TP i etyczne praktyki?

Grupa TP zaprosiła prawie 60 firm i instytucji do wspólnej pracy nad Kodeksem Etyki Internetu - tylko dobry PR, czy może coś więcej?

Grupa TP zaprosiła prawie 60 firm i instytucji do wspólnej pracy nad Kodeksem Etyki Internetu - tylko dobry PR, czy może coś więcej?

"Zwiększenie bezpieczeństwa w internecie, zwalczanie nielegalnych treści takich jak  pornografia dziecięca i przekazy nawołujące do nienawiści - to główne cele Kodeksu Etyki Internetu, którego utworzenie zainicjowała Grupa TP.", możemy przeczytać w komunikacie prasowym. TP chce dzięki wsparciu innych dostawców internetu, firm powiązanych z internetem (portale) oraz instytucji rządowych i pozarządowych stworzyć zbiór ściśle określonych zasad, których przestrzeganie zapewni najmłodszym internautom bezpieczeństwo w sieci. Oprócz blokowania dostępu do nieodpowiednich treści, kodeks ma też rygorystycznie podchodzić do problemu nielegalnych materiałów.

- Jestem przekonany, że wspólne i zdecydowane działania przedsiębiorców, wspierane przez administracje publiczną i organizacje pozarządowe, wyraźnie poprawią bezpieczeństwo i  przestrzeganie prawa w sieci. Jest to istotne zwłaszcza dla rozwoju oraz edukacji dzieci i młodzieży, coraz intensywniej korzystających z internetu - powiedział Ireneusz Piecuch, Członek Zarządu TP ds. Strategii Korporacyjnej i Rozwoju Biznesu.

Pojawiają się jednak poważne wątpliwości co do intencji TP. Nie od dziś wiadomo, że w opinii wielu Polaków TP z etyką ma niewiele wspólnego. Za przykład niech posłuży chociażby wniosek złożony miesiąc temu przez Telekomunikację Polską wniosek do Urzędu Komunikacji Elektronicznej o ukaranie Tele2. Wedle pierwszych ustaleń samej prezes UKE, Anny Streżyńskiej oskarżenie jest całkowicie bezpodstawne, a zdaniem przedstawicieli Tele2 jest to właśnie przykład na nieetyczne praktyki TP, która w ten sposób walczy z konkurencją.

Pomysł ze stworzeniem Kodeksu zbiega się w czasie - i jest zapewne częścią - akcji edukacyjnej "Bezpieczne Media", która dostarcza rodzicom informacji o tym, w jaki sposób mogą oni chronić swoje dzieci przed szkodliwymi treściami zawartymi w mediach.

Czy całe zamieszanie nie jest jednak jedynie papką PR-ową, mającą poprawić wizerunek TP wśród konsumentów? Warto pamiętać także o tym, że niedawny monopolista został w ubiegłym roku ukarany przez UKE rekordową karą 3% rocznych przychodów (340 milionów złotych) za obciążenie abonentów zbyt wysokim kosztem utrzymania łącza. Wcześniej sporo kontrowersji wywoływały kolejne spory o udostępnienie infrastruktury innym firmom (czyli przełamanie monopolu), czy niechętne rozdzielenie usługi telefonicznej od Neostrady.

Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"