O przyczynach upadku Hoopla.pl mówią niezależni obserwatorzy runku oraz przedstawiciele Agito.pl.

"Jeszcze do niedawna byliśmy przekonani, że sklepy internetowe, sprzedające sprzęt RTV/AGD, to doskonały biznes. Tymczasem okazało się, że przegrywają z tradycyjnymi dystrybutorami, którzy po stworzeniu ogólnopolskich sieci sklepów teraz mocno wchodzą w wirtualne kanały dystrybucji" – tłumaczył decyzję prezes MCI Management Tomasz Czechowicz dodając iż Hoopla.pl od dawna nie należała już do pierwszoplanowych inwestycji funduszu i miała niewielkie znaczenie w jego portfelu. Słowa te dziwią zwłaszcza, że jeszcze rok temu prognozowano: "W tym roku (Hoopla.pl) osiągnie przychody rzędu 51,67 mln zł i zysk netto w wysokości 362 tys. zł. W 2008 roku przychody mają wzrosnąć do 119,69 mln zł, a zysk netto do 1,18 mln zł."
Fundusz MCI Management na upadku Hoopli nie stracił. Czy jednak przyczyną plajty sklepu była gwałtowna ekspansja tradycyjnych graczy branży RTV/AGD w sieci?
„Sklepy internetowe sprzedające produkty RTV i AGD to nadal doskonały biznes dla dobrze zarządzanych firm.”, mówi w wywiadzie dla interaktywnie.com Tomasz Sypuła, Prezes Zarządu największego sklepu internetowego Agito.pl. „Agito.pl cały czas szybko się rozwija i zwiększa sprzedaż produktów w tych kategoriach. Niewiele ponad rok temu handlowaliśmy tylko produktami branż IT i Foto. Przez rok sprzedaż produktów RTV i AGD w naszym sklepie wzrosła od zera do prawie 50% całości obrotów naszej firmy. W tym roku sprzedaż tych produktów zbliży się do 100 mln zł”.
Według Sypuły nie jest prawdą, że dystrybutorzy posiadający sieci sklepów tradycyjnych aż tak agresywnie wchodzą do Internetu, że sprzedaż stricte internetowa stała się nieopłacalna. „Przyczyny upadku Hoopla są wg nas zupełnie inne. Po pierwsze coraz ważniejsza dla Klienta jest nie tylko cena ale i wysoka jakość obsługi. Aby móc terminowo realizować zamówienia w tej branży, trzeba posiadać własny magazyn z towarem i przyjmować zamówienia tylko na produkty, które są na magazynie.”, dodaje Prezes Zarządu Agito.pl.
Strategia Hoopla polegała na kupowaniu znaczącej części towarów dopiero po złożeniu zamówienia przez Klienta i wysyłaniu ich bezpośrednio z magazynów dystrybutorów (tzw. dropshipping). „Takie działanie mimo niewątpliwej zalety w postaci niższych kosztów logistyki powoduje znaczący spadek jakości realizacji zamówień. Bardzo często okazuje się, że towar zamówiony przez Klienta jest nigdzie niedostępny bo dystrybutor chwilę wcześniej sprzedał go do innego odbiorcy. Sklep internetowy, działający w ten sposób nie ma też żadnego wpływu na jakość i terminowość realizowanych przesyłek”, komentuje Sypuła.
Taki model biznesowy uniemożliwia też bezpośrednią współpracę z producentami oraz pominięcie dystrybutorów i ich marż. Nie daje więc możliwości dalszego rozwoju i zajęcia znaczącej pozycji rynkowej. Gdy dystrybutorzy RTV/AGD zaczęli otwierać własne sklepy internetowe sytuacja takich sklepów jak Hoopla bardzo się skomplikowała. Stały się uzależnione od własnej konkurencji i nie wszystkie sobie z tym poradziły.
„Agito od samego początku swojej działalności opierał się na własnym magazynie. (…) Coraz więcej rozmów handlowych prowadzimy nie z dystrybutorami sprzętu a bezpośrednio z producentami – jest to jedyna możliwość do generowania coraz większych obrotów i naturalna droga rozwoju jaką muszą podążać sklepy internetowe chcące nadal z roku na rok podwajać swoje przychody, co dla dobrze zarządzanych firm nie będzie trudne(…)", twierdzi Sypuła. „Nasz rozwój jest dowodem, że sklep internetowy może być bardzo dobrym biznesem, stanowiącym coraz groźniejszą konkurencję dla sieci marketów tradycyjnych". Potwierdzeniem słów Sypuły może być rozpoczęta 2 tygodnie temu porównawczą kampanię reklamową Agito.pl pod hasłem "Podobno jestem idiotą...".
