Tanie e-booki bez zabezpieczeń. Idziemy tą drogą

Wydawcy przekonali się, że chcemy czytać więcej i taniej. Zobacz, co to oznacza.

Dlatego coraz częściej organizują promocje na e-książki i rezygnują z zabezpieczeń DRM. Jak w walce o e-czytelnika wypadnie Agora z nowym serwisem?

Nadal nie wiadomo, kiedy w Polsce zagości Amazon. Jednak mimo to rynek się ożywił. W ubiegłym tygodniu własną e-księgarnię uruchomiła Agora. Będąc tak dużym graczem i mając takie zaplecze, można namieszać na rynku e-booków. O ile oczywiście zaproponuje konkurencyjne oferty.

Na wirtualnych półkach Publio.pl można kupić cztery tysiące tytułów. Z taką bazą serwis wystartował, zapowiadając jednocześnie, że liczba książek będzie rosła. W sklepie kupimy zarówno audiobooki jak i e-booki, w kilku dostępnych formatach. Już teraz Agora współpracuje z 80 wydawcami. To niezły wynik.

Dla porównania: Nexto.pl w dniu startu oferowało 750 tytułów. Startowało jednak znacznie wcześniej, bo cztery lata temu. Dwa lata temu oferował około dwóch tysięcy e-książek i blisko tysiąc audiobooków. Dziś te liczby są znacznie większe.

Dlatego walka o e-czytelnika dopiero się rozkręca. W najbliższych miesiącach może być naprawdę ciekawie. Warto przytoczyć tu chociażby akcję, którą Virtualo organizuje wraz z Antywebem. Kampania opiera się na zakładzie, że nie da się za pośrednictwem bloga kupić tysiąca e-booków. Ponadto w marcu tego roku Virtualo wprowadziło do oferty pierwsze e-booki bez zabezpieczeń DRM. To oznacza, że można je czytać na dowolnym urządzeniu.

- Na rynku można zaobserwować wyraźną zmianę. Wydawcy przekonali się, że warto iść w stronę e-booków. Coraz częściej pojawiają się promocje, coraz więcej książek nie ma zabezpieczeń DRM - mówi Małgorzata Błaszczyk, marketing manager w Virtualo.pl. - Zaczął się naprawdę duży ruch, nie jest to już nisza. Stąd też między innymi kampania z Antyweb, przy której wydawcy zgodzili się naprawdę znacznie obniżyć ceny książek.

Ile wart jest rynek e-booków w Polsce? Według szacunków NetPress Digital za 2011 rok, wartość nie przekracza 6-9 milionów złotych. Jeśli więc patrzeć na dane finansowe, e-booki wciąż są niszą, bo segment ten jest jedynie kroplą w morzu rynku książek, który w Polsce wart jest około 3 miliardów złotych. Wartość rynku e-książek zdecydowanie mogłyby podnieść elektroniczne podręczniki.

Obiecujące są jednak prognozy. Amazon w ubiegłym roku sprzedał więcej książek elektronicznych, niż tradycyjnych. Duża w tym zasługa czytnika Kindle. Tylko w czwartym kwartale ubiegłego roku Amazon sprzedał ponad 6 milionów sztuk Kindle Fire. Według szacunków firmy Manubia, w Polsce w pierwszym kwartale 2012 roku zostało sprzedanych około 4,8 tysiąca czytników. Biorąc pod uwagę, że dane te obejmują sprzedaż tylko na Allegro, liczba ta może być dużo większa. W końcu w tanie czytniki inwestuje między innymi Empik, który oferuje podobne urządzenia w cenie od 200 złotych.

Wejście Amazonu do Polski jeszcze bardziej ożywi ten rynek. Dlatego fakt, że Agora uruchamia swój serwis już teraz, jest dobrym ruchem marketingowym. Część książek z oferty Publio.pl nie ma zabezpieczeń DRM, co znacznie ułatwia życie użytkownikom. Start nowej platformy bardzo dobrze wpłynie na konkurencyjność rynku.

- To duże wyzwanie dla nas, jako największej konkurencji Agory. Nasza strategia jest jednak długofalowa i w niedługiej przyszłości planujemy uruchomić nowy projekt, usługę - mówi Małgorzata Błaszczyk z Virtualo. Nie zdradza jednak, o jakiego rodzaju usługę chodzi.

A jak rynek e-booków wygląda za granicą? 20 procent Amerykanów przeczytało w ubiegłym roku e-booka, jednak większość z nich nie użyła wcale dedykowanego do tego czytnika. Równie często Amerykanie czytają e-książki na ekranie komputera, co na czytnikach. Przeciętny Amerykanin korzystający z e-booków czyta w ciągu roku znacznie więcej książek - 24 - niż mieszkaniec USA, który preferuje tylko książki w tradycyjnej formie - 15. E-booki podnoszą zatem stopień czytelnictwa.

Okazało się też, że czytelnicy książek elektronicznych przeważnie nie rezygnują też z druku. Książki w papierowej formie czyta aż 88 procent z nich. Amerykanie cenią e-booki za szybki dostęp do literatury i mobilność, jednak w momencie, gdy czytają książki razem z dziećmi, wolą je w tradycyjnej formie.

Badanie pokazało również, że w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat liczba czytelników e-booków zwiększyła się czterokrotnie.

Jeśli ten trend na dobre zagości w Polsce, możemy spodziewać się podobnych wzrostów.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"