Google, "z całym szacunkiem", się z tym nie zgodziło.
Komisja Europejska ukarała Google za nadużywanie dominującej pozycji poprzez faworyzowanie własnej porównywarki cenowej w wynikach wyszukiwania. Google, "z całym szacunkiem" się z tym nie zgodziło. Firma chce dać sobie czas na przeanalizowanie decyzji KE, a potem na ewentualne odwołanie.
- Google nadużywał bowiem pozycji jako dominującej wyszukiwarki na rynku wyszukiwarek, promując w wynikach wyszukiwania własną porównywarkę cenową i obniżając pozycję propozycji konkurentów. Takie postępowanie jest nielegalne w świetle unijnych zasad ochrony konkurencji, bo odbiera innym przedsiębiorstwom możliwość konkurowania w oparciu o zalety i wprowadzania innowacji. A co najważniejsze odbiera europejskim konsumentom możliwość faktycznego porównywania usług i pełnego korzystania z innowacji – argumentowała Margrethe Vestager, unijna komisarz ds. ochrony konkurencji.
Google musi z tym skończyć w ciągu najbliższych 90 dni inaczej czekają go dalsze konsekwencje. Firma oczywiście nie zgadza się z tą decyzją, przypomina, ze inni, w tym Amazon i Apple, mają więcej na sumieniu i rozważa odwołanie się od wyroku.
- Robiąc zakupy online użytkownicy chcą znaleźć interesujące ich produkty szybko i łatwo. Reklamodawcy chcą te same produkty promować. Dlatego Google wyświetla reklamy produktów, łącząc użytkowników z tysiącami dużych i małych sprzedawców, w sposób, który jest korzystny dla obydwu stron. Z szacunkiem, ale nie zgadzamy się z ogłoszonymi dzisiaj wnioskami. Dokonamy szczegółowej oceny decyzji Komisji, rozważając odwołanie się od niej i oczekujemy kolejnych możliwości przedstawienia naszych argumentów - oficjalny komunikat wystosował w tej sprawie Kent Walker, wiceprezes i główny radca prawny, Google
Komisja przypomina, że w 2004 r. Google wszedł na odrębny rynek porównywania cen w Europie. W tym celu korzysta on z produktu, który początkowo zwał się „Froogle”, w 2008 r. zmienił nazwę na „Google Product Search”, a od 2013 r. nazywa się „Google Shopping”. Pozwala on konsumentom na porównanie w internecie produktów i cen wszelkiego rodzaju sprzedawców internetowych, w tym internetowych sklepów producentów, platform (takich jak Amazon czy eBay) i innych odsprzedawców.
Według KE Google nie konkuruje jakością swojego produktu, ale - do pokonania konkurencji - używa wyłącznie dominującej pozysji swojej wyszukiwarki. Na poparcie tej tezy przytacza kilka faktów z historii produktu Google Shopping, który na rynek, zagospodarowany już przez innych, wchodził jako Froogle (a potem Google Product Search) i jego początkowe wyniki nie zachwycały. Zmieniło się to dopiero, gdy wyniki Google wskoczyły na początek wyników wyszukiwania, kosztem konkurentów, którzy podlegają "zwykłym" algorytmom.
Jeżeli spółka nie zastosuje się do decyzji Komisji, będzie zobowiązana do płacenia grzywien wynoszących do 5 proc. średnich dziennych obrotów w skali globalnej.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»