W podobnym duchu sprawę komentuje Jacek Gadzinowski, business development director Momentum Worldwide: „Nie zauważyłem w ostatnim czasie jakiś gwałtownych i bardzo aktywnych ruchów ze strony tradycyjnych sieci sprzedaży i "wchodzenia" w internetowy kanał dystrybucji. Koncentrują się one na sprzedaży "w realu" i na razie nie zamierzają kanibalizować swojej sprzedaży niższymi cenami, które musiałyby zaproponować, by być konkurencyjnym w sieci.
W e-commerce jak w każdym biznesie "brick and mortar" ważny jest: poziom kosztów, zyskowność i generowany obrót. Jeśli jedno z nich nie jest na właściwym poziomie - skutek jest wiadomy.
Przy dużej konkurencji sklepów e-commerce (rozdrobnienie), transparentności oferty, koniecznej dbałości o poziom obsługi klienta (porównywarki, fora, dyskusje – prosumeryzm) bardzo ważny jest sprawny system logistyczny, odpowiedni pricing i wydajne zarządzanie łańcuchem dostaw. To właśnie stanowi - "być albo nie być" dużego, sprawnego sklepu e-commerce. Poza tym promocja... nie może to być proste układanie oferty w porównywarce cen czy w Google lub "punktowy PR", ale poszerzenie działań na promowanie marki sklepu w aktywny sposób, angażowanie konsumenta, generalnie - działania marketingu zintegrowanego wykraczające poza internet. Kłania się stare prawidło marketing mix czyli 4P (product, price, place, promotion), na spokojnie - zgodnie z założoną strategią (bez gwałtownych ruchów).
Tego prawdopodobnie zabrakło w hoopla.pl, czego skutkiem były wydarzenia ostatniego tygodnia [wniosek o upadłość – przyp. Interaktywnie.com].”
Na inną przyczynę plajty Hoopli wskazuje autor bloga e-komers.pl, zastanawiając się dlaczego ów sklep nie jest liderem rynku w Polsce. Tak się bowiem złożyło, że fundusz MCI Management jest również właścicielem porównywarki Kupujemy.pl, co daje mu teoretyczny dostęp do danych o całym rynku e-commerce w naszym kraju. Czy zarządowi MCI umknęły możliwości, które otwiera posiadanie dwóch tak potężnych narzędzi generowania zysku, których działanie zależy jedynie od odpowiedniego skoordynowania czynności po obu stronach? Po wypowiedziach dotyczących upadku Hoopli wydaje się, że tak. Idąc dalej pokusić się można jednak o pytanie – czy biznes porównywarkowy, na którym planuje skupić się fundusz okaże się trafnym wyborem?
„Co do alternatyw które widzi MCI na rynku, stawianie na biznes "porównywarek cen" moim zdaniem jest spóźnione o dobre 2 lata”, komentuje Jacek Gadzinowski. „Tam też panuje duża konkurencja i nie wiem czy jest miejsce na kolejną porównywarkę. Chyba że mówimy o akwizycji istniejących już podmiotów...
Natomiast e-commerce ma bardzo dobre perspektywy, niekoniecznie musi mieć mocarstwowe plany. W niszach czy supermarketach internetowych można równie dobrze funkcjonować niezależnie od koniunktury gospodarczej. Pod warunkiem, że są prowadzone zgodnie z konserwatywnymi zasadami biznesowymi i księgowymi.”
Autor bloga ecommerce.blox.pl doszukuje się jeszcze innych przyczyn słabej kondycji Hoopla.pl. Jego zdaniem od samego początku zamiarem funduszu MCI była chęć szybkiego zysku dzięki wejściu na giełdę. Problem w tym, że nie udało się na niej zadebiutwać a fundusz nie chciał tracić czasu i pieniędzy na rozwój sklepu, więc wycofał się z inwestycji sprzedając za symboliczną złotówkę posiadane udziały.
Hoopla to dla mnie typowy przykład na biznes bez fundamentów. Wydaje mi się, że tam specjalnie nikt nie myślał w kategoriach "obsługujmy klientów jak najlepiej, będą nas polecać, zaczniemy zarabiać, ciężko pracujmy, a klienci nas docenią..", a raczej "trzymajmy nisko koszty, sprzedawajmy ile się da i wejdźmy na giełdę".
