Największe portale o przejęciu Onetu

Transakcja zwróci uwagę inwestorów na kilka ważnych spraw. Co o sprzedaży Onetu mówią prezesi konkurencyjnych spółek?

Dopiero pod koniec tego roku, lub na początku 2013, będzie można realnie ocenić pierwsze skutki przejęcia Onetu przez Ringier Axel Springer Polska. Finał transakcji uzależniony jest od decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a jeśli ten się zgodzi, to wciąż pozostaje szereg formalności do wypełnienia. Związane są głównie z założeniem spółki, która stanie się właścicielem Onetu, a w której 75 procent udziałów będzie mieć RAS, a 25 - grupa TVN.

Wartość transakcji została ustalona na 1,275 miliarda złotych. Z tej kwoty 968,75 milionów złotych zostanie wypłacone w gotówce, w zamian za 75,98 procent akcji.

Pozostałe udziały w Onet.pl, TVN wniesie w formie aportu o wartości 306,25 milionów złotych do spółki celowej, która nabywa udziały w portalu. W zamian TVN obejmie 25 procent w nowym podmiocie.

Część ceny sprzedaży, wynosząca 956,25 złotych, będzie podlegała korekcie odzwierciedlającej kondycję finansową Onetu, ale nie będzie mogła zostać zwiększona o więcej niż 37,5 milionów złotych.

Co więcej, zanim ostatecznie RAS przejmie Onet, decyzję musi wydać UOKiK, nowa spółka musi być utworzona bez problemów. Finał transakcji zależy również od zwolnienia określonych gwarancji korporacyjnych udzielonych przez Onet, bądź spółki od niego zależne oraz od złożenia przez członków zarządu oświadczeń, że nie zostały naruszone żadne procedury.

- Transakcja nabycia pakietu większościowego przez RAS w onet.pl udowadnia coś ważnego - mówi Aleksander Kusz, prezes zarządu Money.pl. - Okazuje się, że pomimo skomplikowanej sytuacji makroekonomicznej w Europie są na rynku gracze, którzy mogą zainwestować ponad 210 mln EURO w spółkę operującą w kraju, gdzie mieszka 40 mln osób, a liczba potencjalnych klientów/użytkowników to około 17 mln osób - dodaje.

Prezes Money.pl mówi, że RAS kupuje pozycję numer jeden wśród polskich serwisów horyzontalnych co z jednej strony gwarantuje mu pozycję lidera, ale z drugiej zobowiązuje przez pryzmat wyceny do trzymania tej pozycji w formie. - Jeśli bazować na danych za rok 2011, wskaźnik P/S dla tej wyceny osiąga pozom 4,7 natomiast P/EBIT ponad 27, jeżeli odniesiemy się do przychodów za 2012 r. to P/S wyniesie około 4,5 a P/EBIT około 25 (są to naturalnie szacunki ze względu na to, iż mamy dopiero połowę roku, a spółka podała wyniki za IQ, gdzie zanotowała negatywną dynamikę rok do roku) - tłumaczy Aleksander Kusz.

- W mojej ocenie osiągnięty przez strony poziom wyceny jest kompromisem pomiędzy ceną, jaką trzeba zapłacić za pozycję lidera w polskim internecie a wypłatą, jaką można osiągnąć za w pełni zoptymalizowany biznes z marżą na poziomie EBITDA w wysokości przeszło 30 proc. - twierdzi prezes Money.pl

- Przejęcie Onetu przez RAS jest istotnym wydarzeniem dla branży i to z kilku powodów. Następstwem transakcji będzie powstanie grupy medialnej, która skupi w swoich rękach bardzo silne narzędzie komunikacyjne - zarówno on- i offlinowe. Ze względu na systematycznie spadającą sprzedaż dzienników, strategia firmy zakłada wzrost przychodów z rynku cyfrowego. Dzięki przejęciu Onetu ten cel ma szanse zostać spełniony. Pytanie tylko, czy przy tak skomplikowanej strukturze właścicielskiej i organizacyjnej uda się osiągnąć korzyści z synergii? Przykład innego polskiego portalu pokazuje, że nie będzie to takie proste - mówi Grzegorz Tomasiak, prezes zarządu Wirtualnej Polski.

Oczy zagranicznych inwestorów zwrócone na Polskę

Onet był liderem, a łącząc się z Ringier Axel Springer, ma szanse dodatkowo wywindować swoje serwisy w kategoriach tematycznych. Bo to, że pozostanie liderem wśród portali, nie pozostawia nikomu wątpliwości.

- Firma ma tej chwili w Polsce około 5 milionów RU i pozyskanie takiego medium jak Onet może oznaczać dla niej skok z 17 miejsca do pierwszej trójki i walkę z Google, Youtube oraz Facebookiem o miejsce na podium. Nie stanie się to jednak od razu. Prawdopodobnie nastąpi to najwcześniej w pierwszym kwartale 2013, gdy wszystkie warunki transakcji zostaną spełnione - mówi Grzegorz Tomasiak.

- Przejęcie Onet.pl przez Axel Springer z pewnością nie pozostanie bez echa, przede wszystkim pośród zagranicznych inwestorów z obszaru nowych mediów, kierując ich uwagę na polski rynek internetowy i jego możliwości - komentuje Artur Potocki, prezes zarządu Interia.pl. - Trudno jednak, na dzień dzisiejszy, przewidywać jakieś istotne zmiany sił na rynku wydawców internetowych w Polsce, z uwagi na bardzo stabilną sytuację, jaka na nim panuje. Onet.pl od wielu lat jest najsilniejszym podmiotem pośród portali horyzontalnych, a jego pozycja jest ugruntowana i bardzo stabilna. Nie sądzę, by cokolwiek mogło się w tym względzie zmienić. Z pewnością natomiast będziemy uważnie śledzić losy konkurencji, z perspektywy bardziej doświadczonego, pod tym akurat względem, kolegi z branży - dodaje.

Oberwie się społecznościom

Jak zapewnia prezes WP.pl, transakcja między RAS a TVN nie przejdzie bez echa nie tylko dla witryn Axela Springera, ale również dla wyników Onetu. I być może zweryfikuje bańki internetowe, napędzane przez gwałtowne sukcesy niektórych serwisów.

- Wydarzenie będzie miało też wpływ na urealnienie wartości rynkowej portali. W świecie zdominowanym przez Facebooka, portale jawią się często, jako byty mało atrakcyjne. Okazuje się jednak, że dla niektórych graczy mają ogromną wartość. Portale może nie są modne, ale ich model biznesowy jest wyjątkowo trwały i odporny na zmiany trendów, czego nie można powiedzieć o mediach społecznościowych, na przykład Grono, Fotka, NK, Myspace - mówi Grzegorz Tomasiak.

Przejęcia Onetu nie chce komentować Gazeta.pl.

Megapanel PBI/Gemius podaje, że w lutym tego roku Grupa Ringier Axel Springer miała 5,2 miliona realnych użytkowników, co dawało jej czternastą pozycję w rankingu top 20 najpopularniejszych grup mediów internetowych w Polsce.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"