
Jak zmiany oceniają eksperci od UX?
Domiporta.pl, należąca do Agory platforma z ofertami nieruchomości, ma nową identyfikację wizualną i całkowicie przeprojektowany layout. W nowej odsłonie serwisu jest pięć zakładek: Sprzedaż, Wynajem, Inwestycja – z ofertami z poszczególnych kategorii, Raporty i analizy – zawierającą artykuły i infografiki na temat rynku nieruchomości tworzone przez ekspertów Domiporta.pl oraz Premium Real Estate – zupełnie nową kategorię poświęconą nieruchomościom z najwyższej półki cenowej.
– Nowy layout serwisu i funkcjonalności wykorzystujące innowacyjne technologie to pierwszy etap realizacji naszej nowej strategii – baza, na której chcemy budować nowoczesną platformę cyfrową – mówi Sławomir Gąsiorowski, prezes Domiporta.pl. – Chcemy, aby za jakiś czas Domiporta.pl stała się hubem integrującym wszystkie segmenty rynku mieszkaniowego. Dlatego stopniowo wzbogacamy serwis o porady ekspertów i narzędzia tworzone zarówno z myślą o indywidualnych użytkownikach, jak i o agencjach nieruchomości czy osobach zainteresowanych trendami rynkowymi.
Oprócz strony głównej, zmieniły się także strony z ofertami. W projekcie postawiono na dużą liczbę zdjęć oraz czytelne oznaczenia obrazkowe informujące o ich najważniejszych cechach. Użytkownicy mogą także skoncentrować się na wyszukiwaniu nieruchomości na wybranym obszarze, korzystając z wygodnej mapy uwzględniającej ważne miejsca znajdujące się w okolicy, np. sklepy, urzędy, szkoły czy parki.
Panel dla użytkowników umożliwia teraz zarządzanie i zapamiętywanie preferencji dotyczących ofert, co pozwala na jednoczesne wyszukiwanie kilku nieruchomości. Zyskał także specjalny "powiadamiacz", który informuje użytkowników o pojawieniu się nowych ofert zgodnych z zapisanymi przez nich preferencjami. Nowa odsłona Domiporta.pl wykorzystuje także chatbota do bieżącej obsługi użytkowników.
Jak zmiany wypadają w oczach ekspertów? Ich opinie przeczytasz poniżej.
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWĄ OPNIĘ | |
![]() |
Antoni Łubecki, UX/UI Designer w IMAGINE: |
![]() |
Tomasz Soluch, MOSQI.TO |
![]() |
Kamil Pietrzak, Graphic Designer w OSOM STUDIO Agencja Interaktywna |
|
Robert Sosnowski, CVO agencji Biuro Podróży Reklamy |
Antoni Łubecki, UX/UI Designer w IMAGINE
Widać, że projektanci Domiporta czerpali garściami od najlepszych, bo trudno oprzeć się wrażeniu, że nowa odsłona serwisu mocno inspiruje się rozwiązaniami AirBnB. Domiporta nawiązuje do startupu z San Francisco przede wszystkim kolorystyką, oszczędną formą, wykorzystanym fontem, sposobem prezentacji galerii oraz układem ogłoszenia w podstronach. Czyli, właściwie, wszystkim :) Cóż, jeśli się inspirować, to najlepszymi.
Strona główna jest prosta i czytelna i krótka, pozbawiona niepotrzebnych elementów, a powyżej "szukajki" umieszczono zakładki najważniejsze z punktu widzenia użytkownika.
Dalsze rozwiązania (wejście w wybrane ogłoszenie) to dobrze zaprezentowana galeria, która czytelnie pokazuje gradację treści i wyróżnia treści najistotniejsze podczas szukania mieszkania. Boks z formularzem, kafelkowy układ zdjęć i wykorzystany font i stonowana kolorystyka w powodują, że całość jest prosta i przyjemna w odbiorze.
To wrażenie jest nieco gorsze, jeśli chodzi o wersję mobile, ale też nie ma tam za bardzo pola do popisu: autorzy przygotowali serwis najprościej, jak się dało przy tego rodzaju treści.
Tomasz Soluch, MOSQI.TO
Nowa odsłona serwisu Domiporta.pl na pierwszy rzut oka jest znakomita - przejrzysta i nowoczesna. Layout zdaje się całkiem dobrze rozkładać na różnych rozdzielczościach i przyjemnie się na niego patrzy. Z czasem jednak zaczynają pojawiać się rzeczy, które powodują zdziwienie.