Przypominamy, że Hoopla planowała zarobienie na tym manewrze jakieś 11-13 mln złotych.
Pobierz prospekt emisyjny Hoopla.pl [PDF, 2,76 MB]
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
ale zapłaciłeś więcej niż dostałeś kasy za wpisywanie takich głupot na forach?
Witam.<br /> <br /> Robiłem ostatnio zakupy w tym sklepie i się nie zawiodłem. Zakupiłem blender, sokowirówkę, odkurzacz oraz lodówkę i towar miałem u siebie po 2 dniach.<br /> <br /> Muszę przyznać, że cieszy mnie, że hoopla.pl powraca do dawnych standardów.<br /> <br /> Pozdrawiam
Szanowni Internauci<br /> <br /> <br /> <br /> Hoopla.pl ? to z pewnością znany już Państwu adres internetowy - po raz kolejny warto zapisać go na stałe w miejscu ? Ulubione adresy ? w przeglądarce komputera<br /> <br /> <br /> <br /> Od 31.03.2009 domena Hoopla.pl należy do nowego Właściciela - Firmy ZMedia Sp.zo.o. ? jesteśmy prężnie działająca spółką , z dużym doświadczeniem na rynku sprzedaży internetowej m.in. w branży AGD i RTV , cieszącą się zaufaniem wśród Klientów i Partnerów Handlowych .<br /> <br /> <br /> <br /> Liczymy na to, że w najbliższym czasie www.hoopla.p będzie :<br /> <br /> * zaskakiwać ? wysoką jakością obsługi swoich Klientów<br /> * kusić ? dobrymi cenami i szeroką gamą produktów z branży RTV i AGD<br /> * przyciągać - prostotą działania sklepu i możliwością zrobienia szybkich zakupów<br /> * propagować - bezpieczny i pewny handel elektroniczny<br /> <br /> <br /> <br /> Prowadzenie kolejnego, nowego sklepu internetowego w domenie hoopla.pl to dla nas duże wyzwanie. Jesteśmy przekonani, że jest to trafione przedsięwzięcie , które przyniesie wiele korzyści i satysfakcji naszym Klientom, Pracownikom obsługującym sklep internetowy, a także nam Właścicielom Firmy.<br /> <br /> <br /> <br /> Dlaczego warto robić zakupy właśnie u nas ?<br /> <br /> <br /> <br /> 1. Dzięki naszej długoletniej współpracy z największymi, licznymi producentami sprzętu RTV i AGD możecie Państwo zawsze liczyć na atrakcyjne towary w dobrej cenie<br /> 2. Posiadamy własne magazyny, większość towarów jest dostępna od ręki co zapewnia błyskawiczną dostawę zamówionego sprzętu do Kupującego.<br /> 3. Nasze wyspecjalizowane i doświadczone Centrum Logistyczne zapewni szybkie zakupy bez wychodzenia z domu ? zawsze na czas i w umówione miejsce.<br /> 4. Stawiamy na zaufanie i bezpieczeństwo ? dlatego proponujemy sprawdzone metody płatności, wiarygodne firmy kurierskie, dbałość o bezpieczeństwo danych.<br /> 5. Dajemy możliwość , przed , w trakcie jak i po dokonaniu zakupów, łatwego kontaktu z naszymi konsultantami ? drogą mailową lub telefonicznie.<br /> 6. Dzięki nowoczesnej i funkcjonalnej aplikacji internetowej , na której jest uruchomiony nasz sklep, zapewniamy łatwość poruszania się po sklepie i komfortowe robienie wirtualnych zakupów, co zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających internautów.<br /> 7. Szanujemy zdanie naszych Klientów ? dlatego czekamy na Państwa opinie o działalności naszego sklepu ? wszystko po to, aby każdego dnia podnosić jakość obsługi w hoopla.pl
