Allegro podało oficjalną datę zakończenia beta testów serwisu sklepy.allegro.pl. Od 15 września zmieni się wiele - na lepsze, czy gorsze?

Projekt sklepy.allegro.pl swoją premierę miał już ponad 9 miesięcy temu. W zamiarze grupy Allegro, platforma miała ułatwić życie sprzedawcom, oferującym duże ilości produktów niszowych, których sprzedaż wiązała się z kilkakrotnym ponawianiem standardowych aukcji.
Towary sprzedające się nieco ciężej, lub po prostu czekające dłużej na popyt, stawały się nieopłacalne z prostego powodu - często wymagały kilku ponownych aukcji, za które płacił sprzedający. Sklepy miały więc zachęcić sprzedawców do przedstawienia szerszej oferty, a nie tylko świetnie sprzedających się produktów dzięki prostej idei - groszowa opłata za wystawienie towaru (oprócz tego miesięczny abonament za utrzymanie sklepu), a w zamian wyższa prowizja od sprzedanych przedmiotów.
Przez trzy kwartały utrzymywania projektu w fazie testowej, użytkownicy mieli możliwość korzystania ze specjalnych cen promocyjnych. Tańsze było nie tylko utrzymanie sklepu, ale przede wszystkim prowizje z przeprowadzonych transakcji. Przykładowo produkt o cenie nie przekraczającej 50zł obarczony był prowizją w wysokości 6 zamiast 8 proc.
Teraz Allegro podjęło decyzję o zakończeniu testów i wprowadzenia standardowego cennika, według którego każdy miesiąc utrzymywania sklepu (poza pierwszym) będzie kosztować 9,99zł (zamiast 2,5zł), a prowizje powrócą do swych pierwotnych stawek.
"Zwiększyliśmy liczbę kategorii, które można samodzielnie utworzyć w sklepie - obecnie jest ich aż 300. W Quick Loaderze dodaliśmy opcję wystawiania ofert sklepowych, a metody WebAPI umożliwiają wystawienie oferty w formacie “Sklep”. Sklepy mają także swoją stronę główną" - mówi Maciej Bamber z Zespołu Allegro.
Ze zmian nie są jednak zadowoleni użytkownicy, którzy w zdecydowanej większości wyrażają swoją dezaprobatę i zapowiadają zamknięcie swoich sklepów. Są wśród nich przede wszystkim klienci indywidualni, którzy nie posiadają "prawdziwych" sklepów, dysponują mniej zasobnym asortymentem, a co za tym idzie korzystanie ze Sklepu staje się nieopłacalne.
"Wykruszą się mali indywidualni użytkownicy, którzy korzystali ze sklepów. zostaną pewnie sklepy faktycznie posiadające sklepy i prowadzące większa sprzedaż jednak generalnie jest dla indywidualnych dość drogo. Nie dość że za wystawienie idzie już dość sporo i nie jest to grosz a złote (dosłownie), do tego jeśli nie sprzedamy przy jednym wystawieniu ale po 2 , 3x - to po sprzedaży jeszcze taka bombka z prowizją." - żali się na forum jeden ze sprzedawców.
W odpowiedzi nie usłyszymy jednak innej wersji i zapewnień, że działania nie mają na celu wyeliminowania mniejszych graczy. Zarówno Allegro, jak i część sprzedawców jest zdania, że krok podjęty przez zarząd grupy jest konieczny dla dalszego rozwoju serwisu.
"Prawda jest taka, że to nie Allegro stanowi problem. Problemem jest po pierwsze wielkie społeczne przyzwolenie na sprzedaż bez paragonów, a akcje ministerstwa "weź paragon" nic nie dają. I dopóki to kupujący nie zaczną na dużą skalę żądać dowodów na legalną działalność sprzedających - proceder sprzedaży na czarno będzie trwał, w Allegro czy poza nim. Problemem jest po drugie sama skarbówka, która najwyraźniej w wielu przypadkach nie daje wystarczających powodów i nie stwarza wystarczającej motywacji do rejestracji działalności. Ale to się zmienia." - to inny głos na forum.
