Na Platformę Obywatelską zagłosuje niemal połowa spośród badanych internautów, planujących wziąć udział w eurowyborach - wynika z sondażu przeprowadzonego przez PBI.
Na Platformę Obywatelską zagłosuje niemal połowa spośród badanych internautów, planujących wziąć udział w eurowyborach - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Polskie Badania Internetu (PBI).
Jedna czwarta ankietowanych nie wie jeszcze na kogo odda głos. Niemal 8 proc. respondentów deklaruje, że poprze Prawo i Sprawiedliwość. Na Koalicyjny Komitet Sojusz Lewicy Demokratycznej-Unia Pracy zagłosuje niemal 7,5 proc. ankietowanych. Około 3 proc. poparcie mają partie: Unia Polityki Realnej – 3,2 proc. oraz Libertas – 2,6 proc. Na PSL – zagłosuje 2 proc., a na Samoobronę – 1,4 proc. Pozostałe partie notują poparcie poniżej jednego procenta.
Sympatie wyborcze nie zmieniłyby się zasadniczo, nawet gdyby w wyborach wzięły udział osoby, które nie zamierzają zagłosować. Osoby takie albo nie wiedzą na kogo chciałaby oddać głos, albo nie mają swoich kandydatów, których chcieliby poprzeć.
Niemal 70 proc. ankietowanych internautów odpowiedziało twierdząco na pytanie czy 7 czerwca weźmie udział w wyborach. Zdecydowanie nie zamierza głosować jedynie 4 proc. ankietowanych. Badani, którzy jeszcze nie wiedzą czy zagłosują, stanowią 9 proc.
Jak mówi Sławomir Pliszka, dyrektor ds. badań PBI - Dominacja Platformy Obywatelskiej w sondażu nie jest zaskoczeniem. Jest to ugrupowanie, które nie tylko wyraźnie prowadzi w innych sondażach, realizowanych na populacji dorosłych Polaków, ale już od dawna cieszy się wyraźną sympatią wśród korzystających z internetu. Nieco zaskakuje natomiast aż tak słabe poparcie wśród internautów dla kolejnego w rankingu PiS, które dotychczas kształtowało się na poziomie 11-14 proc.
- Co czwarty respondent jeszcze nie wie na kogo zagłosuje, stąd umiejętnie prowadzona w ostatnich dniach kampania, może przyciągnąć część niezdecydowanych na swoją stronę i zadecydować o wyniku wyborczym, szczególnie w przypadku balansowania na granicy progu wyborczego. Mimo, że aż 70% badanych zadeklarowało udział w wyborach, to faktyczna frekwencja będzie zapewne dużo niższa. Jeśli weźmiemy deklaracje osób, które o swoim udziale w wyborach wypowiadają się w sposób zdecydowany, to wśród internautów frekwencja wynieść może około 35-40%. Dla przypomnienia, w poprzednich wyborach do Parlamentu Europejskiego wzięło udział niewiele ponad 20 procent Polaków – dodaje Pliszka.
Najwięcej deklaracji odnośnie udziału w wyborach zaobserwowano wśród osób w wieku 18-24, z wykształceniem wyższym, zamieszkujących Warszawę oraz miasta powyżej 200 tys.
Metodologia:
Badanie na zlecenie PBI zrealizował IMAS International na próbie 501 internautów w wieku 18-54 lata. Pytania zadano w ramach badania Omnibus Online w dniach 14-18 maja.
Źródło: PBI
Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Interaktywnie.com jako partner Cyber_Folks, jednego z wiodących dostawców rozwiań hostingowych w Polsce może zaoferować …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Skorzystaj z kodu rabatowego redakcji Interaktywnie.com i zarejestruj taniej w Nazwa.pl swoją domenę. Aby …
Zobacz profil w katalogu firm
»
a na kogo sensownego w PL można głosować? chyba konieczność wyboru tzw. \'mniejszego zła\' to piętno jakości naszego systemu politycznego
Moze przy kolejnych wyborach aktywnosc politykow w sieci i przy wykorzystaniu narzedzi social bedzie wieksza i bardziej przemyslana.<br /> <br /> Co do samych internautow, to o ile na wymiarze lewica-prawica nie roznia sie zbytnio od tych ktorzy nie korzystaja, to generalnie sa aktywniejsi politycznie i mocniej skrzywieni w strone PO, co widac w badaniach CBOS i sondazach WP. :)
Natomiast PiS ma lepszych szeptaczy, ponieważ przed ostatnimi wyborami nagle, na wszystkich większych forach dyskusyjnych internauci pokochali partię Kaczyńskich :)
<blockquote>Jak mówi Sławomir Pliszka: już od dawna cieszy się wyraźną sympatią wśród korzystających z internetu</blockquote><br /> <br /> Faktycznie cieszy się sympatią, co przekalda się na pzredzial wiekowy i rizkład preferencji politycznych, jednak szkoda że nie wykorzystuje tego choćby w obecnej kampanii.