Taka ciekawostka :-)<br /> <br /> <blockquote> Szanowni Internauci<br /> <br /> <br /> <br /> Hoopla.pl ? to z pewnością znany już Państwu adres internetowy - po raz kolejny warto zapisać go na stałe w miejscu ? Ulubione adresy ? w przeglądarce komputera<br /> <br /> <br /> <br /> Od 31.03.2009 domena Hoopla.pl należy do nowego Właściciela - Firmy ZMedia Sp.zo.o. ? jesteśmy prężnie działająca spółką , z dużym doświadczeniem na rynku sprzedaży internetowej m.in. w branży AGD i RTV , cieszącą się zaufaniem wśród Klientów i Partnerów Handlowych .<br /> <br /> <br /> <br /> Liczymy na to, że w najbliższym czasie www.hoopla.p będzie :<br /> <br /> * zaskakiwać ? wysoką jakością obsługi swoich Klientów<br /> * kusić ? dobrymi cenami i szeroką gamą produktów z branży RTV i AGD<br /> * przyciągać - prostotą działania sklepu i możliwością zrobienia szybkich zakupów<br /> * propagować - bezpieczny i pewny handel elektroniczny<br /> <br /> <br /> <br /> Prowadzenie kolejnego, nowego sklepu internetowego w domenie hoopla.pl to dla nas duże wyzwanie. Jesteśmy przekonani, że jest to trafione przedsięwzięcie , które przyniesie wiele korzyści i satysfakcji naszym Klientom, Pracownikom obsługującym sklep internetowy, a także nam Właścicielom Firmy.<br /> <br /> <br /> <br /> Dlaczego warto robić zakupy właśnie u nas ?<br /> <br /> <br /> <br /> 1. Dzięki naszej długoletniej współpracy z największymi, licznymi producentami sprzętu RTV i AGD możecie Państwo zawsze liczyć na atrakcyjne towary w dobrej cenie<br /> 2. Posiadamy własne magazyny, większość towarów jest dostępna od ręki co zapewnia błyskawiczną dostawę zamówionego sprzętu do Kupującego.<br /> 3. Nasze wyspecjalizowane i doświadczone Centrum Logistyczne zapewni szybkie zakupy bez wychodzenia z domu ? zawsze na czas i w umówione miejsce.<br /> 4. Stawiamy na zaufanie i bezpieczeństwo ? dlatego proponujemy sprawdzone metody płatności, wiarygodne firmy kurierskie, dbałość o bezpieczeństwo danych.<br /> 5. Dajemy możliwość , przed , w trakcie jak i po dokonaniu zakupów, łatwego kontaktu z naszymi konsultantami ? drogą mailową lub telefonicznie.<br /> 6. Dzięki nowoczesnej i funkcjonalnej aplikacji internetowej , na której jest uruchomiony nasz sklep, zapewniamy łatwość poruszania się po sklepie i komfortowe robienie wirtualnych zakupów, co zaspokoi potrzeby nawet najbardziej wymagających internautów.<br /> 7. Szanujemy zdanie naszych Klientów ? dlatego czekamy na Państwa opinie o działalności naszego sklepu ? wszystko po to, aby każdego dnia podnosić jakość obsługi w hoopla.pl<br /> </blockquote>
<a class="non-html" href="http://blog.kurasinski.com/2008/11/02/hoopla-czyli-jak-stracic-51-mln-zl-w-rok/"> http://blog.kurasinski.com/2008/11/02/hoopla-czyli-jak-stracic-51-mln-zl-w-rok/</a>
to następna śmieszna sprawa<br /> miesiąc temu ktoś próbował za symboliczną złotówkę, mojemu kumplowi opędzlować ich akcje... pogadaliśmy i zrezygnował z tych 41%...<br /> czy ktoś wie ile hoopla ludziom wszystkim zalega??
Tego wlasnie do konca nie wiadomo. Z pewnoscia, znalazl sie ktos, kto zechcial za śmieszne pieniądze odkupić akcje. A sam MCI przecież też komuś je odsprzedał. Szczegółów nikt nie zdradza - pewnie kwestia kilku dni i się okaże.
a tak ze śmieszniejszych rzeczy<br /> nie znalazłem w sądzie dokumentów związanych z upadłością Hoopli...<br /> ciekawe co??<br /> zna ktoś może szczegóły tego cyrku??