A co na to Allegro? Maciej Śnieżek pisze: "Oczywiście rozumiem, czemu ta zmiana się nie podoba, jednak nie rozumiem sarkazmu i ironii. W końcu Allegro nie likwiduje innych form sprzedaży ani nie podwyższa tam opłat, a każdy Użytkownik ma prawo wyboru tej, która mu najbardziej pasuje. Korzystanie ze Sklepów nie jest obowiązkowe. Powtórzę jednak - parafrazując Romana Młodkowskiego z TVN24 - że zanim odrzucicie Sklepy Allegro, warto przeprowadzić obliczenia opłacalności dla konkretnych warunków handlu i konkretnego asortymentu. Może się okazać, że Sklepy Allegro są jednak OK."
Faktycznie, w przypadku niektórych produktów, czy konkretnych sklepów granica opłacalności zostanie utrzymana. Warto więc przed rezygnacją z usług sklepy.allegro.pl zastanowić się, czy w naszym wypadku nie będzie podobnie.
Szczególnie jeśli dodamy, że wraz z uruchomieniem pełnej wersji serwisu, każdy sklep otrzyma domenę www.nazwasklepu.na.allegro.pl, która może być darmową reklamą.
"Pamiętajmy , że jest pewna istotna przewaga Allegro nad własnym sklepem internetowym (poza Allegro): promocja. Na promocję Allegro wydawane są spore pieniądze, Allegro jest obecne na polskim rynku od dawna, jest jedną z lepiej identyfikowanych marek w polskim Internecie. Coraz trudniej spotkać osobę, która nie ma tu konta, a jeszcze trudniej taką, która o Allegro nigdy nie słyszała. Żeby osiągnąć takie rezultaty poza Allegro potrzebna jest góra pieniędzy - o wiele więcej niż 8% od sprzedanych przedmiotów." - twierdzi Maciej Śnieżek.
Ostatecznie, jeśli ktoś faktycznie uzna, że utrzymywanie sklepu na Allegro zacznie przynosić straty, może powrócić do standardowych aukcji i opcji Kup Teraz. Jesteśmy bardzo ciekawi jaka liczba klientów faktycznie wycofa się z tej formy działalności po 15 września. Z ostateczną oceną pomysłu należy się więc jeszcze wstrzymać.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Oczywiście, tylko hmmmm... osobiście (chyba nawet z czystej wygody) jeśli już kupuję coś na allegro to podświadomie szukam Kup Teraz... różnica cenowa nie jest na tyle atrakcyjna by wynagrodzić mi ciągłe doglądanie licytacji itp. <br /> Dodatkowo kupując na Allegro (to też osobiste przyzwyczajenie) staram się kupować rzeczy nowe, a aukcję są jednak w zdecydowanej większości domeną przedmiotów używanych. :)
\"Tylko czy ktoś jeszcze widzi jakąś przewagę aukcji nad Kup Teraz?\"<br /> Owszem, mając odpowiednio dużo czasu na zakup towaru (nie potrzebujemy go \"na już\") na aukcji można kupić go niedrożej (bo napewno najwyższa oferta nie będzie wyższa od \"Kup teraz\"), a często o jakies kilkanaście procent taniej. ;)
Można w tym miejscu wspomnieć o analogii między Allegro a eBay, o którego sytuacji więcej <a href="http://interaktywnie.com/newsy/1453-ebay-wie-ze-tonie.html" target="_blank">tutaj</a>.<br /> <br /> <blockquote>eBay zmniejszył cenę wystawiania towarów w opcji \"Kup teraz\" do 35 centów i przedłużył maksymalny czas trwania sprzedaży do 30 dni. Transakcje tego typu to 43 proc. ogólnej sprzedaży eBay\'a. Ich ilość rośnie rocznie średnio o 60 proc.</blockquote><br /> <br /> Czyli podobnie jak w Sklepach Allegro: <br /> tańsze wystawienie przedmiotu na dłuższy okres, ale w zamian wyższa prowizja -> niezadowolenie małych sprzedawców<br /> <br /> Widać, że duzi gracze zaczynają dostrzegać nieporównywalnie większą opłacalność ze współpracy z wielkimi sklepami i sprzedaży bardziej \"sklepowej\" niż \"aukcyjnej\".<br /> <br /> Może zaczyna robić się miejsce dla nowych serwisów aukcyjnych z prawdziwego zdarzenia? Tylko czy ktoś jeszcze widzi jakąś przewagę aukcji nad Kup Teraz?