
Jak nową odsłonę serwisu oceniają eksperci?
Nowa odsłona Newsweek.p ruszyła zaledwie przed kilkoma dniami. Zmiany objęły design strony, poszerzenie serwisu, zmianę nawigacji i architektury na stronie oraz optymalizację produktu reklamowego. To dopiero pierwszy etap prac nad serwisem, ale eksperci oceniają, że zwieńczony... umiarkowanym sukcesem.
- DNA Newsweeka się nie zmienia: polityka i sprawy zagraniczne to główne tematy serwisu. Nowe treści to materiały związane z nauką, zdrowiem, psychologią, podróżami, historią. Często takie artykuły są najdłużej czytane i są bardzo popularne na Facebooku. W Trendach pojawi się dużo nowych tematów poświęconych kulturze i trendom miejskim - mówi Aleksandra Karasińska, redaktor naczelna Newsweek.pl.
Zmieniona została również szerokość serwisu z 1020 px na 1250 px - jak podkreślają jej twórcy - ma to pozwolić na bardziej przejrzyste prezentowanie treści, zwiększyć czytelność reklam oraz wprowadzić nowe formaty reklamowe.
Specjaliści realizację tych celów oceniają jednak surowo. Choć forma jest przejrzysta, a nawigacja zgodna z obecnymi standardami, a więc niestanowiąca problemu, dobór treści wydaje im się przypadkowy, a liczba reklam - tradycyjnie - zbyt duża. Trudno oczywiście czynić z tego koronny zarzut, tym bardziej, że nie jest ich więcej niż u konkurencji, ale można by zastanowić się na ich optymalnym umiejscowieniem. Przede wszystkim jednak warto wykorzystać redakcję, składającą się przecież ze znanych nazwisk, do tworzenia bardziej uporządkowanych i "spersonalizowanych" wydań. Na razie - wydaje się, że wybiera je algorytm, którego działanie pozostawia sporo do życzenia.
Można jednak wybrać teksty według konkretnych autorów, a nawet skontaktować się z wybraną częścią redakcji za pomocą mediów społecznościowych, co - według ekspertów zasługuje na pozytywną oceną, ale nie wystarcza, by odróżnić się od konkurencji i wzmocnić własny brand. Co ciekawe, twórcy amerykańskiego wydania Newsweeka online, znaleźli sposób na czytelne uporządkowanie i zrozumiałe uporządkowanie tekstów.
Nowa odsłona polskiego nie radzi sobie z tym tak dobrze, ale - ogólnie - radzi sobie całkiem nieźle, mimo tych wad. Spójna i przejrzysta wersja mobilna, typografia "na czasie"i w dobrej proporcji do zdjęć, tradycyjne rozwiązanie, które prowadzą użytkownika za rękę, to elementy oceniane zdecydowanie na plus. Zabrakło jednak unikalnego charakteru i odwagi.
Joanna Konopińska, UX Specialist, Agencja Interaktywna Crafton
Strona główna Newsweek.pl zdecydowanie przyjęła lżejszą i bardziej przejrzystą formę. Stała się krótsza dzięki lepiej zorganizowanej nawigacji górnej. Zastosowanie hamburger menu to strzał w dziesiątkę – nie tylko wizualnie, ale również funkcjonalnie. Atut stanowi przemyślana architektura informacji, która przekłada się na prostotę użytkowania. W porównaniu do poprzedniej wersji można łatwiej i szybciej odnaleźć odpowiedni dział serwisu. Interesującym i wartym podkreślenia rozwiązaniem jest sekcja autorów. Umożliwia szybki dostęp do wszystkich artykułów danego publicysty oraz, co najistotniejsze, możliwość kontaktu z wybraną częścią redakcji (m.in. za pośrednictwem Twittera czy Google+). Świetny pomysł, którego dotychczas jeszcze nigdzie nie spotkałam. Uwagę w odświeżonej wersji przykuwa również wpisująca się w wizerunek Newsweeka paleta kolorów (dominująca czerwień) oraz dobrze widoczne logo.
Minusy? Sekcja Najnowszych/Najpopularniejszych artykułów znajduje się zbyt nisko. Jest to element, który powinien zostać właściwie wyeksponowany. Co ważniejsze, na pierwszy rzut oka można zauważyć chaos w układzie strony. W dużej mierze wiąże się to z ogromną ilością reklam na stronie. Analizując serwisy konkurencji można odnieść wrażenie, że stanowi to pewnego rodzaju standard w tej branży (analogicznie jest w serwisie Gazety Wyborczej czy Polityki). Może jednak warta przemyślenia jest kwestia ich umiejscowienia na stronie tak, aby nie dekoncentrowały i nie drażniły użytkownika.
Wersja mobilna prezentuje się przyzwoicie. Strona wygląda czytelnie i jest spójna z widokiem desktopowym. Jednak tak duże pole reklamowe na samej górze strony w tej wersji może skutecznie zniechęcić odwiedzającego do dalszej eksploracji treści.
Podsumowując – znaczna poprawa serwisu, który wypada nieźle na tle konkurencji. Warto traktować to jednak jako kolejny etap doskonalenia niż efekt końcowy.
