13 lat badania internetu. Tak powstał Gemius

Odpowiadają za najważniejsze badania internetu w Polsce, ale nie tylko. Realizują też badania marketingowe. Teraz Gemius na tapetę bierze internautów mobilnych, a także rusza dalej na Europę Wschodnią i Azję.

Początki sięgają 1999 roku, kiedy to Gemius funkcjonował jeszcze pod nazwą Global eMarketing. Pierwszym zadaniem kilkuosobowego zespołu, składającego się w znacznej mierze z programistów, była rozbudowa systemu trackingowego GeMius, od którego firma wzięła potem swoją nazwę.

W ciągu pierwszych trzech lat istnienia, Gemius zdobył pozycję lidera wśród firm monitorujących ruch internetowy w Polsce i jako jeden z nielicznych w kraju prowadził badania internetu typu site-centric.

Piotr Ejdys, prezes, GemiusMiędzy 2002 a 2003 rokiem do oferty Gemius trafiło kolejne kilka rozwiązań badawczych. Firma zaczęła realizować online kompleksowe badania skuteczności kampanii reklamowych, profilu internautów odwiedzających witryny, jakości dostępu do serwisów www, oraz tak zwane badania ad hoc na wybrany temat.

Przełomowym momentem dla firmy i całego rynku internetowego w Polsce była publikacja pierwszych wyników badania Megapanel PBI/Gemius (obecnie gemiusAudience) w styczniu 2005 roku. Projekt jest realizowany wraz ze spółką Polskie Badania Internetu. Co miesiąc Megapanel dostarcza wyniki badań na temat najpopularniejszych witryn w polskim internecie. Poza ogólnodostępnymi wynikami, Gemius udostępnia również narzędzia przydatne media plannerom.

- Dzięki kooperacji na nasz rodzimy rynek dostarczane jest bardzo zaawansowane i wysoko oceniane przez odbiorców badanie, które tworzy standard pomiaru oglądalności witryn i aplikacji internetowych w Polsce, Megapanel PBI/Gemius - mówi Aleksandra Andreasik, specjalista do spraw PR i marketingu w Gemius.

Zobacz filmik promocyjny z 2008 roku

Obecnie w Gemius zatrudnionych jest 200 osób.

Z konkurencją jest ciężko

Przede wszystkim dlatego, że - według Gemiusa - konkurencji nie ma. Faktycznie, na polskim rynku nie ma wielu firm, które kompleksowo zajmują się badaniami internetu. Na pewno nie na taką skalę, jak robi to Gemius. Ponadto nikt inny nie ma w kieszeni standardu badań witryn internetowych, który jest podstawą dla reklamodawców.

- Żadna inna firma na rynku nie dysponuje tak bogatą gamą narzędzi umożliwiających pomiar praktycznie wszystkich aktywności internautów. Co więcej, usługi firmy można łączyć ze sobą, dzięki czemu klienci mają możliwość dostosowywania rozwiązań do potrzeb własnego biznesu - mówi Aleksandra Andreasik. - Jeśli ograniczymy się do wybranych segmentów rynku badań online, web analytics, usług adserwerowych czy pomiaru kampanii internetowych to oczywiście w każdym z nich jest kilka podmiotów oferujących podobne rozwiązania. Firmy konkurencyjne skupiają się jednak na wybranym wycinku rynku, podczas gdy Gemius umożliwia unikalne, kompleksowe badanie całej sieci.

Przewagą jest także łączenie badań site-centric i user-centric. Gemius jako jedyny w Polsce ma możliwość analizy profilu społeczno-demograficznego użytkowników przestrzeni wirtualnej.

Fakt, że Gemius ma niejako monopol na tym rynku, budzi nieraz wątpliwości branży. Brak wyraźnej konkurencji nie pozwala na zdrową rywalizację i jak najczęstsze ulepszanie swoich narzędzi. Powstają spory, jak coś badać - żadna metodologia nie jest idealna. Dużo sporów było przy okazji zmian w Megapanelu, które są obecnie stopniowo wprowadzane, a które PBI ogłosiło dwa lata temu.

