Warner Music zrywa współpracę z YouTube

Jedna z najważniejszych wytwórni, dostarczająca legalny kontent do serwisu YouTube zażądała renegocjacji umowy partnerskiej.

Jedna z najważniejszych wytwórni, dostarczająca legalny kontent do serwisu YouTube zażądała renegocjacji umowy partnerskiej.

W minione wakacje YouTube wystartował z programem partnerskim skierowanym do największych firm z branży multimedialnej (m.in. Electronic Arts, Universal Music, CBS). Była to odpowiedź na problem zamieszczania przez użytkowników serwisu materiałów, do których prawa autorskie dzierżyły wymienione firmy. Zamiast bezmyślnie przeszukiwać zbiory YouTube i usuwać filmy naruszające prawa autorskie, postanowiono spojrzeć na problem inaczej. Uświadomiono sobie, że Ci wszyscy użytkownicy to nie piraci, ale fani.

W ten sposób, wydawcy mogli w tego typu filmach umieszczać reklamy i czerpać z nich zyski, dzięki czemu korzystali na tym wszyscy. No, może prawie wszyscy bo ze współpracy postanowił wycofać się jeden z większych graczy - Warner Music, umieszczający w YouTube materiały takich gwiazd, jak Red Hot Chili Peppers, REM, Madonna, Eric Clapton, Led Zeppelin i innych. W oficjalnym komunikacie Warner Music zaznacza, że cały czas prowadzi rozmowy w celu porozumienia z YouTube, jednak dopóki nie zostaną one sfinalizowane, nagrania będą niedostępne. Zdaniem przedstawicieli wytwórni, obecna umowa jest krzywdząca i nie zapewnia artystom godziwych zysków.

Jest to o tyle dziwne i zaskakujące, że niedawno Rio Caraeff z Universal Music uchylił rąbka tajemnicy na temat zysków z umowy z YouTube - mówił on o dziesiątkach milionów dolarów. W tym świetle ciężko wierzyć argumentom Warner Music, ale jeżeli w grę wchodzą inne powody, to na całym zamieszaniu najwięcej straci sama wytwórnia, której koło nosa przejdą spore pieniądze. Użytkownicy bowiem zawsze znajdą - mniej lub bardziej legalny - sposób na dostęp do nagrań.

źródło: TheNextWeb

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"