Zdziwienie nr 1 jest związane z zapisywaniem preferencji wyszukiwania. Postanowiłem przetestować to rozwiązanie: zapisałem swoje ustawienia filtrowania i postanowiłem z nich skorzystać. I tu zaczęły się schody - kompletnie nie wiedziałem, jak znaleźć zapisane filtry. To, czego szukałem znalazłem dopiero w swoich preferencjach. Odetchnąłem z ulgą, ale tylko na chwilę. Dopiero po kilkukrotnym klikaniu w cały wiersz zorientowałem się, że muszę trafić dokładnie w niczym niewyróżniający się napis „Pokaż oferty”, aby mój trud został nagrodzony.
Zdziwienie nr 2 spotkało mnie na stronie głównej. Tam zainteresowałem się ogłoszeniem, które nie miało ceny. Początkowo klikałem bezcelowo w napis wzywający mnie do akcji, nauczony jednak poprzednią przygodą kliknąłem w zdjęcie (it works!). Gdy wyszukałem interesujący mnie apartament, zobaczyłem, że o cenę trzeba zapytać. Klikałem jak najęty w „Zapytaj”, ale nic się nie stało. Nie znalazłem też żadnego formularza ani danych kontaktowych, więc zrezygnowałem.
Zdziwienie nr 3 dotyczy wersji mobilnej. Fajnie, że są karuzele, ale trochę słabo, że okno wyszukiwarki ginie.
Wszystkie powyższe uwagi to oczywiście drobiazgi, pewnie dla niektórych będą irytujące, ale są też łatwo-naprawialne. Kierunek jest słuszny i jak zwykle przy tak dużych realizacjach, etap dopieszczania (funkcji, micro-copy, stylowania etc.) jest zapewne w początkowej fazie.
Kamil Pietrzak, Graphic Designer w OSOM STUDIO Agencja Interaktywna
Redesignowi dużych stron internetowych często towarzyszą różne emocje. Nie inaczej jest w przypadku nowej strony i identyfikacji Domiporta. Użytkownicy poprzedniego serwisu mogą czuć się nieco zagubieni, bo zmiana jest naprawdę spora. Ale od początku.
Projekt graficzny strony internetowej jest skupiony na łatwej nawigacji. Wyróżniające się przyciski CTA, intuicyjna wyszukiwarka i przejrzysta struktura to zdecydowane plusy tego projektu. Zastrzeżeń nie budzi też responsywność, ale w dobie mobile-first powinien to być już jednak standard.
O niebo lepiej prezentuje się również nowa identyfikacja wizualna. Dość powszechnie stosowany symbol - znacznik Pin, został w charakterystyczny sposób przebudowany i naprawdę dobrze komponuje się z typografią. Paleta kolorów to sprawdzone i dobre rozwiązanie - nie odciąga uwagi od oferty i zapewnia userowi przyjemność użytkowania. Projekt ma również duży potencjał do rozbudowy, co niezwykle ważne dla cyfrowych agregatorów.
Istnieje jednak kilka wizualnych i użytecznościowych mankamentów, które delikatnie psują całość. Trudne ukryć również to, że styl wyszukiwarki różni się od stylu reszty formularzy. Samo narzędzie mogłoby zostać zaprojektowane nieco lepiej - wypośrodkowanie tabów to dosyć nietypowe rozwiązanie. Szkoda też, że charakterystyczny styl Pina z logo został zastosowany jedynie przy ikonie lupy w głównej wyszukiwarce. Reszta ikon i piktogramów umieszczonych na dole strony głównej znacząco się od niego różni. Właśnie takie drobiazgi sprawiają, że projekt traci na spójności.
Usprawniona mogłaby zostać również sama nawigacja. Ilość kliknięć w zakładki na home można było zredukować, stosując selektor hover. Taka aktywacja zakładek, poprzez najechanie kursorem, skróciłaby ścieżkę usera. Mały minus trafia również do podstrony „Porady i analizy”. Lepiej gdyby znajdowała się ona „wewnątrz” architektury, gdyż teraz myląco przekierowuje do serwisu gazeta.pl. A to może mieć niestety negatywny wpływ na bounce rate.
Niemniej, użytkownicy serwisu powinni być zadowoleni. Całościowo, nowa strona Domiporta to pozytywna zmiana, ale w 100% nie jest to zasługa samego hubu. Trudno jest nie zauważyć mocnej inspiracji serwisem Airbnb. Jasne, warto czerpać od najlepszych, ale w niektórych miejscach (podstrona “ogłoszenia”, sekcja z CTA „Utwórz profil” na stronie głównej), „inspiracja” jest zbyt widoczna.
