
Jak poradzą sobie polscy gracze pod naporem giganta?
Stało się. Amazon wreszcie wchodzi do Polski, a to oznacza wyzwanie rzucone nie tylko Allegro, ale całej rzeczy małych sklepów online. Jak poradzą sobie polscy gracze pod naporem giganta?
Amazon bardzo długo z umiarkowanym zaangażowaniem zabiegał o portfele polskich klientów. Owszem, mogliśmy kupować w Amazonie (na polskojęzycznej wersji strony Amazon.de), a nawet obejrzeć "Fleabag" na Amazon Prime Video (subskrypcja była dodatkiem do abonamentu w Play), ale głośno o aktywności amerykańskiego giganta nie było. Kto wiedział, ten wiedział, a kto nie... ten nie.
Teraz to się najpewniej zmieni. Amazon zapowiedział bowiem, że naprawdę wchodzi do Polski, a to oznacza zmiany. Spore. I dynamiczne. Zaledwie chwilę po rewelacjach zza oceanu, akcje Allegro po tej informacji spadły na łeb na szyję. Nic zresztą dziwnego. Polska platforma, której kapitalizacja rynkowa wzrosła prawie dwukrotnie od debiutu w Warszawie w październiku, kontroluje około 36% rynku, ale takiej konkurencji dawno nie miała. Kiedyś wprawdzie udało jej się odeprzeć ofensywę eBaya, a od tamtego czasu było tylko lepiej, ale nadchodzącego zagrożenia nie sposób bagatelizować.
Ale Allegro to jedno. Ten, lokalny, bo lokalny, ale jednak gigant jakoś sobie poradzi. Na rynku podzielonym między dwóch graczy tej rangi, będzie jednak jeszcze mniej miejsca dla niezależnych sklepów. Konkurencja stanie się jeszcze bardziej zacięta i coraz trudniej będzie "wygrywać" tylko ceną. A to i tak nie wszystko. Amazon rozszerza działalność w bardzo przyjaznych dla siebie okolicznościach, bo pandemia dla nikogo nie była chyba bardziej łaskawa. Wielu nie tylko ale także polskich konsumentów zostało zmuszonych do zakupów online i większość już z nich nie zrezygnuje. A to oznacza kłopoty sklepów stacjonarnych.
Cezary Kożon
CEO
Fast White Cat (Digitree Group)
Bez wątpienia pojawienie się Amazona na naszym rynku nie pozostanie bez znaczenia i może odbić się echem na galeriach handlowych i eCommerce, tak, jak działo się to dotąd wszędzie tam, gdzie Amazon się pojawiał. Zauważalnie zmieniał zastany układ sił niemal w każdym kraju, w którym rozpoczynał swoją działalność – przede wszystkim powodował przyspieszenie wzrostu segmentu eCommerce.
Jak w tej sytuacji odnajdą się małe e-sklepy i czy będzie dla nich jeszcze miejsce na rynku? Amazon to przede wszystkim doskonała okazja dla polskich producentów i brandów, którzy będą mogli dobrze poznać sposób jego działania, a w efekcie lepiej poradzą sobie na rynkach zagranicznych. Dlatego powinien być uwzględniany w strategii działania naszych polskich biznesów, stanowić część długofalowych planów, a także uzupełnienie standardowej oferty sklepów internetowych. eBay poniósł dotkliwą porażkę, próbując opanować polski rynek, ale Amazon już wcześniej podjął próbę oswojenia konsumentów, proponując Polakom niemiecką wersją Amazona, z polskim tłumaczeniem.
Teraz, gdy pojawia się na naszym rynku oficjalnie, można uznać, że wybrał dla siebie najbardziej dogodny moment na stawianie pierwszych kroków, ponieważ z powodu pandemii i konsekwencji wywołanych przez lock down, eCommerce na naszym rodzimym podwórku znacznie zdynamizował rozwój. Możliwe, że Amazon z poziomem obsługi klienta, jaki reprezentuje, może przyczynić się do jeszcze większej dynamizacji i przyzwyczajenia konsumentów do korzyści z zakupów online, ale także na stałe zmienić ich zachowania zakupowe.
Kacper Gilarowski
E-commerce Expert
K2 Precise
Czy wejście Amazona do Polski będzie realnym zagrożeniem dla potęgi Allegro?
Wejście Amazona na polski rynek z pewnością stanowi zagrożenie dla Allegro. Pytanie jaka będzie jego skala? Allegro nie próżnuje, a ostatnie ruchy spółki ciężko nazwać aktami paniki (Allegro w obecnej sytuacji po prostu musi zachować zimną krew i podejmować trudne decyzje). Polska platforma m.in. buduje nowe centrum logistyczne, w którym zatrudni 1200 nowych pracowników . Ta inwestycja ma na celu przede wszystkim skrócenie czasu dostaw. Decyzja ta jest bezpośrednią odpowiedzią nie tylko na wygodne opcje dostawy towaru, które oferuje Amazon w swoim pakiecie “Prime” , ale również na fakt, iż opcja dostawy tego samego lub następnego dnia jest spotykana coraz częściej w polskim ekosystemie e-handlu.
