z 30,29 bilionów dolarów w 2016 do niewyobrażalnej wartości 70,5 biliona dolarów w 2021 roku, a użytkownicy będą częściej korzystać z rozwiązań streamingowych. Idąc dalej – OTT odnotuje najwyraźniejszy wzrost rynkowy bazujący na wzrost użytkowania platform cyfrowych do brandingu i marketingu produktów. Między innymi, siła streamingu napędza dystrybucję cyfrową, stwarzając możliwości dla niezależnych artystów. Świat muzyki niezależnej rozrósł się widocznie na przestrzeni ostatniego roku, ponieważ coraz więcej artystów zamienia wielkie wytwórnie na te niezależne, w których mogą doświadczyć bardziej spersonalizowanej opieki. Ditto Music, firma, która narodziła się w Wielkiej Brytanii, niedawno otworzyła 12 biur na całym świecie, a FUGA – dystrybutor cyfrowy, podpisała umowę z londyńskim Ignition Records, jako następny krok po nawiązaniu współpracy z markami takimi, jak Epitaph Records i Ultra Records. Nawet Google wkracza w branżę muzyczną, inwestując w amerykański startup UnitedMasters, ufundowany przez prezesa Urban Music Interscope Records, Steve’a Stoute’a. Nie jest zaskoczeniem, że konkurencja na rynku streamingowym wyraźnie rośnie. Jedną z najnowszych historii jest ogłoszenie Disneya, o zakończeniu współpracy z Netflixem na rzecz wypuszczenia na rynek własnego serwisu streamingowego w 2019 roku. Dodatkowo, raporty wskazują, że Disney rozważa zakup akcji 21st Century Fox, w tym studia filmowego Fox i części Hulu, co pozwoli Disneyowi na zwiększenie produkcji i dostarczanie ekskluzywnych treści za pośrednictwem streamingu. O ile niektórzy są wciąż sceptyczni względem stabilności napływu dolarów streamingowych, wojna o streaming już się toczy, a prawdziwa bitwa właśnie się zaczyna. Firmy próbują zabezpieczyć dominującą pozycję, a technologia staje się najskuteczniejszą bronią w arsenale streamingowym. |
Pobierz ebook "Ranking agencji marketingowych 2024 i ebook o e-marketingu oraz agencjach reklamowych"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»