Jeszcze rok temu serwisy mikroblogingowe cieszyły się trzy razy mniejszym zainteresowaniem - wynika z badania Megapanel PBI/Gemius za czerwiec 2009.
Jeszcze rok temu serwisy mikroblogingowe cieszyły się trzy razy mniejszym zainteresowaniem - wynika z badania Megapanel PBI/Gemius za czerwiec 2009.
Największy zasięg wśród stron o tej tematyce odnotował serwis Pinger.pl portalu o2.pl - 4,01 proc. Na drugim miejscu w rankingu uplasował się blip.pl należący do Grupy GG Network (1,97 proc.). Pierwszą trójkę zamyka najpopularniejszy na świecie serwis mikroblogingowy – Twitter, z zasięgiem 1,46 proc.
Źródło: Megapanel PBI/Gemius, czerwiec 2009
- Wzrost popularności mikroblogowania wpisuje się w szerszy trend rozwoju Web 2.0, w szczególności zaś społeczności internetowych. Coraz więcej osób chce na bieżąco dzielić się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami ze znajomymi. Innym czynnikiem, który istotnie wiąże się z rozwojem mikroblogów jest rosnąca popularność korzystania z internetu za pomocą urządzeń mobilnych - mikroblog przypomina coś na kształt bardziej "wypasionego" smsa. Warto spojrzeć też na najbardziej znany na świecie mikroblog - Twitter. Portal eMarketer prognozuje, że w 2010 roku 26 milionów dorosłych Amerykanów będzie odwiedzało tę stronę przynajmniej raz w miesiącu – komentuje Krzysztof Chomicki, kierownik zespołu badań ilościowych w Gemius SA.
Serwisy mikroblogingowe według zasięgu
Źródło: Megapanel PBI/Gemius, czerwiec 2009
Mikroblogi odwiedzane są głównie przez mężczyzn. Potwierdza to zarówno struktura użytkowników (53,59 proc. mężczyźni, 46,41 proc. kobiety), jak i affinity index (107,27 dla mężczyzn, 92,74 dla kobiet). Co ciekawe, panie spędzają prawie dwa razy więcej czasu na tego typu serwisach niż panowie – 24 minuty i 35 sekund.
Analiza wskaźnika affinity index w grupach internautów wyróżnionych według wieku pokazuje, iż serwisy mikroblogingowe cieszą się największa popularnością wśród osób w wieku 15-24 lat (148,87), najmniejszą zaś wśród osób powyżej 55 roku życia (48,13). Główne cechy charakterystyczne mikroblogów to zarówno lakoniczność wpisów, jak również ich aktualność.
Wyniki badania Megapanel PBI/Gemius pokazują, iż serwisy mikroblogingowe zdominowane są przez tzw. „heavy userów” internetu. W czerwcu 2009 roku aż 84,65 proc. użytkowników badanych stron korzystało z sieci codziennie lub prawie codziennie, podczas gdy w całej populacji internautów odsetek ten był niższy i wyniósł 71,83 proc.
Źródło: Gemius SA
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Ciekawe, że po ponad dekadzie żadna z wymienionych polskich platform mikroblogowych się nie ostała, a twitter dalej żyje.
"Podejrzewam, że taki a nie inny wynik pingera związany jest ze sposobem czytania mikroblogów". Jest to pewien czynnik, ale nie tak istotny. Na <a href="http://Blip.pl" target="_blank" rel="nofollow">http://Blip.pl</a> jest około 60 tysięcy kont, 30 tysięcy aktywnych, a jednocześnie bywa coś 8 tysięcy. Bodajże połowa z nich korzysta z World Wide Web czytając i pisząc minibloga. Jak to zakłóca wyniki...?
Podejrzewam, że taki a nie inny wynik pingera związany jest ze sposobem czytania mikroblogów. Na blipie czy flakerze kilkadziesiąt procent użytkowników korzysta z alternatywnych dla www dostępów do mikrobloga (na przykład przez gg). W pingerze dominuje czytanie wpisów przez www co ma odzwierciedlenie w megapanelu.
Moje podejście do tych badań: <a href="http://labirynty.net/2009/10/06/204/">Nazwa linka...</a>
Co prawda nie mam doświadczenia i nie wiem jak to jest badać coś czego sie nie da badać ze względu na brak wiarygodnej metodologii, ale podejrzewam, że to musi być ekscytujące zajęcie. Coś jak kreowanie wyników "badań opinii publicznej" przed wyborami politycznymi (dowolnymi).
Myśle że numer jeden w pl jest blip a nie pinger, pinger jak widaomo to śmietnik porównywalny do samosi, to tak prosto moim zdaniem wygląda
rzeczywiście, pinger w tym zestawieniu to trochę kontrowersyjnie wygląda, zwłaszcza, że o2 miało coś dopiero szykować na polu mikroblogingu, może ostateczną podstawą określenia "differentia specifica" powinna być liczba znaków dopuszczana przez dany system?
Wikipedii nie nazwałbym wiarygodnym źródłem. Ale akurat Pinger w niej jest...
Od kiedy RU to użytkownicy mikroblogów? Jakoś nie widze tych milionów...
@ Marta:<br /> czyżby to była zasługa 'rybki zwanej śledzikiem'? :)<br />
Małe (duże?) pytanie o metodologię: od kiedy <a href="http://Pinger.pl" target="_blank" rel="nofollow">http://Pinger.pl</a> jest mikroblogiem? pl.wikipedia.org/wiki/Mikroblog
Może warto wyraźnie powiedzieć czy to użytkownicy danego serwisu mikroblogingowego czy jego czytelnicy.
Od kilku tygodni liczba polskich internautów, którzy z mikroblogowania korzystają (czy raczej założono im na mikroblogu konto) wzrosła o jakies 13 milionów ;).