To największa zmiana od czasu wprowadzenia Rank Brain prawie pięć lat temu.
Google w zeszłym tygodniu wprowadziło największą zmianę od czasu wprowadzenia RankBrain prawie pięć lat temu. BERT, bo tak została nazwana aktualizacja, wpłynie na 1 na 10 zapytań i na razie dotyczyć będzie wyników w języku angielskim. W przyszłości zostanie jednak rozszerzony się na inne języki.
Czym jest BERT? To, oparta na sieci neuronowej, technologia służąca do lepszego zrozumieniu języka naturalnego. Ma pomóc lepiej zrozumieć niuanse i kontekst wyszukiwania, a co za tym idzie lepiej dopasować wyniki do intencji użytkowników.
Google tłumaczy to na przykładzie frazy "podróżujący z Brazylii do USA w 2019 roku potrzebują wizy", podkreślając, że słowo "do" jest kluczowe dla zrozumienia tej frazy. Wcześniej wyszukiwarka zwracała wyniki dotyczące obywateli USA podróżujących do Brazylii. - Dzięki BERT będzie ona w stanie uchwycić ten niuans i wiedzieć, że bardzo popularne słowo "do" ma tutaj duże znaczenie i możemy zapewnić znacznie bardziej trafny wynik dla tego zapytania".
BERT nie zastępuje jednak RankBrain. Jest natomiast dodatkową metodą ułatwiającą pełne zrozumienia zapytań. RankBrain nadal będzie wykorzystywany do niektórych zapytań, jeśli jednak Google uzna, że można je lepiej przetworzyć za pomocą BERTa, wykorzysta go. W zależności od tego, czego szuka użytkownik, Google można wykorzystać dowolną metodę lub ich kombinację, aby zrozumieć zapytanie i zwrócic odpowiedni wynik
Michał Gierat
SEO Specialist
Result Media
Algorytm Google stale jest rozwijany, a wynikiem prac rozwojowych był między innymi ogłoszony niemal rok temu nowy system przetwarzania języka ludzi przez komputer. Nazwano go BERT jako akronim od Bidirectional Encoder Representations from Transformers. BERT w dużym skrócie miał zapoznać się ze „zdaniami” wpisywanymi w wyszukiwarkę i zrozumieć intencje użytkownika zamiast - tak jak do tej pory - analizować poszczególne „słowa” z takich zapytań. Do tej pory krótkie kilkuliterowe wstawki, takie jak: w, nie, jak, do, przy..., w zapytaniach traktowaliśmy jako stopwordsy, słówka czy spójniki, które nie mają żadnego większego znaczenia. Może jednak czasem brak „nie” w zdaniu to nie jest przypadek? Google podchodził do tego tematu długo, testując i zmieniając dane w swoim systemie, aby w końcu prawie rok później ogłosić, że testy przerosły ich oczekiwania - BERT zostaje włączony jako jedna z najważniejszych zmian w algorytmie Google!
Zanim BERT trafi do polskich wyników wyszukiwania, będziemy musieli chwilę poczekać. Jednak jego implementacja nie powinna wywrócić znanych nam SERP-ów o 180 stopni. Owszem, osoby pozycjonujące się ściśle na frazy kluczowe mogą odczuć pewien „dyskomfort” w swoich wynikach w momencie, gdy ulubiona fraza np. „mechanik radom” zmieni się nagle na „mechanik w Radomiu”. Jednak jeśli do tej pory dbaliśmy nie tylko o roboty, ale i o użytkowników oraz zachowanie logicznej struktury zdań na swoich stronach, nie powinniśmy czuć się pokrzywdzeni. Wystarczy systematyczna praca nad jakością i zawartością strony wraz z odpowiednim rozumieniem zmian zachodzących we współczesnym SEO, aby nie obawiać się nowych rozwiązań.
Anna Kołodziejczyk
SEO Specialist
ECHO Marketing
BERT (z ang. Bidirectional Encoder Representations from Transformers) to oparta na sieci neuronowej technologia, która ma służyć lepszemu przetwarzaniu i zrozumieniu języka naturalnego. BERT uwzględnia kontekst wyszukiwania – nie rozpatruje słów składających się na wyszukiwane zapytanie oddzielnie, a interpretuje je szerzej, sprawdzając, w jaki sposób semantycznie wiążą się one z każdym poprzednim i kolejnym wyrazem. Dzięki temu wyszukiwarka zaprezentuje bardziej trafne odpowiedzi na zapytania użytkownika, zwłaszcza te o rozbudowanej konstrukcji. Niuanse językowe, które dotąd wprowadzały zamęt do otrzymywanych wyników (np. wyrazy wieloznaczne czy przyimki), przestaną stanowić tak duży problem, Google spojrzy na nie o wiele bardziej „ludzkim” okiem.
BERT to największa aktualizacja algorytmu od 5. lat, czyli momentu wprowadzenia RankBrain. Proces wdrażania zmian rozpoczął się z początkiem tego tygodnia i, zgodnie z przewidywaniami, zakończy się w ciągu najbliższych dni. Początkowo będzie dotyczyć tylko wyników anglojęzycznych, z czasem zostanie rozszerzony na inne języki.
