W miniony weekend w krakowskim kinie Kijów odbył się I Ogólnopolski Festiwal Filmów Wirusowych VirNick. Nagrody rozdane, emocje opadły, a Interaktywnie.com przygotowało krótką wideorelację z tej imprezy.
Zaraz po opadnięciu festiwalowej kurtyny, udało nam się również porozmawiać z Tomaszem Raczkiem i Dariuszem Tabaką, virnickowymi jurorami, którzy podsumowują weekendowe wydarzenia.
Lista zwycięzców pierwszej edycji VirNicka dostępna jest w tym miejscu.
Zdjęcia: Iwona Bodziony
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Specjalizujemy się w marketingu efektywnościowym. Dzięki doświadczeniu naszych specjalistów tworzymy kampanie,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Dlaczego założyłem Space Ads?
Poznaj historię Rafała Chojnackiego, założyciela agencji.
Słabe agencje i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Firma MENTAX powstała w 2005 roku. Posiadamy ponad 15-letnie doświadczenie w tworzeniu oprogramowania na...
Zobacz profil w katalogu firm »
Cały ten festiwal to była jedna wielka porażka. Niski poziom prac, parę kompletnie niezrozumiałych werdyktów, słaba organizacja i nieudana promocja Krakowskiej Szkoły Filmowej.
Jedyne, czego można pogratulować organizatorom, to pomysł samej imprezy. Może w następnych latach będzie choć trochę lepiej...
Polecam dwa virusy: http://www.youtube.com/watch?v=W8GfJvptCoM&feature=channel_page
Po wpisaniu w googla opisu filmiku czyli "Chrońmy polskie misie!" jako pierwsze wyskakuje strona ekologicznej organizacji WWF a na górze strony banner o ochronie polskich misiów... fajne. pojechane. Mocne. warto obejrzec oba filmiki.
Niestety ciężko nie zgodzić się z pankracym ... choć oprócz pomysłu pogratulował bym konferansjerowi za kawał dobrej roboty przy tak nie sprzyjających warunkach
Sala zapchana po brzegi - kino Pasaż byłoby lepszym rozwiązaniem ;-)
a i strona festiwalu nastraja optymistycznie na przyszłość...
Zgadzam się - pomysł świetny, ale baaardzo słabo przemyślany i słabo wypromowany.
Najbardziej mnie rozbawiła krakowska filmówka, która chciała się przylansować pokazaniem "Etiud". Owe etiudy to kolejno: dwa nudne dokumenty, jeden making-off i jeden teledysk. Wyszedłem z tego wydarzenia przekonany, że gdybym został studentem KSF to kręcił bym same dokumenty i może making-offy teledysków.
Żenada. A skład jury? Stare dziadki z filmówki, wykładowcy, prawnik, artyści, krytycy filmowi... i jeden jedyny marketingowiec zajmujący się działką interactive. Tak, to rzeczywiście przemyślane było.
No cóż, piosenki nie słyszałem, aczkolwiek kiedy obserwujemy imprezy widać, że ludzi plastycznie nabywają wiedzę, zbierają wnioski i szykują lub nie kolejne edycje. Zobaczmy co będzie za rok. Być może bardzo sympatycznie się zaskoczymy.
Przykra sprawa, jako że idea zacna i wręcz potrzebna - sęk w tym, że chyba kompletnie niedopracowana. Trochę to żenujące, gdy na sali jest 40 osob, z czego jak mozna przypuszczac ok połowy to organizatorzy i ich goście...
Niestety, kluczowym jest fatalna promocja całego wydarzenia a raczej jej brak. Na samym GL gdzie wszak ludzi z branży jest sporo, znalazłem jedynie martwą grupe oraz 4 spamowe wpisy na temat festiwalu.
I jeszcze jedno - widziałem filmy nagrodzone oraz kilka innych i zachodzę w głowę, czy aby naprawde zrozumieli jurorzy oraz organizatorzy jaki jest cel virala, jego istota i kształt. Obawiam się, że niestety nie do końca.
ps. Co do etiud studenckich, zapraszam na festiwal Etiuda&Anima - genialne filmy...