Przyczyna upadku jest prosta i niewiele ma wspólnego z tym, co \"się wydaje\" obserwującym. <br /> <br /> Hoopla, miała silną pozycję, dobre ceny (tak - takie też się zdarzały), dobrze poukładany plan marketingowy, dobre relacje z kontrahentami. <br /> W momencie, kiedy pan Przemysław Sz. (prezes) zadecydował o wejściu na giełdę temat popłynął z całą naszą \"polską świadomością\" o prowadzeniu e - biznesu. <br /> <br /> Nie oszukujmy się... Pan P SZ, nawet nigdy nawet nie pracował w normalnej firmie... wystarczy przeczytać prospekt. Nie wiedział jak prowadzić przedsiębiorstwo, nie bardzo radził sobie z podejmowaniem decyzji strategicznych. Wiedział natomiast jak dzielić \"skórę na niedzwiedziu\" - odnoszę się tutaj do GPW. <br /> <br /> Pan Przemysław, zaczął wydawać pieniądze, których nie miał... nowy system sprzedażowy w K2. Pomysł wdrożenia platformy był świetny, dobrze zrealizowany przez K2, na wysokim, bardzo wysokim poziomie. Jednakże wydawanie pieniędzy, których się nie posiada, było dużym błędem. <br /> <br /> Proces upadku Hoopla.pl był powolny i trwał od dłuższego czasu. Pierwszym sygnałem było odejście ponad 25 osób z zespołu w ciągu 1 roku!!!: <br /> Dyrektor Finansowy, Dyrektor Handlowy, Kierownik Logistyki, Kierownik Marketingu, Główna Księgowa, Wszyscy Product Managerowie. <br /> Każda z tych osob nie godziła się z działaniami pana Przemysława... Ciężko jest tłumaczyć się za \"decyzje\" przełożonego, w momencie kiedy firma tonie w długach... Kto miał zarządzać magazynem? ofertą? fakturami? finansami? Prezes? :-)<br /> <br /> ... no i giełda nie wyszła... długi pozostały...miało być New Connect... nie udało się. Nie winiłbym tutaj MCI, gdyż dla nich była to tylko inwestycja, która i tak przyniosła im zyski. <br /> <br /> Dla mnie głównym powodem plajty, była utrata stabilnego zespołu, który zdemotywowany fanaberiami osoby zarządzającej, najzwyczajniej... zmienił pracę. W firmie pozostały osoby nie posiadające właściwych kompetencji do pociągnięcia tematu lub osoby które nie do końca zdawały sobie sprawę z powagi sytuacji i w chwili obecnej \"pozostały na lodzie\" - bez pracy. Można zadać pytanie, czemu Prezes, nie zatrudnił nowych osób? <br /> <br /> ... na rynku wytworzyła się niechlubna opinia o firmie, prezes chcąc uciąć koszty nie był już w stanie zaproponować warunków finanoswych, takich jak wcześniej... Nie mógł już mamić pracowników \"opcjami na akcje\" ;)...<br /> <br /> Podsumowując:<br /> <br /> - brak stabilności finansowej<br /> - odejście personelu<br /> - nierentowne decyzje handlowe (bez pokrycia finansowego) po odejściu dyr handlowego<br /> - manipulacja na marży (bez głowy)<br /> - odcięcie budżetów marketingowych<br /> - opóźnienia w płatnościach<br /> - brak racjonalnego zarządzania magazynem fizycznym (tak :) Hoopla miała magazyny fiz.), reklamacje<br /> - obciążanie irracjonalnymi kosztami własnych klientów<br /> - brak systemów motywacyjnych<br /> <br /> ... i chyba syndrom \"Piotrusia Pana z GPW\"<br /> <br /> A Hoopla.pl zamiast notowana na GPW, może być co najwyżej w Krajowym Rejestrze Dłużników ;)<br /> <br /> I tu na myśl przychodzi mi taki miły cytat z \"Wesela\": \"... miałeś chamie, złoty róg\". <br /> <br /> Serdecznie pozdrawiam<br /> EX-pracownik Hoopla.pl
Moim zdaniem upadek hoopli był nieunikniony. Dlaczego?<br /> A. Mieliśmy propozycję współpracy z MCIM i wiedzieliśmy że na handlu w internecie nie da się zarobić w 2 lata - więc zrezygnowaliśmy. Właściciele hoopli chyba nie do końca znali specyfikę branży skoro myśleli że to zda egzamin<br /> B. Nie wystarczy sprzedawać do Klienta, ten musi być dopieszczany!!! A trudno mówić o dopieszczaniu, gdy sprzedawało się towar którego po pierwsze nie widziało się na oczy (często stan techniczny nowego sprzętu pozostawia dużo do życzenia i trzeba go \"cofnąć\" zanim wyjdzie do Klienta), nie do końca znano się na nim, generalnie szło się na ilość.<br /> C. Zamiast skupiać się na rozwoju firmy, analizie, i planowaniu dalszego rozwoju Pan KB obrastał w piórka i tylko czytał o sobie - jak sam kiedyś powiedział - \"w poczytnych pismach\".<br /> <br /> Czysta matematyka: gdy doda się do siebie zł, kiepskie i byle jakie wyjdzie..... plajta
Komentarze dot. kondycji polskiego e-commerce<br /><a class="non-html" href="http://www.internetstandard.pl/news/169511.html"> http://www.internetstandard.pl/news/169511.html</a>
zarząd hoopli już dawno powinien iść siedzieć. Outsourceownia technologii do K2 było dobrym rozwiązaniem bo co informatyk przychodził do nich to zaraz uciekał... taki mieli burdel... magister prezes to przekręciarz i jest winien dużo pieniędzy różnym ludziom... położy firmę i pozbędzie się wierzytelności. Jeszcze za to beknie...
