We wrześniu ma ruszyć w Polsce duży internetowy sklep z audiobookami. Jego twórcy chcą się wzorować na amerykańskim sklepie tej samej branży Audible.com przejętym w tym roku przez Amazon.com za 300 mln dolarów.
Audioteka.pl ma wystartować w połowie września. Audiobooki (czyli książki w postaci nagrań lektora) będzie można kupować jako pliki MP3 - do słuchania np. w samochodzie czy w odtwarzaczach MP3.
Audiotekę prowadzi spółka MDPL, w której udziałowcami są notowana na giełdzie spółka K2 Internet oraz prywatna spółka Maxioma i którzy - jak podaje Parkiet - wystąpić mają w roli inkubatora zasilając budżet MDPL sumą 1 mln zł.
W Polsce działa już kilka serwisów sprzedających (lub nawet oferujących gratis) książki audio w plikach, ale ich oferta jest na razie skromna. Prawdopodobnie najwięcej - około 170 tytułów - oferuje serwis z książkami elektronicznym i audiobookami Nexto.pl. Prócz tego sklepy internetowe sprzedają wysyłkowo audiobooki wydawane na płytach CD, tak jak normalne książki. - W 2003 r. na rynku było zaledwie 60 polskich audiobooków. W ciągu trzech lat ta liczba wzrosła do 200, a obecnie szacujemy, że jest tego około 600 tytułów - mówi szef Audioteki Błażej Kukla. - U nas na koniec roku będzie dostępnych dwukrotnie więcej tytułów z różnych rodzajów literatury - dziecięcej, sensacyjnej, ale także np. poezji.
Przychodami ze sprzedaży mp3 Audioteka będzie dzielić się z wydawcami. Polski audible docelowo zamierza również oferować swoje nagrania hurtowo innym sklepom internetowym.
Skąd optymizm? - Impet rynkowi audiobooków w Polsce tak naprawdę dała "Gazeta Wyborcza" ze swymi kolekcjami "Mistrzowie słowa" dołączanymi do gazet na płytach. Wzbudziła tym zainteresowanie audiobookami u wydawców książek - mówi Kukla. - Ale wytłoczenie płyty, poligrafia sporo kosztuje. Jeśli zaś wydawca zdecyduje się na dystrybucję w plikach, wydanie książki audio będzie dla niego tanie. Opłaty za wynajęcie studia i gażę znanego aktora to nie są duże koszty, nie trzeba też wkalkulować w biznesplan zwrotów niesprzedanego nakładu. Dlatego liczymy, że nasz model dystrybucji zachęci wydawców do wydawania audiobooków - mówi Kukla.
Pliki kupowane w Audiotece nie będą miały źle widzianych przez internautów zabezpieczeń przed kopiowaniem (tzw. DRM), więc będzie można je dowolnie przegrywać i powielać zgodnie z prawnie dozwolonym użytkiem osobistym (podobnie sprzedaje Nexto.pl). W Audiotece każdy kupiony plik będzie jednak miał tzw. watermark (znak wodny) świadczący o tym, kto jest jego nabywcą i właścicielem. To ma ochronić wydawców np. przed sytuacją, gdy klient zacznie w nieskrępowany sposób rozpowszechniać kupiony audiobook w internecie.
Amerykański Audible.com, na którym ma być wzorowana Audioteka, odnotował w ubiegłym roku przychody rzędu 110 mln dolarów i zarobił netto 4 mln dolarów. Internetowy hipermarket Amazon.com kupił go kilka miesięcy temu, by uzupełnić swą ofertę o książki audio. Twórcy Audioteki przywołują dane organizacji American Association of Publishers, według której w ubiegłym roku w USA rynek audiobooków osiągnął wartość prawie 900 mln dolarów. Oznaczałoby to, że udział audiobooków w całym amerykańskim rynku książek wartym 25 mld dolarów sięgnął już 3,75 proc. - Takiego samego trendu oczekujemy w Polsce - mówi Kukla.
Źródła: Gazeta.pl, Parkiet
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
To absolutnie cudowna wiadomość:) Jestem wielką fanką audioboków, mam ich już trochę w mojej kolekcji, niestety, w języku polskim brak ciekawych audio-książek z ostatnich lat, wiele jest starych. Wciąż trzeba opierać się na angielskich wersjach, które ciężko zdobyć. Mam nadzieje, że ceny będą rozsądne, bo w tej chwili porównując wydanie audio z ceną w księgarni widzę, że jest praktycznie taka sama, co bardzo mnie dziwi, jako że nośniki CD wydają się być tańsze niż wydruk książki.
Pomysł bardzo mnie ucieszył i myślę, że jest to przyszłość dla książki czytanej (uważam, że to znacznie lepsza nazwa niż audiobook). Niestety ciągle nie została rozwiązana w polskim prawie kwestia sprzedaży plików mp3 w internecie co powoduję, że wydawcy będą mogli przekazać do sprzedaży tylko tą część posiadanych w swojej ofercie tytułów, które w całości bądź w części <strong>nie podlegają ochronie ZAIKS</strong>. I nie dotyczy to tylko treści ale również podkładów dźwiękowych do książki. Kiedy zaczynaliśmy półtora roku temu wydawać książkę czytaną nasze pierwsze trzy tytuły były udźwiękowione z wykorzystaniem zasobów banku dźwięku Paris Music, które podlegały ochronie ZAIKS. W celu udostępnienia ich do sprzedaży np. w Nexto musieliśmy podkłady od nowa skomponować. Niestety ZAIKS pomimo prowadzonych na spotkaniach roboczych rozmów ciągle nie kwapi się do rozwiązania problemu dystrybucji internetowej. Jeżeli uda się tą lukę prawną szybko uzupełnić, bo jak na razie jest to poważny problem, rozwój sprzedaży publikacji cyfrowych nabierze rozpędu. I oby tak się stało. Powodzenia!<br /> Piotr Pogorzelski<br /> <strong>Wydawnictwo Książki Czytanej Promatek Audio</strong>