W Europie Wschodniej Facebook przez rok zanotował ponad dwukrotny wzrost liczby użytkowników. Polska jest w czołówce - mówi Blake Chandlee, wiceprezes Facebooka na rejon europejski.
Mike Walsh: Jak wygląda przyszłość internetu?
O tym, które kraje będą w najbliższych latach internetowymi potęgami, opowiedział Mike Walsh, keynote speaker w tematach związanych z cyfrową przyszłością. Po krótce przybliżył historię globalnej sieci (1994 rok, początek nowej ery). W ciągu ostatnich kilku lat byliśmy świadkami rewolucji cyfrowej – 2001 rok należał do iPodów, 2005 to początek YouTube i MySpace, kolejny rok to mikroblogi, 2007 – rok iPhona, a 2008 to sukces internetowy Baracka Obamy. Ostatnie dwa lata to rozwój społeczności, mobilnego internetu, gier i coraz tańszych technologii. A jak będzie wyglądała przyszłość?
Wbrew pozorom to nie Stany są światową potęgą internetu. Amerykanie stanowią zaledwie 14 procent wszystkich internautów, w przeciwieństwie do państw wschodu.
Trzeba wziąć pod uwagę zróżnicowanie kulturowe. Młode społeczeństwo Azji powoli wypiera starzejące się kraje Europy i Ameryki. Obecnie to Chiny są światową potęgą internetu – mówił Walsh. - Ponadto w Chinach można zaobserwować bardzo szybki rozwój internetu mobilnego, a także usług, jak telewizja w komórce. Chińczycy nie siedzą na Facebooku, mają własne serwisy, równie popularne.
Istotnie, chiński serwis QQ, będący „odpowiednikiem” Facebooka, zgromadził jak dotąd 612,5 miliona użytkowników. W pierwszym kwartale tego roku osiągnął przychody na poziomie 1,3 miliarda dolarów.
Szansę na bycie internetową potęgą mają również Brazylia i Indie. Brazylijczycy spędzają online więcej czasu, niż jakikolwiek inny kraj na świecie. Również mają swój facebookowy odpowiednik: Orkut. Mieszkańcy Indii z kolei bardzo szybko przyswajają technologie mobilne – oglądają telewizję, kupują bilety, korzystają z mobilnych aplikacji.
Spójrzmy na wschód. Tam się kryją wielkie idee i pomysły, tam jest przyszłość sieci – mówił Mike Walsh. - W spojrzeniu na przyszłość internetu ważne są trzy rzeczy: think big, think new i think quick.
Chris Dobson: Prasa wygra, jeśli będzie dostępna na różnych urządzeniach
Od tabletów, przez tradycyjne komputery, smartfony, aż po wielkie telebimy w miejscach publicznych. Ludzie chcą mieć możliwość czytania wszędzie – mówił , wiceprezes BBC Global Advertising.
Jak nadawca, który istnieje na rynku od 80 lat, może zaistnieć w innych mediach, w tym w mediach społecznościowych?
Trzeba „wejść” we wszystkie kanały jednocześnie i dostosować treści w nich zawarte do potrzeb użytkowników. Stworzenie aplikacji na iPada było bardzo dobrym posunięciem. Tablety będą przyszłością i mimo że jeszcze nie zdobyły znaczącego rynku, gdy już tak się stanie, my tam będziemy – mówił Dobson.
Rozwijanie różnych kanałów sprzyja strategoo marketingowej. Jak twierdzi Dobson, takie zróżnicowanie zmieniło również postrzeganie marki BBC.
A to nie koniec, bo trzeba działać szybko i sprawnie. Niedługo pojawią się inne, nowe urządzenia i tam też trzeba zaistnieć, łączyć różne źródła informacji. Nie można też zapominać o jakości treści. Konsumenci, mimo natłoku informacji, nadal oczekują dobrego kontentu – mówił. - Wybiorą to medium, które nie tylko będzie dostępne na wielu platformach, ale to, które dostarczy im rzetelnych informacji, dobrych zdjęć, poda news szybko. A dobra jakościowo treść poprawi również wyniki reklamowe.
Chris Dobs dodał, że być może potrzebne będzie tworzenie osobnych zespołów redakcyjnych, współpracujących ze sobą, do obsługi kilku urządzeń. Aplikacja na iPada oraz strona www muszą nieco się różnić, zaoferować użytkownikowi coś innego, nowego.
Jeśli w ciągu dnia konsument czyta serwis www, wieczorem może sięgnąć po aplikację w telefonie i będzie chciał dostać coś zupełnie nowego – zapewnił.
