Najważniejsze narzędzia SEO dla dziennikarza internetowego

Google Analytics to dopiero początek.

SEO, a w szczególności jego najbardziej użytkowa działka - SEO copywriting - to już nie jest wiedza tajemna, lecz codzienność dla wielu. Każdy świadomy dziennikarz internetowy zdaje sobie sprawę, w jakim środowisku żyją jego materiały i wykorzystuje niektóre techniki pozycjonowania by osiągnąć cel, do którego dąży każdy dziennikarz - dotrzeć do jak najszerszego audytorium.

Pomocą służą tutaj narzędzia internetowe, dzięki którym współpraca z wyszukiwarką Google staje się zdecydowanie łatwiejsza.

1. Google Analytics

Podstawa SEO to analityka. Również dla pracownika nowych mediów statystyki materiałów nie powinny być tajemnicą. Jakich istotnych dla dziennikarza rzeczy możesz dowiedzieć się z GA (czy podobnych narzędzi)?

Oczywiście, odsłony tekstów. Z Analyticsa dowiesz się jaka tematyka – spośród tej, którą poruszałeś - jest najbardziej atrakcyjna. Jeśli jakiś tekst wyjątkowo zainteresował czytelników, możesz wykorzystać tę wiedzę na przykład by napisać kontynuację tematu.

Same odsłony to jednak nic, co interesowałoby nas z perspektywy SEO. Ustaw filtry[AZ1] , żeby wyciągnąć ruch tylko z wyszukiwarki Google. Teraz widzisz, które teksty osiągnęły sukces w SERPach. Przeanalizuj je. Zobacz, które z nich miały wysoki średni czas, które cieszyły się niskim współczynnikiem odrzuceń. Zastanów się dlaczego i wyciągnij wnioski na przyszłość.

Sprawdź przepływy zachowań (odbiorcy->przepływ użytkowników). Czy linki, które dodałeś w tekście spełniają swoją rolę?

google / organic to naturalny ruch z wyszukiwań użytkowników

 

Zbadaj, z jakich słów kluczowych czytelnicy trafiali na poszczególne artykuły. Możesz to zrobić w GA, o ile tylko połączyłeś analitykę z narzędziami webmasterów – Google Webmaster Tools. Jeśli masz stary artykuł, który wciąż zbiera wielu czytelników, pisząc nowy tekst możesz przekazać część tej nazbieranej siły linkując z silnego starszego tekstu.

Na przykład gdy piszesz o dorocznej imprezie – powiedzmy Juwenaliach w Białymstoku. Krótko po napisaniu nowego artykułu pt. „Juwenalia w Białymstoku 2015” widzisz, że na hasło Juwenalia Białystok zebrałeś wiele wejść z tekstu sprzed trzech lat.

Podlinkowanie tego tekstu do nowego artykułu pozwoli:

- przekazać mu część siły starego, dobrze spozycjonowanego linku

- zaprezentować użytkownikowi aktualną treść, zachęcając do kliknięcia w nową wersję.

Dzięki regularnemu przeglądaniu GA wiele tekstów sprzed lat może znów zacząć pracować na nowy ruch.

2. Trendy Google

Kolejne (i nie ostatnie) narzędzie od Google, które tu pokrótce zareklamujemy. Bo gdzie lepiej szukać informacji o najmocniejszych słowach kluczowych, jak nie w tym, co pokazuje nam sam gigant z Mountain View?

W Analytiksie sprawdzaliśmy, które z napisanych już tekstów zyskują popularność. Dowiedzieliśmy się dzięki temu jak pisać, by zdobyć ruch z wyszukiwarek. Google Trends podpowie nam o czym warto stworzyć artykuł.

Trendy Google odkrywają przed nami zainteresowanie internautów poszczególnymi hasłami. Możesz przeszukiwać je według krajów, czy regionów, a także czasu (od 2004 roku) lub kategorii tematycznych. Możesz też określić czy zależy ci na wynikach z głównej wyszukiwarki Google, czy może grafiki, YouTube lub wiadomości.

