Firma z Mountain View, która w ubiegłych latach nie narzekała w żadnej mierze na brak pieniędzy, zaczyna szukać oszczędności. Google chce wstrzymać kilka prowadzonych obecnie projektów internetowych, a także ostrożniej inwestować swoje środki.
Kryzys gospodarczy dał się we znaki także koncernowi Google – wyszukiwarkowemu potentatowi oraz liderowi w dziedzinie reklamy internetowej. Firma z Mountain View, która w ubiegłych latach nie narzekała w żadnej mierze na brak pieniędzy, zaczyna szukać oszczędności. Google chce wstrzymać kilka prowadzonych obecnie projektów internetowych, a także ostrożniej inwestować swoje środki – poinformował w rozmowie z dziennikiem "The Wall Street Journal" szef koncernu Eric Schmidt.
Ostatnio zawieszono działanie usługi SearchMash, za pomocą której można było eksperymentować ze sposobami prezentacji wyników wyszukiwania. Jak już wiadomo, w grudniu zakończy żywot uruchomiony ledwie latem tego roku wirtualny świat Lively. Zasoby koncernu mają zostać bardziej skoncentrowane na głównych obszarach działalności, czyli reklamie internetowej i mobilnej, jak również oferowanym za pośrednictwem Sieci oprogramowaniu dla firm. Google nie zamierza już też uruchamiać wieloosobowych zespołów do pracy nad wszystkimi nowymi projektami ani pozwalać spędzać pracownikom 20% czasu nad własnymi pomysłami – poinformował Schmidt; dopiero jeśli jakiś pomysł okaże się rzeczywiście wart uwagi i będzie rokował nadzieje na przyszłość, zostanie sfinansowany. Już wcześniej pojawiły się także pogłoski na temat likwidacji stanowisk obsadzonych pracownikami podnajmowanymi od agencji pośrednictwa pracy. Google zastanawia się też nad celowością udostępniania niektórych swoich serwisów bez umieszczania w nich reklam. Jakby tego było mało, zamknięte zostaną biura firmy w Dallas i Denver.
Na razie koncern zarabia przede wszystkim na tym, że internauci klikają ogłoszenia reklamowe pojawiające się przy wynikach wyszukiwania. W obliczu ogólnego załamania koniunktury również te wpływy są zagrożone. Pomimo sceptycznych prognoz ekspertów branżowych w poprzednim kwartale firma radziła sobie nadspodziewanie dobrze, ale podczas ogłaszania wyników za trzeci kwartał Eric Schmidt powiedział: "Jesteśmy świadomi słabej kondycji światowej gospodarki". Jego zdaniem obecna sytuacja to spacer po "nieznanym terenie", jednak mimo to Google nadal będzie aktywnie dążyć do rozbudowy funkcji wyszukiwania i obsługi reklam, jak również inwestować w obszary dające nadzieję na wzrosty w przyszłości, a więc na przykład w usługi mobilne. Na początku października oznajmiono, że firma będzie uważniej przyglądać się ponoszonym kosztom.
Niektórzy analitycy już wcześniej podawali w wątpliwość to, czy Google może bez żadnych przeszkód kontynuować swój dotychczasowy niesamowity wzrost. Inni wychodzą jednak z założenia, że dominacja koncernu z Mountain View na rynku wyszukiwarek i reklamy internetowej okaże się dla niego samego bardzo korzystne w czasach kryzysu i że to pozostała część tego rynku ucierpi o wiele bardziej. Trzeba jednak zaznaczyć, że nowe obszary biznesowe, które miały zasilić kasę koncernu za pośrednictwem reklamy internetowej, nie przyniosły oczekiwanych zysków. Checkout – należący do Google’a serwis płatności elektronicznych – nie przyniósł koncernowi znaczących wpływów; także próba wejścia na rynek reklamy telewizyjnej nie została uwieńczona sukcesem – poinformował "The Wall Street Journal". Reklamy internetowe wciąż generują aż 97 procent obrotów firmy.
W dobie kryzysu również akcje Google’a nie są odporne na spadki na giełdach: ich wartość z rekordowego poziomu (ponad 741 dolarów w listopadzie 2007 roku) obniżyła się do wartości 279 dolarów na wczorajszym zamknięciu giełdy. Wcześniej papiery potentata z Mountain View zdążyły nawet zanotować dołek na poziomie 212 dolarów. Relacja kurs–zysk (a więc stosunek aktualnego kursu do rocznego zysku w przeliczeniu na jedną akcję) wynosi w przypadku Google’a 15,45. Koncern z Mountain View wciąż znacznie wyprzedza pod tym względem inne firmy z branży IT, takie jak IBM (9,4), Microsoft (10,19) albo wielobranżowe molochy, takie jak General Electric (8,15).
Źródło: Heise-online
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»