Pracuję w pewnej agencji już jakiś czas, robimy sporo i to różnorodnych zleceń, ale wiadomo jak to bywa z formalnościami i płatnościami. Mamy u siebie kasę fiskalną z kopią elektroniczną paragonów i jakiś czas temu mieliśmy kontrolę. Kobieta zgrała sobie wszystko z karty na laptopa i wtedy dopiero zobaczyliśmy, że ta nowinka techniczna nas utopiła. Jeśli już Was mają przejrzeć, to zastanówcie się, czy chcecie im pokazać się jak my - kawa na ławę.