![Piotr Kiciński [fot. Cinkciarz.pl] Piotr Kiciński [fot. Cinkciarz.pl]](https://interaktywnie.com/public/upload/img/272x200/92/92/53354.jpg)
Cztery lata temu nikt o nich nie słyszał. A dzisiaj? Tylko w 2013 roku użytkownicy internetowych kantorów wymienili w sieci 20 miliardów złotych. - Przewidujemy, że w roku 2014 roku ta wartość powinna zwiększyć się o około 4-5 miliardów - ocenia Piotr Kiciński, członek zarządu Cinkciarz.pl.
Jednym z pierwszych, który zauważył, że na ludziach zadłużonych we frankach szwajcarskich można zarobić, był Marcin Pióro. Wtedy, w 2006 roku, był zresztą jednym z nich. Dziś jest prezesem Cinkciarz.pl. Sam unika mediów i rozgłosu, ale jego firma w ciągu sześciu lat stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku internetowych kantorów.
O to, by nie brakowało mu klientów zadbała konkurencja. A konkretnie banki, które najpierw lekką ręką udzielały kredytów walutowych, by potem zarabiać na spreadach, czyli różnicy pomiędzy ceną kupna i sprzedaży obcej waluty. Do 2011 roku dłużnik był bowiem skazany na usługi swojego kredytodawcy. To u niego musiał wymieniać złote na franki, by spłacać miesięczne raty. Gdy były one niewielkie, przed kryzysem, sprawa pozostawała niemal niezauważona. Koszt kredytu we frankach był i tak średnio o 200-300 złotych niższy, niż złotówkowego.
Internetowe kantory przejęły już około 10 proc. obrotów osiąganych przez stacjonarne placówki - wynika z szacunków serwisu Kurencja.com.
Marcin Pióro także dał się namówić na kredyt w obcej walucie. Już wtedy był jednak właścicielem sieci stacjonarnych kantorów, a nie zwykłym klientem indywidualnym, dzięki czemu udało mu się wynegocjować możliwość spłaty raty bezpośrednio we frankach. Unikając złodziejskiego spreadu, dostrzegł szansę na zyskowny biznes.
- Zauważyłem oczywistą potrzebę, której nikt dotąd nie dostrzegł - każdy będzie chciał spłacać tańszą ratę, jeśli tylko będzie miał taką możliwość - mówi Marcin Pióro.
A możliwość pojawiła się szybciej niż ktokolwiek się spodziewał. Gdy bowiem, po kryzysie finansowym, kurs franka poszedł w górę, widmo bankructwa zajrzało na wiele nowych, strzeżonych osiedli na przedmieściach. Banki nie zamierzały łatwo oddawać swoich zysków, których lwia część generowana była właśnie dzięki spreadom.
Na odsiecz dłużnikom ruszył rząd, który w 2011 roku uchwalił ustawę antyspreadową. Posiadacze kredytów mogli od tej chwili spłacać zobowiązania w samodzielnie kupionej walucie. A wtedy domena Cinkciarz.pl funkcjonowała już w najlepsze.
Zarejestrowana została w 2007 roku. A po kilkunastu miesiącach - Marcin Pióro z wykształcenia jest zresztą informatykiem - serwis zaczął działać. Do 2011 roku był jedynie uzupełnieniem działalności stacjonarnych kantorów. Kiedy jednak po uchwaleniu ustawy antyspreadowej, „frankowcy” masowo zaczęli szukać najtańszej alternatywy zakupu franków, strona Cinkciarz.pl miała już wysoką pozycję w Google. Dla wielu z nich była więc naturalnym wyborem.
Po uchwaleniu ustawy antyspreadowej, sprawy potoczyły się szybko. Choć chwilami nawet - za szybko. By zapewnić klientom wygodę, w pewnym momencie w systemie transakcyjnym Cinkciarza uruchomionych zostało kilkanaście różnych rachunków banków.
- Ta decyzja znacznie skomplikowała proces zarządzana i spowodowała opóźnienia realizowanych transakcji - opowiada Marcin Pióro. - Musieliśmy poradzić sobie z rozczarowaniem klientów i odbudować reputację.
Na kolejnej stronie przeczytasz, jakie plany ma Marcin Pióro - a te nie ograniczają się do branży finansowej...
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie.
Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Firma MENTAX powstała w 2005 roku. Posiadamy ponad 15-letnie doświadczenie w tworzeniu oprogramowania na...
Zobacz profil w katalogu firm »
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe.
Świadczymy usługi związane z...
Zobacz profil w katalogu firm »
Specjalizujemy się w marketingu efektywnościowym. Dzięki doświadczeniu naszych specjalistów tworzymy kampanie,...
Zobacz profil w katalogu firm »
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Dlaczego założyłem Space Ads?
Poznaj historię Rafała Chojnackiego, założyciela agencji.
Słabe agencje i...
Zobacz profil w katalogu firm »
Nieźle się gość ustawił, no cóż jak się dąży do celu to się go osiągnie :)