Koncepcja outsourcingu usług IT słuszna, decyzja spóźniona.<br /> <br /> W modelu \"wszystko u nas\" czyli z własnym zespołem developmentu korzystamy na gromadzonej wiedzy, na czasie reakcji, może również na lepszym zaangażowaniu / zrozumieniu klienta, dla którego zespół wytwarza produkty. Jednak przy przedsięwzięciach w skali hoopla ostatecznie więcej zyskamy na wykorzystaniu zewnętrznego dostawcy, gdzie kupujemy solidny know-how wykraczający poza tematykę obecnego projektu, metodę koordynacji realizacji, śledzenia i etapowania wdrożenia, efektywności używania zasobów, dodatkowych kompetencji, itd. Ostatecznie zespół zarządzający może się zająć planem i strategią rozwoju, a nie pilnowaniem zasobów wewnętrznych.<br /> <br /> W tym przypadku outsourcing był próbą reagowania względem przewidywanej kondycji, niestety za późno.
<blockquote>Outsourcing usług technologiczno wdrożeniowych do K2 dowodzie jedynie tezie, że zarząd Hoopli podejmował niewłaściwe decyzje w niewłaściwym momencie.<br /> </blockquote><br /> <br /> Krzysiek - sądzę, że decyzja o outsourcingu (niezaleznie od wyboru firmy), była właściwą decyzją podjętą w niewłaściwym momencie (czyt. za późno). Firma działająca na marży poniżej 1%, na coraz bardziej konkurencyjnym rynku, dużo wcześniej powinna uelastyczniac swoje koszty.
Januszu - nie sugeruję, że działania K2 przyczyniły się w jakikolwiek sposób do upadku Hoopli - na pewno swoją robotę wykonaliście dobrze. Miałem na myśli jedynie to, że aby wydawać pieniądze trzeba je mieć. <br /> <br />Ousourcing w wielu przypadkach bywa bardzo dobrym rozwiązaniem, jednak korzyści dostrzegalne są zazwyczaj w dłuższej perspektywie czasu. W przypadku Hoopli odnoszę wrażenie, że decyzja o wdrożeniu nowej platformy i outsourcingu usług utrzymaniowych została podjęta przez zarząd sklepu w niewłaściwym momencie. Po prostu Hoopla przeinwestowała, lub źle oszacowała przyszłe wpływy.
Doceniam wnikliwy osąd p. Krzysztofa Adamusa ale biorąc pod uwagę, że dotyczy mojej firmy pozwolę sobie zapytać skąd taka opinia ? Chcielibyśmy mieć przemożny wpływ na biznes naszych klientów ale dotychczasowe próby nie spowodowały ich upadlości :)<br /> Nie chcę komentować działań zarządu Hoopla ale pracuj.pl jest chyba wystarczającym dowodem na to, że outsourcing może działać...
no ale chyba nie myślicie, że przez to K2 zbankrutuje, w 2 tygodnie odrobią straty biorąc pod uwagę jakie mają stawki ;-)
Outsourcing usług technologiczno wdrożeniowych do K2 dowodzie jedynie tezie, że zarząd Hoopli podejmował niewłaściwe decyzje w niewłaściwym momencie.
Mnie osobiscie (i mysle ze innych \"branzowcow\" rowniez) bardzo zainteresowal ten aspekt, pominiety w powyzszym tekscie, a mysle ze istotny z naszego punktu widzenia:<br /> <blockquote>Sklep ma ogromny dług wobec agencji interaktywnej K2 Internet - to ponad pół miliona złotych.</blockquote>