Zmianę w sposobie rozumienia zapytań dobrze obrazuje poniższy przykład. Przed wprowadzeniem aktualizacji, Google kluczowe znaczenie przypisało słowu „curb” (pol. krawężnik), zignorowało zaś słowo „no”, przez co otrzymany wynik znacznie odbiegał on intencji użytkownika.
Zgodnie z przewidywaniami BERT wpłynie na 10 proc. wyszukań, w tym na fragmenty rozszerzone. Jeśli weźmiemy pod uwagę liczbę zapytań generowanych każdego dnia za pośrednictwem wyszukiwarki Google – skala okazuje się ogromna. Poziom ewentualnych fluktuacji w rankingach pozostaje na razie w sferze domysłów. Jak zwykle, pozycjonerzy muszą uzbroić się w cierpliwość i pokornie zaczekać na pełne wdrożenie zmian i ustabilizowanie się rankingu.
Zdaniem samych autorów nowej technologii, specjaliści SEO nie mogą przeciwdziałać ewentualnym negatywnym skutkom zmian. BERT nie karze witryn – zmienia sposób rozumienia fraz kluczowych, by serwować wyszukującemu lepiej dopasowane odpowiedzi. Można jednak przypuszczać, że strony ubogie w treść lub zawierające content słabej jakości, będą miały jeszcze mniejsze szanse na zajęcie dobrych pozycji. Spać spokojnie mogą natomiast ci, którzy oferują jakościowe, użyteczne treści, dostarczające precyzyjnych odpowiedzi na interesujące użytkownika zapytania.
Warto w najbliższych dniach szczególnie skrupulatnie monitorować statystyki i sprawdzać, na jakie frazy odnotowaliśmy spadki, by odpowiednio zoptymalizować content. Przemyślmy też sposób wykorzystania słów kluczowych (zwłaszcza długoogonowych) – wszystko wskazuje na to, że lepsze wyniki osiągniemy, stosując te o naturalnym szyku i poprawnej odmianie („dobry pediatra w Gdańsku” zamiast „Gdańsk dobry pediatra”).
Należy pamiętać, że BERT nie zastępuje wspomnianego RankBrain, a jest dodatkową metodą rozumienia zapytań. RankBrain nadal pozostanie w użyciu, jednak, jeśli Google uzna, że BERT w danym przypadku sprawdzi się lepiej – wykorzysta go. Specjaliści podkreślają także, że BERT przeszedł rygorystyczne testy, które pozwoliły sprawdzić, czy wprowadzone zmiany istotnie okażą się pomocne. Zdają się to potwierdzać dość liczne aktualizacje, które na przestrzeni ostatnich miesięcy kilkukrotnie wstrząsnęły kształtem SERPów. Być może w ten sposób BERT próbował swoich sił, rozwijając sieci neuronowe.
Benedykt Protasiuk
SEO Manager
SEMPAI
Google w ostatnich czasach, nie pozwala nudzić się specjalistom - część dalej stara się wyciągnąć wnioski po dwóch zbliżonych w czasie i mocno dotykających widoczności niektórych domen tzw. “core update” (zmian w obrębie podstaw algorytmu wyszukiwania). Miały one miejsce całkiem niedawno, bo w czerwcu i pod koniec września, dlatego też informacja o kolejnej dużej zmianie wyników wyszukiwania “Bert” mogła być zaskoczeniem szczególnie, że dotkną on aż 10% wyników wyszukiwania.
Update ten udowadnia, że Google ani myśli ustępować z pozycji lidera i monopolisty na rynku wyszukiwarek internetowych. Wprowadzane zmiany doskonale odpowiadają na oczekiwania użytkowników, które związane są m.in. ze wzrostem popularności wyszukań głosowych czy potrzebą lepszego rozumienia sensu złożonych zapytań. Dzięki wprowadzonym zmianom Google lepiej jest w stanie przetworzyć zapytania wieloczłonowe ściśle związane z naturalną formą języka, a co za tym idzie, zaprezentować lepsze wyniki użytkownikom. Czy to się udało?
Google informuję, że update ten jest największym skokiem naprzód w ciągu ostatnich 5 lat i jednym z najważniejszych w historii wyszukiwarek internetowych. Analiza zmian dotykających fraz mocno rozbudowanych (5-8 członowych) o niskim wolumenie wyszukiwań jest mocno utrudniona, dlatego bardzo ciężko wskazać największych zwycięzców bądź przegranych. Z pewnością warto odczekać tydzień lub dwa, aby sprawdzić czy i jak mocno została dotknięta nasza strona. Na przykładzie rynku angielskiego widać, że w przypadku wielu fraz udało się wyeliminować nietrafione wyniki wyszukiwania - prezentując te odpowiadające rzeczywiście na zadane pytanie. Jak widać, powiedzenie “piszemy dla ludzi nie dla robotów” - jest aktualne jak nigdy.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»