Robert Sosnowski, CVO agencji Biuro Podróży Reklamy
Cieszę się, że Domiporta wreszcie przeszła gruntowną modernizację. Obok Otodom to dla mnie najważniejszy serwis wśród listingów ofert nieruchomościowych. Widzę plusy i minusy. Do plusów zaliczam nowe logo. Nie jest jakieś odkrywcze, ale na pewno zdecydowanie lepsze od poprzedniego (tak przy okazji to przy rejestracji przez FB nadal wyświetla się to stare). Zastanawiam się czy nie za bardzo kojarzy się ze znacznikiem z Google Maps. Taka była intencja i nowa Domiporta wyraźnie stawia na mapy. W stylu Airbnb i to dobrze. Warto pamiętać, że Otodom nieco inaczej, ale jednak silnie, poszedł w kierunku mapy już 2-3 lata temu i u nich w aplikacji mobilnej jest nawet możliwe wyszukiwanie przez dowolne obrysowanie terenu. Ale w nowej Domiporcie ten aspekt mapowy też został rozwiązany dobrze. Wszak inspiracje szły z najlepszego źródła. Ja bym zrobił widok z mapą widokiem domyślnym bo to ciekawsze rozwiązanie na rynku serwisów nieruchomościowych niż listing ofert, ale nie zawężałbym wyników z mapy do jednej pozycji – konsekwentnie zrobiłbym to tak samo jak w Airbnb.
Wyróżnikiem jest na pewno galeria zdjęć w trybie desktopowym w domyślnym widoku podstrony obiektu. To ciekawe i niestandardowe rozwiązanie. Może mieć swoich zwolenników i przeciwników. Jednak do przesuwania obrazków pod wpływem wciśniętego przycisku trzeba będzie ludzi przyzwyczaić. Swego rodzaju „bajerem” jest mapa w tym kolażu. Przy ładnych zdjęciach kolaż wygląda dobrze natomiast przy słabszych wygląda to po prostu bardzo źle. Ale generalnie to rozwiązanie może się podobać na pierwszy rzut oka – pytanie jak sprawdzi się funkcjonalnie.
Teraz trochę uwag krytycznych. Nie podobają mi się: hasło: „Lepiej znajdź mieszkanie” oraz brak sortowania po cenie metra kwadratowego co uważam za dużą wadę (ale to na szczęście łatwo dodać). Kwestie rejestracji i logowania w zakresie UX były dla mnie przez chwilę niejasne. Zarejestrowałem się żeby zachować ofertę – zapisać ją na listę i nie mogłem tego znaleźć. Z tego co pamiętam to stara Domiporta pozwalała zachowywać oferty bez rejestracji – po cookiesach. To było dobre rozwiązanie!
Chwilę zajęło mi znalezienie przyszpilonej oferty. To jest uwstecznienie. Wiem, że zbieranie leadów i nowe funkcje są ważne ale nie powinna cierpieć na tym satysfakcja użytkownika z podstawowej funkcjonalności. Chwilę zajęło mi też zrozumienie o co chodzi z dodawaniem / personalizacją filtrów. Jak rozezna się już o co w tym chodzi, to jest to OK, ale pytanie czy użytkownicy będą mieli tyle cierpliwości. Poruszanie się po serwisie utrudnia spora ilość dużych reklam. W wersji mobilnej postawienie na pionowe zdjęcia jest ryzykowne. Przecież wiele z nich (większość) jest pozioma, w dodatku zawiera loga agencji. Efekt jest taki, że częściowo te loga są poobcinane. W widoku mobilnym na podstronie lokalu denerwuje mnie nawigacja po zdjęciach (pozioma) a już za bardzo ryzykowne uważam przycinanie zdjęć do kwadratu, bo oznacza to po prostu mniejszą ilość informacji dla użytkownika.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
\"Chcemy, aby za jakiś czas <a href=\"http://Domiporta.pl\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://Domiporta.pl</a> stała się hubem integrującym wszystkie segmenty rynku mieszkaniowego. Dlatego stopniowo wzbogacamy serwis o porady ekspertów i narzędzia tworzone zarówno z myślą o indywidualnych użytkownikach, jak i o agencjach nieruchomości czy osobach zainteresowanych trendami rynkowymi.\" Chcą być hubem wzbogacając porady ekspertów?? Który mamy rok? 2010?? Czyżby brak strategii?