Blake Chandlee: Moc Facebooka
Blake Chandlee, wiceprezes Facebooka na rejon europejski, zaczął swoją prezentację od słów „Facebook nie jest anonimowym miejscem”. Ponadto podkreślił, że Facebook opiera się na ludziach, z imienia i nazwiska, a autentyczność jest kluczem do sukcesu.
Dziesięć lat temu nikt nie podałby w sieci swojego numeru telefonu, dziś to codzienność. Nam zaufało ponad pół miliarda ludzi – mówił. - Wszystko, co użytkownicy chcą zaprezentować światu, mogą zrobić za pomoą social graph.
Blake Chandlee powiedział również, jak Facebook liczy użytkowników. Liczba, którą podaje oficjalnie, to liczba osób, które mają aktywne konta, zalogowały się przynajmniej raz w miesiącu i wykonały jakąś czynność w serwisie. 200 milionów użytkowników korzysta z Facebooka za pomocą aplikacji mobilnej. 15 procent userów serwisu loguje się do niego codziennie. Jedna osoba posiada średnio 130 znajomych.
Kilka ciekawych liczb (w skali miesiąca):
- do serwisu dodawanych jest 21 milionów filmów video
- użytkownicy wysyłają na Facebook 2 miliardy postów
- aktualizują 3 miliardy statusów na wallu
- 5 miliardów zdjęć pojawia się w serwisie
- użytkownicy wysyłają między sobą 6 miliardów wiadomości
- zostawiają 14 miliardów komentarzy pod postami
- tylko w Halloween userzy dodali miliard zdjęć
Ponadto ciekawe są również wyniki serwisu w Europie Środkowej i Wschodniej. Tutaj w ciągu ostatniego roku Facebook zanotował ponad dwukrotny wzrost liczby użytkowników. Polska jest w czołówce. 54 procent użytkowników serwisu w Europie to kobiety. Co ciekawe, co trzeci europejczyk korzystający z Facebooka ma powyżej 35 lat. 32 procent użytkowników jest w wieku od 25 do 34 lat, z kolei userzy między 18 a 24 rokiem życia stanowią 28 procent. Tylko co dziesiąty użytkownik jest w wieku między 13 a 17 lat.
Blake Chandlee poruszył również kwestie przywiązania użytkowników do marek. Zaznaczył, że wielu użytkowników zaprasza marki do kontaktu, dzięki czemu firmom łatwiej zbudować wokół siebie społeczność. Ponadto sieć znajomych, social graph, przybliża brandom kontekst społeczny.
Znajomi polecają między sobą posty, zdjęcia, komentarze, w tym również te od marek. Można zauważyć aż 68-procentowy wzrost świadomości marek dzięki poleceniom znajomych (jak wynika z badań Nielsen). Ponadto polecenie znajomego bardzo wzmacnia komunikat – mówił Chandlee. - Dobrym przykładem jest Starbuck, który jako duża sieć, prowadzi bardzo luźny dialog z użytkownikami, to zwykła komunikacja. Wiem, że Facebook jest dla Starbucksa bardzo ważny w strategii marketingowej.
Na koniec podał jeszcze jedną liczbę: 25 miliardów statusów jest „sharowanych” przez użytkowników wśród znajomych. Ludzie mogą i chcą dzielić się informacjami – podkreślił.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
taaaak.. facebook zaczyna się wypalać, przecież wszystko może się znudzić..<br /><br /> \"W spojrzeniu na przyszłość internetu ważne są trzy rzeczy: think big, think new i think quick.\" - facet jest prześmieszny ;)
Obecna era internetu dobiega końca, nowe pomysły internetowe są ograniczone technicznie, dlatego nowego skoku spodziewam się po wprowadzeniu nowych rewolucji technologicznych takich jak: sterowanie głosem, wyświetlania obrazów w postaci hologramów, czy też imitacji zapachów.
wszystko jest możliwe, choć nie był bym taki stanowczy w sądach. wszystko może się jeszcze dzisiaj zmienić. Nikt nie powiedział, ze od razu będzie dobrze i że uda się naszej klasie wyjść na prostą. Może za jakiś czas znowu wróci do łask użytkowników sieci.
Rok 2011 to rok Facebooka a zarazem rok końca NK.
Tak facebook dzisiaj zyskuje bardzo duże uznanie i popularność wśród użytkowników na wschodzie europy. To właśnie tutaj dzisiaj internet rozwija się najszybciej. Poza tym wschód Europy zawsze był niejako w tyle za pozostałymi krajami świata.
No tak to bywa, że czasami Stany Zjednoczone nie mogą przecież przodować we wszystkim. Czasem dla Polski też coś musi zostać. Przyszłość internetu jest dzisiaj bardzo różna. Czy rzeczywiście będą nią społeczności internetowe? Może i rzeczywiście tak będzie.