Oczywiście, takie inwestycje wymagają środków. Allegro generuje je choćby poprzez podwyższanie prowizji dla sprzedających w niektórych kategoriach (co obserwujemy od początku roku). Dodatkowo, jeszcze w 2020 roku, platforma ograniczyła dostęp do swojego API dla zewnętrznych podmiotów, tworząc własne narzędzie analityczne Trade Analytics - do którego dostęp jest oczywiście płatny. Z kolei z perspektywy sprzedającego prowizje, które nakłada Allegro są i tak niższe niż stawki Amazona , co także działa na korzyść polskiej spółki.
Ostatecznie, jak pokazuje historia debiutów Amazona na poszczególnych rynkach, nie zawsze oznaczały one natychmiastową dominację nad funkcjonującymi już na nich graczami. Dobrym przykładem jest tutaj Holandia, gdzie Amazon, mimo bardzo mocnego wejścia, nadal plasuje się na 3 pozycji najbardziej popularnych e-sklepów online w kraju (Similarweb, kategoria: marketplace).
Jakie przewagi ma Allegro nad Amazonem w Polsce, a czym może go pokonać Amazon? Jakie czynniki będą kluczowe dla wygranej jednego bądź drugiego gracza?
Wszyscy jesteśmy konsumentami i wiemy, że jakość obsługi, ceny towarów, czas i koszt wysyłki to ważne czynniki, które wpływają na to, gdzie dokonujemy zakupów. Amazon oraz Allegro będą starały się zagospodarować te obszary jak najlepiej.
Niewątpliwie pojawienie się kolejnego gracza na polskim rynku e-commerce będzie cieszyć konsumenta - Amazon ustawia bowiem wysokie standardy w obsłudze klienta. Jeśli ktoś myśli, że pojawienie się strony sell.amazon.pl to pierwsze działanie amerykańskiego giganta na polskim rynku, jest w błędzie. Amazon jest gotowy na obsługę klienta w najlepszym tego słowa znaczeniu, choćby w kwestii dostaw. Nawiązuję tutaj do powstających na terenie naszego kraju ogromnych centrów logistycznych oraz zatrudnieniu załogi liczącej już 18000 pracowników. Także ostatnia umowa giganta z Inpostem świadczy o tym, że Amazon dąży do realizacji bardzo wysokich standardów związanych z dostawami. Jeśli zatem uda się im osiągnąć taki poziom dystrybucyjny, jaki oferują w Europie Zachodniej, mogą i w Polsce liczyć na wzrosty.
Rozbudowana logistyka to nie tylko benefit w postaci krótkiego czasu dostaw do konsumenta. Ogromną przewagą Amazona jest również usługa FBA (Fulfillment by Amazon), która może skłonić polskich sprzedawców do współpracy z gigantem. Dzięki FBA mogą oni dokonać “outsorcingu” całego procesu magazynowania i wysyłki do Amazona. Łatwo można sobie wyobrazić, że jeśli polscy sprzedawcy przeniosą biznes na amerykańską platformę, to wielkość asortymentu na Amazon wzrośnie, co ostatecznie może przekonać konsumenta do zmiany źródła zakupów. A gdy dołożymy do tego jeszcze scenariusz ogromnych obniżek cen (tzw. “high runner strategy”), którą Amazon praktykuje na nowych rynkach oraz liczne benefity płynące z usługi Prime (opcja dostawy tego samego dnia, zniżki na produkty oraz potężne promocje tzw. Prime Day), to mamy poważnego rywala dla Allegro. Oczywiście polska platforma stara się stworzyć podobną usługę, czyli znany nam Allegro Smart, ale na tę chwilę nie jest to tak rozbudowany produkt. No i na koniec warto wspomnieć o ogromnym kapitale Amazona, który wchodząc do Polski, wydaje się być przygotowany na wojnę, nie bitwę. Dzięki swoim zasobom będzie mógł funkcjonować stopniowo zwiększając swój udział w rynku.
Dlaczego eBaywi się u nas nie powiodło?
Po pierwsze rynek e-commerce w roku 2005 wyglądał zupełnie inaczej niż dziś. Polscy konsumenci, już wtedy przywiązani do Allegro, nie chcieli zmieniać nawyków zakupowych, a eBay nie miał wtedy wiele do zaoferowania. Dzisiaj dynamika zakupów online jest znacznie większa, transformacja cyfrowa i przeniesienie handlu do sieci nabrała niesamowitego tempa, a firmy (pamiętając porażkę eBaya) zdają sobie sprawę, że przede wszystkim muszą dostosować się do specyfiki lokalnego rynku.
Odwołując się do szczegółów debiutu eBaya wiemy, że za jego porażkę odpowiadało m.in. to, że nie był on w stanie skutecznie walczyć z podróbkami wystawianymi przez polskich sprzedawców, co znacznie obniżyło zaufanie do zakupów online za pośrednictwem eBaya. Amazon nie będzie miał takiego problemu. Platforma ta jest zdecydowanie bardziej restrykcyjna (nawet od Allegro) jeśli chodzi o weryfikacje towarów oraz samych sprzedawców. Warto wspomnieć, że początkowo eBay nie wprowadzał prowizji od sprzedaży, co niewątpliwie stało się atutem i bodźcem do początkowego wzrostu tej platformy. Niestety, wprowadzenie prowizji w 2008 roku niemal “zabiło” popularność tego serwisu.
