Wideoblogi to wciąż nowe zjawisko w Polsce, choć coraz częściej dostrzegane przez reklamodawców. Wiele osób ma jednak mylne pojecie o blogach kręconych kamerą. Dlaczego?
Wideoblogi, inaczej vlogi, to stosunkowo nowy twór, choć bardzo szybko zdobywający popularność. Autorzy, zamiast pisać, zamieszczają swoje filmy na YouTube (najczęściej) i tam aktywizują swoją społeczność. Tematyka vlogów jest przeróżna: od technologii, po modę i urodę. Te ostatnie są prawdziwą kopalnią wiedzy o kosmetykach i trendach.
W marcu branżowy miesięcznik Press opublikował ranking najzdolniejszych vlogerów. Wygrał Lekko Stronniczy - program prowadzony przez Karola Paciorka i Włodka Markowicza. Codziennie obydwaj nagrywają filmik, który umieszczają o godzinie 18 w sieci. Tematyka: przeróżna. Sami autorzy, podczas jednego ze spotkań pod szyldem "Spotkajmy się w realu" zapewnili, że tematy do filmików biorą się z codziennego przeglądu portali, serwisów rozrywkowych czy po prostu "z ulicy". Krótko ujmując, Lekko Stronniczy nie ogranicza się do jednej, jasno sprecyzowanej tematyki.
Czy taka publikacja to jeszcze wideoblog, czy już rozrywkowy program internetowy? Trudno tu jednoznacznie rozstrzygnąć, choć autorzy rankingu w Press jasno kwalifikują Karola i Włodka jako wideoblogerów. Nie bez sprzeciwu czytelników, jak i niektórych jurorów.
- Od początku jasno komunikowałem autorom rankingu, do którego Pani nawiązuje, że projekty z short-listy ciężko zakwalifikować do tak zwanej „vlogosfery”, i że będzie z tego przysłowiowy „dym”. Nie myliłem się. Wysyłając moje zestawienie z uzasadnieniem oraz ocenami twórców z short-listy (wybranej przez innych członków jury) zaznaczyłem wyraźnie, że tylko siedem ekip jest bezdyskusyjnie „kompatybilnych” z przedmiotem dyskusji - mówi Łukasz Skalik, kierownik działu WP.TV i multimedialnego wsparcia portalu Wirtualna Polska, jeden z jurorów. - Reszta to niestety tak zwany „wypadek przy pracy” i może uderzyć w nas fala niezadowolenia ze strony polskiego v-community.
Skalik zaznacza jednak, że społeczność vlogerek nie jest wcale tak szeroka, jak mogłoby się wydawać. W ramach ostatniej edycji Social Media Day, a pierwszej tego typu w Warszawie, powstał ranking tak zwanych "youtubberów".
- To takie słowo-klucz łączące sferę vlogerów i showmanów internetowych. Zestawienie opiera się na twardych liczbach odtworzeń ich produkcji na platformie Youtube. W TOP10 nie znajdziemy żadnego twórcy związanego z tematyką modową - mówi.
- Vlogi, które w USA rozwijają się od wielu lat w Polsce dopiero raczkują, stąd też pozorna wiedza na ten temat wśród „ekspertów” i rankingi, które na tej podstawie powstają. Jako vlogerów - liderów najczęściej wymieniamy tych, których sami znamy, dlatego dla branży marketingowej najbardziej znanym b(v)logerem będzie Maciek Budzich, który nie rozstaje się z małą kamerą czy twórcy programu internetowego Lekko Stronniczy, często mylonego z vlogiem - mówi Piotr Krauschar, managing partner w videoAddicted.
Vlog a reklamodawcy
O ile reklama na tradycyjnych blogach wciąż jeszcze raczkuje, a naprawdę duże kampanie zdarzają się wciąż sporadycznie, to video blogi pod tym kątem pozostają nadal niedocenione.