- Na razie przedstawiliśmy efekt konsultacji na rynku. To nie oznacza wcale, że wszystkie zmiany zostaną automatycznie wdrożone. Z czym będą problemy? Jeśli chodzi o przekaz strumieniowy, to największy problem jest ze streamingiem przesuniętym w czasie. Na przykład YouTube, gdzie od momentu ściągnięcia filmu do jego odtworzenia, mija kilka, czasem kilkanaście minut. Ale można także filmik nagrać i odtworzyć off-line po godzinie, dniu, tygodniu lub nawet roku. Czy taką oglądalność wliczać do wyników tego materiału? Czy film, który ściągamy na twardy dysk, a potem oglądamy na spokojnie w zaciszu domowym, nieraz wielokrotnie, też należy mierzyć? Nie ma tu dobrej odpowiedzi, to kwestia umówienia się branży. Na razie więc powiedzieliśmy, że streaming jest tym, co internauta ogląda na bieżąco, a nie ściąga i ogląda po jakimś czasie. Podcasty więc, póki co, nie będą uwzględniane, bo nie bardzo mielibyśmy jak to mierzyć - mówił w 2010 roku Andrzej Garapich, prezes Polskich Badań Internetu, zapytany o to, jakie główne problemy staną na drodze do ulepszenia badania.

Póki co nie wszystkie zmiany weszły w życie. Wciąż trudno jest badać wideo - rynek bardzo szybko się rozwija i zmienia, a badania i metodologia starają się podążać za nim. Ciągłe zmiany w metodologii rodziłyby chaos oraz duże koszty związane z przeprowadzaniem badań.

Mobilność, zagranica i nowe web analytics

Ponadto obecnie Gemius skupia się przede wszystkim na obszarze mobile. Coraz więcej internautów korzysta z sieci za pomocą telefonu. Dwa lata temu brakowało definicji, która uściśliłaby i ujednoliciła pojęcie mobile i maksymalnie uprosiła metodologię. Dziś, wraz ze standardowymi wynikami Megapanelu, użytkownicy dostają statystyki stron internetowych.

Wśród ostatnio zrealizowanych, kluczowych projektów Gemiusa, można znaleźć również udoskonalenia narzędzia gemiusTraffic oraz dodanie możliwości badania profilu społeczno-demograficznego internautów do wszystkich głównych badań z portfolio firmy.

- Cały czas trwają także prace nad udoskonalaniem najnowszej wersji jednego z flagowych produktów Gemius, o funkcjonującej już na rynku nazwie gemiusTraffic 2.0. Firma dąży do tego, by dostarczyć klientom unikatowe rozwiązanie w postaci narzędzia oraz wiedzy i doświadczenia analityka. Gemius chce by każdy z odbiorców badania miał możliwość niespotykanej dotąd agregaci danych oraz szansę konsultacji wyników z dedykowanym specjalnie do klienta specjalistą - mówi Aleksandra Andreasik.

Firma rozbudowuje także usługi konsultingowe dla właścicieli stron internetowych i branży e-commerce, oferując im możliwość zrozumienia zachowań poszczególnych grup celowych, segmentacji widowni i przygotowania dedykowanych treści oraz oferty dobranej do indywidualnych potrzeb użytkowników.

Prezentacja raportu "Do you CEE?"

Gemius działa również za granicą. Badanie gemiusAudience (w Polsce funkcjonujące pod nazwą Megapanel PBI/Gemius) jest już obecne w regionie Bliskiego Wschodu i w Izraelu.

- Dzięki czemu sukcesywnie zdobywamy miano specjalisty w dziedzinie badań internetowych również na rynkach dynamicznie rozwijających się - mówi Andreasik.

Obecnie firma działa na ponad 30 rynkach regionu EMEA.

- Mamy tutaj silną pozycję, ale zależy nam na jej wzmacnianiu. Dowodem na konsekwentną realizację założonego celu jest fakt, że rozpoczynamy właśnie badania widowni internetowej w Kazachstanie. Intensywnie pracujemy także nad rozwojem badań realizowanych w Turcji - mówi. - Dążymy również do rozszerzenia działalności w regionie Europy Zachodniej – z sukcesami funkcjonujemy na rynku duńskim i mamy nadzieje podobne sukcesy osiągnąć w innych krajach.

Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"