Rafał Zakrzewski
CEO Digitree Group
Czy wejście Amazona do Polski wpłynie na pogorszenie i tak już bardzo złej sytuacji galerii handlowych?
Z pewnością Amazon przyspieszy wzrost e-commerce w Polsce, który zdobywając większy udział w rynku, zmniejszy potencjał wzrostu sklepów stacjonarnych. Specyfika Amazon spowoduje, iż część kategorii będzie bardziej dotknięta tymi zmianami (np. zabawki), podniesie się transparentność rynku, co będzie miało wpływ na marże - a to w konsekwencji odbije się na kondycji handlu.
Czy dla małych e-sklepów będzie jeszcze miejsce na rynku?
To ciekawe pytanie. Myślę, że w przypadku małych e-sklepów zasadniczo wzrośnie bariera wejścia w kategorie oczywiste, szczególnie tam gdzie jedynym pomysłem na konkurowanie jest cena. Natomiast doświadczenia zachodnie pokazują, iż kategorie bardziej niszowe wciąż stoją otworem dla nowych podmiotów.
Czy tzw. social commerce może być dla nich jedyną szansą?
Social commerce jest atrakcyjnym, ale dość trudnym modelem biznesowym. Nie jest również, przy założeniu skali, tani. Osobiście nie sądzę aby social commerce było skalowalnym złotym graalem dla małych sklepów internetowych. Jedynie działania systemowe dadzą długofalowy efekt, a social commerce powinien być ich elementem.
Dlaczego eBay’owi się u nas nie powiodło?
Allegro w tamtym czasie oferowało konkurencyjne w stosunku do E-Bay doświadczenie zakupowe oraz jakość usługi... dlatego ostatecznie nie zdominowało rynku w Polsce. Allegro również lepiej dostosowało ofertę dla lokalnych małych sprzedawców. W przypadku Amazon, wiele z tych elementów tym razem nie daje przewagi naszemu lokalnemu Allegro.
Paweł Brzózka
Head of Marketing
Kogifi Digital
Czy wejście Amazona do Polski będzie realnym zagrożeniem dla potęgi Allegro?
Jakie przewagi ma Allegro nad Amazonem w Polsce, a czym może go pokonać Amazon? Jakie czynniki będą kluczowe dla wygranej jednego bądź drugiego gracza?
Z mojej perspektywy Allegro nie ma w najbliższych latach powodów do obaw, z kilku powodów. Przede wszystkim może pochwalić się wśród polskich klientów wysoką świadomością marki. Dodatkowo przykładowy, rodzimy (zwłaszcza nieco starszy) konsument ma swoje nawyki i przyzwyczajenia, o czym przekonał się swego czasu np. eBay, który się u nas nie przyjął. Przewagą Allegro jest także niższa prowizja za wystawienie produktu, a także projekty dedykowane lokalnym sprzedawcom. Z drugiej strony Amazon jest znany z tego, że nie traktuje mniejszych, lokalnych sprzedawców priorytetowo.
Nie oznacza to oczywiście, że Amazon nie zagości na naszym rynku na dłużej. Niewątpliwą zaletą tej platformy są usługi typu typu fulfillment, dzięki którym możemy założyć dowolny brand i zarabiać w modelu typu dropshipping. Dodatkowym atutem jest też dostęp do wielu rynków produktów z całej Europy czy USA. W ostatnim czasie Amazon rozbudowuje także usługę ekspresowych wysyłek, w ramach których zamówione produktu trafiają do klienta jeszcze tego samego dnia.
Dlaczego eBayowi się u nas nie powiodło?
Tak jak wspomniałem wcześniej, eBay nie zagościł u nas na dłużej, m.in. dlatego, że wielu sprzedawców zaczynało w tych czasach swoją przygodę ze światem online, ciężko więc było im zmienić swoje przyzwyczajenia, po tym jak już „obyli się" i zaprzyjaźnili z Allegro. Użytkownicy zarzucali też eBayowi, że w porównaniu do Allegro był mniej intuicyjny, cięższy w obsłudze. Do tego dochodzi też fakt, że eBay po prostu nie przygotował się na podbicie polskiego rynku. Dużym błędem był brak działu CEX, co wydłużało rozwiązywanie problemów i obsługę klientów, a także brak solidnej weryfikacji sprzedawców, co z kolei przekładało się na wiele oszustw. Ostatecznym początkiem końca eBaya było wprowadzenie prowizji dla sprzedawców – wcześniej to właśnie brak prowizji stanowił główną siłę tej platformy.
Pobierz ebook "Agencje i marketing w social mediach. Ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jesteśmy pierwszą w Polsce omnichannelową agencją marketingową. Odważne wizje oraz innowacyjne technologie zmieniamy w …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»