Z polskiego internetu oficjalnie znika spółka, która jako pierwsza zaoferowała nad Wisłą bezpłatne konta pocztowe.
A wszystko przez lakoniczny komunikat: "Szanowni klienci, (...) zmuszeni jesteśmy z dniem 30 kwietnia br. zamknąć konta poczty elektronicznej w domenie polbox.com". Choć od kilku lat Polbox właściwie dogorywał, wiadomość, która pojawiła się na jego stronie, uruchomiła lawinę wspomnień.
I nic dziwnego, bo Polbox już w grudniu 1996 r. zapewnił sobie trwałe miejsce w historii polskiego internetu - spółka zaoferowała pierwsze bezpłatne konta w domenie free.polbox.pl, potem także polbox.com. Dla wielu był to pierwszy kontakt z internetem.
Konto na Polboksie było rewelacyjne. Wysyłałem z dowolnego maila prośbę o zmianę hasła i proszę, jest. Ludzie bardziej sobie ufali - wspomina internauta Mike na stronie OSnews.pl.
Michał Osmenda, 28-letni informatyk z irlandzkiego oddziału Microsoftu, stawiał wówczas pierwsze kroki w internecie. - Konto na free.polbox.pl, nocne wydzwanianie na numer 0202122 i nabijanie rodzicom rachunku telefonicznego - wspomina. Na Polboksie założył pierwszą stronę. - Była to moja "sekretna" strona z poezją - mówi.
Dziś w darmowych kontach trudno dostrzec przełom. Ale w połowie lat 90., które określa się czasem internetu łupanego, dominowały niemal wyłącznie płatne skrzynki (jedynie studenci mogli liczyć na konta uczelniane). Nikt jeszcze nie słyszał o Google, zaś Yahoo było tylko zbiorem linków.
- Nie mieliśmy dużych pieniędzy na reklamę, darmowe konta miały wypromować naszą markę - mówi Gazecie Tomasz Kępiński, założyciel Polboksa i pomysłodawca free.polbox.pl. I rzeczywiście, konta, choć spółka doklejała do każdego listu stopkę reklamową, nie zarabiały na siebie. Za to Polbox stał się znany. - To znacznie zwiększyło nam sprzedaż usługi dostępu do internetu - mówi Kępiński.
Marka była tak utożsamiana z internetem, że ludzie, którzy nie mogli połączyć się z siecią przez numer TP SA, z pretensjami dzwonili do... Polboksu. - Mieliśmy kilkanaście takich telefonów dziennie - dodaje Kępiński.
Wkrótce w ślady spółki poszli inni - pojawiły się skrzynki kki.net, friko.sos.com.pl czy friko.onet.pl. Ale to Polbox może przypisać sobie miano pioniera.
- Przed free.polbox.pl ludzie nie bardzo mogli zakotwiczyć się w sieci. Zaoferowaliśmy bezpłatne konta pocztowe o pojemności 2 MB. Dziś może wydawać się to żartem, ale jedenaście lat temu nie wysyłało się filmików w załącznikach. Nasze komercyjne konta miały 5 MB pojemności i nikt nie narzekał - mówi Rafał Wiosna, jeden z pierwszych pracowników Polboksu, który zajmował się m.in. administracją bezpłatnych kont. W szczycie popularności aktywnych kont było ok. 220-230 tys. Spółka obsługiwała też ok. 40 tys. darmowych stron WWW. - Ludzie zamieszczali tam przeróżne rzeczy: od poezji po ogłoszenia, że firma taka i taka to oszuści i złodzieje - wspomina Kępiński. Prawdziwą plagą były zdjęcia erotyczne. - Jak tylko usunęliśmy jedną stronę, jej właściciel zaraz zakładał ją pod innym adresem - mówi założyciel Polboksu.
Darmowe konta i strony Polboksu były obsługiwane raptem przez dwie maszyny - serwer Alpha Station 500 oparty na jednym procesorze i drugi pecet, m.in. do obsługi poczty wychodzącej. Zdarzały się też spektakularne awarie - najpoważniejsza w 2002 r., kiedy spaliła się płyta główna Alpha Station.
Ale w sieci krąży też inna historia - Rafał Wiosna miał ponoć kopnąć w serwer tak, że przez tydzień użytkownicy nie mieli dostępu do kont. - Niechcący udało mi się rozłączyć macierz dyskową od serwera - przyznaje Wiosna. - Ale plotki, które mówią o bardziej fizycznej interakcji z serwerem są nieprawdziwe.
Wiosna wspomina też zabawną historię z... lokomotywą. W centrali telefonicznej, w której stały modemy Polboksu obsługujące abonentów sieci Wojska Polskiego, zmieniano zasilanie. - Wojskowi uruchomili wtedy zasilanie zastępcze w postaci lokomotywy stojącej obok budynku. Generowała prąd przez prawie dwie godziny - mówi administrator.
Co stało się z Polboksem? W 2000 r. spółkę przejął Softbank, skupując też pięć innych spółek internetowych i scalając w jedno. Potem pakiet spółek trafił w ręce duńskiego telekomu TDC. W 2004 r. ostatecznie przejęła go Netia - wówczas darmowych kont pocztowych było już tylko ok. 40 tys. Ich rozwój zaniedbano - choć działały, to maile potrafiły przychodzić z... dwutygodniowym opóźnieniem. Albo wcale.
Kiedy firma została sprzedana, Kępiński odszedł. - Tam nic ciekawego już się nie działo. Poza tym ja nie jestem typem zwierzęcia korporacyjnego. Wcześniej w firmie pracowało ok. 30 osób, utrzymywana była koleżeńsko-rodzinna atmosfera. A tu nagle z Danii zjechało 60 osób, korporacja narzuciła procedury - mówi. Dziś jest szefem polskiego oddziału firmy Effortel zajmuje się od strony technologicznej uruchamianiem wirtualnych operatorów w telefonii komórkowej (m.in. dla Carrefoura).
Przyznaje, że potencjał, jaki zyskał Polbox dzięki darmowym kontom, nie został do końca wykorzystany. - Na bazie tych użytkowników można było zbudować bardzo dużych rzeczy. Ale wtedy nikt nie miał na to pomysłu - mówi Kępiński. - Dziś jednak marka Polboksu nie miałaby znaczenia. Nie sądzę, by znalazło się zbyt wielu sentymentalnych klientów.
Źródło: Gazeta.pl
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Miałem tam swoje pierwsze konto pocztowe, sentyment pozostał do dziś...
Strasznie żałuję,że już nie ma POLBOXU.Ale teraz wszystko podlega pod WIELKIEGO BRATA.SĄ minusy i są plusy.
old fashion media troche sie spózniło z informacja :) wpis na netto z 16.4.08:<br /> <a class="non-html" href="http://netto.blox.pl/2008/04/polbox-historia-pewnego-falstartu.html"> http://netto.blox.pl/2008/04/polbox-historia-pewnego-falstartu.html</a><br /> <br /> Interaktywnie - poprawcie sie w przyszłosci , bo to tak jakby powiedzieć że 0202122 to był pierwszy dostep do Internetu u Polsce...<br /> <br /> wyrzucam telefon z netem i uciekam na majówke :)