W USA zakupy on-line będą opodatkowane?

Ustawa rozjuszyła amerykańską opozycję.

W poniedziałek amerykański senat uchwalił ustawę, mającą na celu wprowadzenie podatku od transakcji internetowych. Ustawodawstwo obala uchwalone w 1992 orzeczenie Sądu Najwyższego, stwierdzające, że państwo nie może żądać od przedsiębiorcy zapłaty podatku od sprzedaży, jeżeli nie jest on fizycznie obecny jest w danym stanie. Oznacza to, że wielkie sieci handlowe, działające stacjonarnie na terenie całego kraju, takie jak choćby Wal-Mart, jeśli sprzedają przez internet, muszą płacić podatek w każdym stanie, w którym mają siedzibę. Zyskują na tym internetowi potentaci, którzy działają głównie w sieci i nie mają tak wielu fizycznych przedstawicielstw - płacą bowiem tylko tam, gdzie zlokalizowane są ich centra dystrybucyjne.

Decyzja ta, ma poparcie Baracka Obamy, jednak wywołała gwałtowny sprzeciw republikańskiej opozycji – w tym senatora Johna McCaina.

Jednym z jej najzagorzalszych krytyków jest eBay, popularny na całym świecie serwis aukcyjny, który zorganizował nawet protest przeciwko jej wprowadzeniu. Już jednak Amazon, który dawniej również sprzeciwiał się opodatkowaniu, dzisiaj - kiedy na terenie USA ma większą liczbę centrów dystrybucyjnych - opowiada się za jej wprowadzeniem.

Zwolennicy ustawy twierdzą, że dzięki niej wreszcie wyrównają się szansę pomiędzy lokalnymi sprzedawcami a tymi, którzy działają w internecie.

Pobierz ebook "E-book: Software house dla e-commerce '2025. Raport z poradami dla małych i średnich firm"