Przez komórkę i telewizor dowiesz się o korkach, wypadkach i powodziach

Nowy pomysł resortu cyfryzacji już kosztował ćwierć miliona złotych, w przyszłym roku pochłonie nawet cztery razy więcej.

Zadaniem RSO jest ostrzeganie mieszkańców przed powodziami, burzami, nawałnicami, klęskami żywiołowymi, utrudnieniami na drogach. Komunikaty będą tworzone przez wojewódzkie centra zarządzania kryzysowego. Informacje o zagrożeniach trafią do wszystkich mieszkańców województw. W pierwszej kolejności pojawią się na stronach internetowych urzędów wojewódzkich. RSO umożliwi natomiast szybsze niż do tej pory powielenie tych komunikatów w telewizjach regionalnych, telegazecie oraz przy pomocy aplikacji komórkowej i systemu powiadomień SMS.

Już 13 listopada minister Andrzej Halicki i Juliusz Braun, prezes Telewizji Polskiej, podpisali umowę dotyczącą wprowadzenia systemu RSO. Od 1 stycznia 2015 roku na kanałach TVP Regionalnej będą wyświetlane bieżące ostrzeżenia, dotyczące lokalnych zagrożeń. Krótki komunikat pojawi się na ekranie telewizora w formie paska z tekstem ostrzeżenia. Zainteresowani sprawą znajdą więcej informacji na stronach telegazety lub (w przypadku telewizorów, mających połączenie z internetem) zostaną przekierowani do materiału filmowego w sieci.

Od stycznia wprowadzona zostanie również aplikacja na komórkę, w której znajdą się informacje dla kierowców i poradniki postępowania w sytuacjach kryzysowych. Aplikacja będzie dostępna w sklepach: Google Play, Apple App Store i Windows Phone Store.

Jak tłumaczy, Artur Koziołek, rzecznik Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji: wygenerowany w systemie RSO komunikat o wypadku drogowym powinien spowodować, że większa liczba kierowców wybierze trasę alternatywną, omijającą wypadek lub korek. Przyczyni się to do bardziej skutecznego kierowania ruchem przez Policję i umożliwi szybszy dojazd służb ratunkowych na miejsce zdarzenia. Koziołek podkreśla również korzyść, jaką otrzymają sami kierowcy. Nowy system to, jak wyjaśnia rzecznik: oszczędność cennego czasu i nerwów, które mogą potencjalnie stanowić zalążek kolejnej niebezpiecznej sytuacji na drodze.

Ministerstwo informuje, że do tej pory pilotażowa wersja RSO kosztowała resort administracji i cyfryzacji 250 tys. złotych. Nie jest to jednak koniec wydatków. W czerwcu następnego roku system wejdzie w drugą fazę rozwoju. Od tego momentu już nie tylko telewizja regionalna, ale wszystkie kanały TVP nadawane w naziemnej telewizji cyfrowej będą udostępniać komunikaty ostrzegawcze płynące z systemu.

Od czerwca 2015 roku otrzymamy również możliwość uzyskania informacji o zagrożeniach poprzez wiadomości SMS. Takie powiadomienia będziemy mogli otrzymywać po udostępnieniu swojego numeru telefonu poszczególnym Wojewódzkim Centrom Zarządzania Kryzysowego.

Na zrealizowanie tych planów Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przeznaczy w przyszłym roku 880 tys. złotych. Natomiast szacowany roczny koszt utrzymania systemu waha się od 800 tys. do miliona złotych.

Podobne założenia do RSO ma jeszcze jeden projekt, który zostanie ukończony w przyszłym miesiącu. Mowa tu o informatycznym systemie informowania o zagrożeniach ISOK, za który odpowiada Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji zapewnia, że oba systemy informatyczne nie będą się powielać.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"