Takie stanowisko zajmują Ministerstwa Finansów i Urząd Komunikacji Elektronicznej. Według nich elektroniczne faktury VAT muszą mieć kwalifikowany podpis elektroniczny, żeby uprawniały do ulgi internetowej w PIT. Nie spełniają tego wymogu tzw. ekofaktury. Tymczasem zgodnie z unijną dyrektywą z 2006 roku, taki podpis nie jest wymagany.
Swoje zdanie w kwestii e-faktur resort finansów zawarł na dwóch pierwszych kartach broszury poświęconej uldze internetowej, którą zamieścił na swojej stronie. Z jego interpretacją zgadza się również UKE, o czym poinformowało w osobnym oświadczeniu.
Zgodnie z informacją Ministerstwa Finansów z 6 kwietnia, elektroniczne faktury są wystarczającą do odliczenia ulgi internetowej.
Tymczasem faktury elektroniczne są coraz częściej wykorzystywane przy rozliczaniu usług internetowych. Wielu dużych dostawców, takich jak Telekomunikacja Polska, operatorzy komórkowi i największe sieci telewizji kablowej, dołącza do nich kwalifikowany podpis elektroniczny.
- Jak najbardziej, każda faktura jest podpisana i zabezpieczona znacznikiem czasu – potwierdza Marcin Gruszka, rzecznik sieci komórkowej Play.
Nie jest to jednak regułą: – Na razie podpis elektroniczny nie jest dołączany do wystawianych przez nas e-faktur – mówi Adam Gruberski z Multimedia Polska. – Jesteśmy jednak technicznie gotowi na jego wprowadzenie, jeśli tylko prawo będzie tego wymagać - zastrzega.
W takiej sytuacji możemy zażądać od dostawcy wystawienia faktur papierowych, ale najczęściej będzie się to wiązać z dodatkowymi kosztami.
Prawnicy krytykują interpretację Ministerstwa Finansów. Wskazują między innymi na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego 20 maja 2010 roku. Orzekł on wtedy, że nieuznawanie e-faktury bez podpisu elektronicznego jest sprzeczne z dyrektywą Unii Europejskiej (2006/112/WE).
- Interpretacje indywidualne, w oparciu o które NSA wydał korzystne dla podatników wyroki, są rozstrzygnięciami w indywidualnych sprawach. Niemniej Minister Finansów, stosując prawo, winien te wyroki uwzględniać – twierdzi Izabela Prokofi z kancelarii prawniczej Domański Zakrzewski Palinka.
Ulga internetowa pozwala nam odliczyć od dochodu do 760 złotych wydatków na łącze internetowe, którego używaliśmy w miejscu zamieszkania. W przypadku łącza mobilnego musimy być w stanie udowodnić przed fiskusem, że używaliśmy go w swoim domu. Najlepiej postarać się o stosowne zaświadczenie u naszego dostawcy usługi internetowej. |
Prawnicy wskazują również na fakt, że dostosowanie przepisów krajowych do prawa wspólnotowego jest obowiązkiem organów naszego państwa.
- Firma telekomunikacyjna, wystawiając e-fakturę, nie powinna się zastanawiać, czy przy tej okazji ma stosować regulacje oparte na Dyrektywie 2006/112/WE, czy też kierować się źle dokonaną przez ministerstwo interpretacją przepisów – mówi Izabela Prokofi.
- Zamieszanie prawdopodobnie bierze się stąd, że obecnie rozliczamy PIT za 2010 rok, podczas gdy przepisy Dyrektywy weszły w życie w drugiej połowie 2010 roku, a Polska wprowadziła je do krajowych regulacji dopiero od początku 2011 roku - dodaje.
W praktyce jednak wyegzekwowanie od Ministerstwa Finansów zmiany stanowiska może być trudne.
– Niestety orzecznictwo nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa więc powoływanie się podatnika przed organami podatkowymi na ten wyrok może nie mieć znaczenia w kontekście możliwości skorzystania z ulgi – twierdzi Joanna Szlęzak-Matusiewicz, kierownik Zespołu Analiz Podatkowych Tax Care.
Eksperci przyznają, że tak naprawdę zależy to jedynie od dobrej woli resortu.
- Podatnikom rozliczających ulgę w PIT za 2010 rok pozostaje liczyć na to, że minister finansów uwzględni, tak jak powinien, orzecznictwo sądów administracyjnych, które przecież dotyczyło przepisów fakturowych obowiązujących m.in. w 2010 roku – ocenia Izabela Prokofi.
W polskim systemie prawnym wyrok sądu nie wymusza automatycznej zmiany przepisów. Jeśli fiskus nie uzna naszych racji, możemy zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie sprawy. W tym wypadku orzeczenie NSA i treść unijnej dyrektywy będą świadczyły na naszą korzyść.
- Pocieszające dla podatników mających problem z fakturami może być to, że odliczenie ulgi internetowej w zeznaniu za 2011 rok nie będzie już uwarunkowane posiadaniem faktury – informuje Joanna Szlęzak-Matusiewicz. Wówczas będzie już obowiązywać nowe rozporządzenie Ministerstwa Finansów w sprawie e-faktur (Dz. U. Nr 249, poz. 1661), w którym nie ma zapisów o podpisie elektronicznym.
Jak rozpoznać czy faktura ma e-podpis
Kwalifikowany podpis elektroniczny musi być powiązany z dokumentem elektronicznym tak, by gwarantował, że będzie można stwierdzić ewentualne zmiany dokumencie. E-podpis musi być każdorazowo wyposażony w certyfikat kwalifikowany. Jest nim zaświadczenie w postaci elektronicznej wydawane odpłatnie przez kwalifikowany podmiot świadczący usługi certyfikacyjne. Listę takich ośrodków znajdziemy na stronie Narodowego Centrum Certyfikacji.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
To można już czy nie można? <a href=\"wyborcza.biz/biznes/1,100969,9384350,_Gazeta_Wyborcza___Ulga_na_Internet_dla_kazdego.html\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">wyborcza.biz/biznes/1,100969,9384350,_Gazeta_Wyborcza___Ulga_na_Internet_dla_kazdego.html</a>
celem jest zwiekszenie produkowanego w kraju produktu zwanego CO2 !<br /> celem jest utrzymanie wiekszej ilosci urzednikow<br /> celem jest NIE PRZYZNANIE ulgi NIKOMU ! <br /> nóż się w kieszeni otwiera!
Ale Was wszystkich w balona zrobili, najpierw ogłosili, że można normalnie rozliczać faktury wysyłane drogą elektroniczną a teraz sobie uświadomili, że za dużo na tym stracą i wracają do starych pomysłów. Hahah polskie urzędasy to mistrzowie świata, jak trzeba wziąć pieniądze z naszych kieszeni to zasłaniają się unią bo unia zmniejszyła limity, bo unia wymaga podwyżek akcyzy, bo unia podniosła stawkę, mandaty za ochronę środowiska której wymaga unia. Ale jak to oni muszą się dostosować do wymogów unijnych to nie ma problemu zawsze można olać wszelkie normy najwyżej później zapłaci się karę z budżetu państwa.
Faktura nie musi być podpisana - faktury które otrzymywałem \"pocztą polską\" niczym nie różnią się od tych które mógłby otrzymywać pocztą elektroniczną - zatem co za różnica?
Czyli dalszy ciąg dymania podatników.<br /> Mam dośc tego rządu.