Jak dziennikarz internetowy może wykorzystać to narzędzie? Dodając kilka haseł możesz sprawdzić co najchętniej wyszukują ludzie i według tych słów budować artykuł. Oprócz tego, możesz dowiedzieć się, w jakich regionach występuje największe zainteresowanie danymi hasłami. Warto też przyjrzeć się danym dotyczącym wyszukiwarki grafiki, żeby dowiedzieć się, co użytkownicy chcą zobaczyć.

Jak widać Trendy Google mogą nas z dużym prawdopodobieństwem poinformować nawet jaka jest obecnie pora roku

3. Google AdWords - Planer słów kluczowych

Jak sama nazwa wskazuje, Google AdWords służy do rozplanowania kampanii na konkretne wyszukiwania w systemie płatnych reklam Google. Można jednak z powodzeniem wykorzystywać to narzędzie podobnie jak Trendy Google – do wyszukiwania wartościowych słów kluczowych.

Założenie konta w AdWords jest dziecinnie proste - wystarczy przypisać je do swojego konta Google. Parę kliknięć i już masz przed sobą morze danych! Oprócz danych dla konkretnego hasła, które wpisaliśmy, Google zaproponuje ci także inne słowa i wyrażenia kluczowe. Obok nich zobaczysz inne ważne dane – średnia miesięczna liczba wyszukiwań pokazuje popularność danego hasła, a konkurencja w przybliżeniu zdradzi, czy warto się bić o pozycje na daną frazę.

4. GIMP

A teraz coś z zupełnie innej beczki. Co ma darmowy program do obróbki grafiki do SEO? Zarówno prędkość wczytywania się stron, jak i ich użyteczność (UX) są istotnymi czynnikami rankingowymi.

GIMP przy zapisie pozwala na zwiększenie kompresji, wygładzenie nieostrych krawędzi, czy usunięcie zbędnych danych jak EXIF, miniaturę czy XMP. Standardem sieciowym jest miej więcej 70% kompresji, ale wiele zależy od konkretnego obrazka. Na szczęście zawsze możesz podejrzeć, czy nie za bardzo okroiłeś swoją fotę, zaznaczając opcję „podgląd w oknie obrazu”.

I pamiętaj – porządnie opisz zdjęcie po dodaniu! Większość CMSów pozwala na dodanie opisu zdjęcia jako atrybutu alt, który pomaga wyszukiwarkom zrozumieć co jest na obrazku.

5. Tricki

Tutaj część z was na pewno się oburzy i zacznie krzyczeć do monitora jakie to oczywiste oczywistości serwujemy. Praktyka pokazuje jednak, że wiele osób nie zna tych prostych udogodnień – na pewno nikt nie uczy tego w szkole.

Ctrl + f, to skrót który powinien być znany przez wszystkich, ale na potrzeby SEO copywritingu jest szczególnie użyteczny. Chcesz przekonać się ile razy w tym tekście użyłem słowa „SEO”? Wciśnij ctrl+f i policz wystąpienia tego słowa kluczowego. Wiele programów obsługuje ten skrót w bardziej zaawansowany sposób i podświetla szukane słowa. Dzięki temu łatwo przekonasz się, czy twój tekst jest wystarczająco nasycony słowami kluczowymi, które wcześniej znalazłeś w Trendach czy Planerze. Pamiętaj tylko, by nie przesadzić z liczbą tych słów – wszystko z umiarem.

Inny mały trick to specjalne operatory w wyszukiwarce. Jeśli wpiszesz w Google „site:twojastrona.pl narzędzia” to dostaniesz wszystkie strony, na których znajdzie się słowo narzędzie, które są w domenie twojastrona.pl. Możesz dzięki temu dowiedzieć się, czy dane słowo kluczowe pojawiało się wcześniej na twojej stronie. Pomyśl o zalinkowaniu z nich do twojego nowego tekstu.

Przydatnym okazuje się też operator „related:”. Możesz dzięki niemu przejrzeć podobne domeny, zawierające zbliżone treści. Dzięki temu możesz się zainspirować, lub wręcz przeciwnie - ominąć pewne pola.

Agnieszka Zawadzka, starszy specjalista SEO, agencja whites. Wcześniej pracowała w mediach internetowych: TVP Wrocław, Money.pl, Media Regionalne, zajmując się m.in. tworzeniem i przebudową wortali. Z wykształcenia matematyk.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"