Bartek Goldyn, creative director w WOOPA (woopa.pl)
Na portalu newsowym, tym co ma za zadanie przyciągać odbiorcę jest treść, więc spokojnie można powiedzieć, że nowa odsłona Newsweeka jest OK. Ale tylko OK. Serwis nam nie przeszkadza, ale nie można też powiedzieć, że prowadzi za rękę lub, że jest wyjątkowo czytelny. To nic, odbiorcy się przyzwyczają.
Zrobiłem prostą rzecz - porównałem nową stronę główną polskiej wersji z globalnym newsweek.com. Tam widać, która informacja jest najważniejsza, która jest następna z kolei, które są mniej ważne. Polska wersja jest chaotyczna, layout mniej czytelny, mniej spójny. Ciężko odnaleźć się w gradacji artykułów.
Główny artykuł zajmuje całą szerokość strony i opis ma po prawej stronie. Poniżej są mniej ważne (lub starsze? Mogę się tylko domyślać) artykuły, które opis mają już pod zdjęciem, a obok nich, w prawej kolumnie są już tylko zajawki tekstowe. Bałagan.
Nagle pojawia się blok, w którym mamy “FILMY I SERIALE” + “STYL ŻYCIA” + “KULTURA”. Ma on swój własny podział treści - tym razem są to trzy równe kolumny i czarne tło. Inny font, teksty wycentrowane (poprzednio były równane do lewej strony).
Ogólne wrażenie ze strony głównej to chaos. Poszczególne działy są już bardziej konsekwentne, poukładane. Znalazłem trochę błędów funkcjonalnych, ale wynika to prawdopodobnie z niedawnego startu, więc nie będę się do nich odnosił. Zdarza się każdemu, niedługo prawdopodobnie będą usunięte. Grafika generalnie sprawia wrażenie trochę topornej przez ciężki font nagłówków, a przecież nie musi tak być (vide newsweek.com). Branding jest bardzo wyraźny. I dobrze.
Podsumowując - jest nieład, ale jest OK. Informacje są aktualne, a przecież czytelnikowi w gruncie rzeczy tylko o to chodzi.
Paweł Dunia, head of design w Artegence
Nowa strona główna Newsweek.pl pod względem UI/UX jest zadziwiająco konserwatywna. Prezentuje rozwiązania sprawdzone i tradycyjne. Nie widać poszukiwania innowacyjnych strategii UI/UX-owych, wspomagających walkę o uwagę odbiorcy.
W przypadku serwisów prasowych szczególnie istotne są mechanizmy angażujące użytkownika i zwiększające ruch. Na nowym „Newsweeku” są one obecne na podstawowym poziomie, a ich działanie jest niezrozumiałe i nieoptymalne – przykładowo po przeczytaniu aktualnej recenzji filmowej jako kolejny proponowany artykuł dostajemy recenzję z 2013 roku i artykuł o tym, na co warto wybrać się do kina z 2015 roku. To irytuje i zamiast angażować – odrzuca. Na mobile’u, czyli tam, gdzie takich mechanizmów powinno być więcej, są one jeszcze bardziej okrojone. Czemu?
Dobór treści na stronie głównej sprawia wrażenie automatu – a przecież posiadając silną, fizycznie istniejącą redakcję można by pokusić się o wyróżnik, który szczególnie w internecie jest obecnie tak rzadki – wydanie stworzone przez realnych dziennikarzy, których lubię i którym ufam. Nawet jeśli faktycznie tak jest, w przypadku Newsweek.pl ten ludzki „element” nie jest moim zdaniem wystarczająco mocno komunikowany. Nie tylko same treści mogą być jakościowe – także ich wydanie, a więc dobór na stronie głównej. To właśnie są wartości, za które możemy płacić.
Brawa za typografię – używana w nagłówkach i leadach Proxima Nova (która patrząc na popularność jest już dziś niemalże współczesną Helveticą) zapewnia właściwą czytelność, siłę nagłówków i wnosi odrobinę charakteru.
Proporcja zdjęć, do typografi i do pustej przestrzeni, jest dobrze zestrojona. Dzięki temu mamy ogólne wrażenie porządku i przejrzystości.
Jeśli chodzi o stronę wizualną, to jest dobrze, choć nie bardzo dobrze. Design nie przytłacza, ale i nie niesie ze sobą wartości dodanej w postaci wyrazistego charakteru. Osobiście, nieco mnie razi zbyt silna i obecna nawet w trakcie czytania czerwona górna belka.
Podsumowując, zmiany mają charakter kosmetyczny. Pytanie czy to niezbyt mało w czasach, w których media drukowane muszą szukać nowych pomysłów na swoją obecność w sieci i walczyć o uwagę użytkownika zalewanego łatwiejszym w odbiorze kontentem. W nowej odsłonie Newsweek.pl brakuje mi przede wszystkim prób poszukiwania nowych rozwiązań UI/UX-owych, zwiększających angażowanie czytelnika i dostarczenie mu unikalnego doświadczenia.
Pobierz ebook "Ebook z raportem: Jak wybrać software house dla działań marketingowych i e-commerce"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»