Pobierz raport Interaktywnie.com Wideo w sieci [PDF] |
- Vlogi są szalenie trudną materią do monetyzacji. Wynika to przede wszystkim ze specyfiki funkcjonowania rynku mediów opartych głównie na reklamie, a dokładniej - pozyskiwaniu i realizacji kampanii reklamowch - mówi Łukasz Skalik. - Po pierwsze, w kryzysie (który w pewnym stopniu uderzył w ten rynek) reklamodawcy działają zachowawczo i ograniczają w budżetach wydatki na eksperymenty (a obszar vlogingu, postrzegany jest w taki właśnie sposób przez domy mediowe). Po drugie, trudno jest zapewnić we vlogach - o czym mało się mówi - stałą powierzchnię dla działań reklamodawców, a tym samym wyemitować odpowiednią liczbę kampanii w określonym czasie. Aby było to możliwe twórca musiałby cały czas utrzymywać się „na fali” popularności. Konieczne w tym przypadku jest utrzymanie stałej liczby użytkowników, a robi to obecnie dosłownie garstka TOP youtubberów.
Jak zapewnia Skalik, można jednak ten problem rozwiązać, a za przykład podaje platformę ToSieWytnie.pl - działa na osobnej domenie i skupia kilka produkcji jednocześnie. Stąd też na przykład program "Piątek. The Series" jest w stanie "wyklikać" kampanie reklamowe.
- Jeśli jedno show „nie zaskoczy” w danym tygodniu i nie wygeneruje określonego ruchu - zawsze mamy szanse zblinasowac to ruchem na innej produkcji. Tego typu materiały staramy się zamieszczać regularnie w dedykowanym blokach. W ten sposób równocześnie „lojalizujemy” widzów - dodaje.
Jak mówi Piotr Krauschar, za granicą vlogi są doceniane i nie brakuje ciekawych kampanii.
- Daleko nam do poziomu amerykańskiej vlogerki Panacea81, która od dłuższego czasu sygnuje linię kosmetyków, natomiast warto pamiętać, że mamy kilka perełek wśród vlogerów jak RockAlone2k, ROJOV13 czy nissiax83 - mówi. - Na razie temat ten jest traktowany bardzo niszowo i niewiele się zmieniło od czasu, gdy Kominek, wyposażony w kamerę Samsunga, ruszył na podbój Ameryki (w ramach Burger King Trip). Jeżeli chodzi o video, to nadal marki częściej pojawiają się w instreamach niż bezpośrednio współpracując z vlogerem. Jednakże coraz częściej możemy obejrzeć materiały, w których vloger testuje telefon, grę czy realizuje materiał z eventu, na który został zaproszony przez markę.
Zapewnia jednak, że mimo wszystko najlepiej sprzedają się blogi skupione wokół tematyki typowo kobiecej, głównie ze względu na ich poradnikowy charakter.
- Najlepiej sprzedają się vlogi skupione wokół kosmetyków i mody np. realizowany w USA nissiax83 (9128982 wyświetleń filmów) czy nieesia25, komputerowe np. Kamil Scheit Blog (16197961 wyświetleń filmów) czy vlogi traktujące o grach. Są to często materiały o tematyce poradnikowej, stąd też ich duża popularność - wyjaśnia Krauschar.
Innego zdania jest Łukasz Skalik.
- Najlepiej sprzedają się „wygłupy” (8 z 10 twórców to komicy/parodyści). Jakimś niewyobrażalnym i niepojętym dla mnie sposobem (może dlatego, że nie jestem graczem), rekordy popularności biją porady „growe” (RockAlone2k i Rojov13) - mówi. - Wszystko jednak sprowadza się do rozrywki, której przede wszystkim szukają ludzie w internecie. Uważam, że poważne i profesjonalne newsy w formie wideo - statystyczny użytkownik nadal czerpie z tradycyjnej telewizji. YouTube to medium tworzone przede wszystkim przez amatorów i tak chce być postrzegane przez jego twórców. To taka demokratyczna enklawa bardzo specyficznej społeczności.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Przy obecnym wzroście popularności i dostęności samrtfonów, dostępnego internetu w telefonie i szerzącego się wifi, a także mediów społecznościowych - \"video blogging\" (szczególnie amatorskie) stanie się z pewnością takim samym hitem, jak kiedyś blogi tekstowe.