Dziewięć na dziesięciu internautów zobaczy billboard, jednak czas emisji reklamy ledwo przekroczy 14 sekund.
Reklama tego typu wyświetliła się w przypadku ponad 90 procent odsłon strony. Prawie 20 procent mniej emisji wygenerowała reklama w formacie rectangle. Trzeci badany rozmiar, skyscraper, na ekranie pokazał się w przypadku 76 procent wejść - wynika z badań przeprowadzonych na witrynach Money.pl i Wyborcza.biz przez sieć reklamową Business Ad Network.
Reklamy wyświetlały się średnio przez 15,2 sekundy. Jednak ta najbardziej skuteczna, billboard, zaniżała średnią uzyskując wynik gorszy o całą sekundę. Jak czytamy w raporcie, najdłużej na ekranach internautów przebywał rectangle - 16,1 sekundy.
Banery umieszczone w górnej części strony charakteryzowały się najdłuższym czasem emisji zwłaszcza na stronach głównych serwisów. Nie miały za to szans na stronach artykułów, gdzie królowały pozostałe formaty. Wszystkie 140 tysięcy banerów użytych w kampanii wyświetlały się na ekranach internautów łącznie przez 726 godzin, czyli bez przerwy przez około miesiąc.
typ reklamy | skuteczność | czas emisji |
billboard | 90,5 proc. | 14,3 sekundy |
rectangle | 72,9 proc. | 16,1 sekundy |
skyscraper | 76,1 proc. | 14,1 sekundy |
Badanie przeprowadziła sieć Business Ad Network, system sprawdzał przez jaki czas reklama wyświetla się na ekranie, uwzględniając wielkość monitora, rozdzielczość czy aktywność użytkownika. Jak czytamy w raporcie, technologia Business Ad Network pozwala na porównanie planu marketera z rzeczywistym czasem wyświetlania banera.
Billboard - poziomy, wydłużony prostkokąt, następca zwykłego banera. Wyświetlany zazwyczaj w górnej, najlepiej widocznej części strony.
Rectangle - umieszczany centralnie na stronie, wewnątrz treści prezentowanych artykułów. Przydatny zwłaszcza w przypadku publikowania długich tekstów.
Skyscrapper - pionowa forma reklamy, nawiązująca nazwą do drapacza chmur. Nazywany również banerem pionowym, występuje zazwyczaj po bokach strony.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Billboardy może świecą się najdłużej na stronie, ale warto to zestawić z badaniami eye trackingowymi. <br /> Ludzie scrollują odruchowo w dół i zazwyczaj przewiną stronę zanim billboard się załaduje...
Ty hm, doskonale wiem jaką wartość mają te artykuliki. Badań nie potrzebuję, aby dojść do swoich wniosków. Tak, jak 4/5 \"badań\", takie raporty, badania, to o kant \"d\" rozbić. Swoją drogą, zapraszam do dyskusji jak \"ty\", nie jako \"hm\". Ja nie boję się pisać, co myślę... a ty? \"Polactwo\"? Chyba mnie z kimś mylisz, bo ja właśnie nie lubię propagandy i tandetnych sponsorowanych artykulików...
Ty się Miłosz dowiedz lepiej o czym jest artykuł, a dopiero potem ziej nienawiścią.... ehhh polactwo...<br /><br /> (nic nie było o toplayerach z iksikami, o których piszesz :) )
To, że billboard wskakiwał najczęściej chyba nie świadczy o tym, że był skuteczny. Jak zauważył mój przedmówca, w jego przypadku wręcz przeciwskuteczny.
Nie potrzebuję durnych badań, aby wiedzieć, że wkurzające, wyskakujące \"billboardy\" (WTF? myślałem, że to są wielkie reklamy przy drogach i w miastach na budynkach? po co mieszać te terminy??) będą przez internautę zauważone bardziej niż prostokącik pionowy czy poziomy... przecież przeważnie trzeba poczekać na ukazanie się iksika zamykającego taką wkurzającą reklamę! Może by tak mądrzejsze badanie: jak bardzo billboardy (tfu, tfu!) wkurzają internautów w porównaniu do normalnych bannerów (pionowych, poziomych - wsio ryba)? Dlaczego większość badań w branży reklamowej to jakieś bzdury? Żeby potem można było więcej wyciągać kasy z projektowania tego szajsu na stronach internetowych? Phhhhhh....