-
mts77104.02.2012 / 17:30
Sprzedawca oszust i mój błąd...
Licytując przedmiot nie przypuszczałem, że to będzie wałek. Wygrałem
licytację - odbiór osobisty, zapłata przy odbiorze... Z automatu
wypełniam sposób płatności i ... nie mogę się dodzwonić do sprzedawcy.
Drugiego dnia z sukcesem, ale słyszę że towaru już nie ma. Nie mam
zamiaru odpuścić, nie pozwolę się kolesiowi wycofać z umowy dlatego,
że nie uzyskał satysfakcjonującej go kwoty. Pytanie i proszę pomóżcie
co dalej? Jak mam sfinalizować transakcję, skoro nie mogę już zrobić
do niego przelewu? Jeśli wyślę kasę pocztą i tak może jej nie odebrać.
Co dalej? Jak się do tego zabrać?
-
mts77105.02.2012 / 10:54
On 4 Lut, 17:30, mts771
wrote:
> Licytując przedmiot nie przypuszczałem, że to będzie wałek. Wygrałem
> licytację - odbiór osobisty, zapłata przy odbiorze... Z automatu
> wypełniam sposób płatności i ... nie mogę się dodzwonić do sprzedawcy.
> Drugiego dnia z sukcesem, ale słyszę że towaru już nie ma. Nie mam
> zamiaru odpuścić, nie pozwolę się kolesiowi wycofać z umowy dlatego,
> że nie uzyskał satysfakcjonującej go kwoty. Pytanie i proszę pomóżcie
> co dalej? Jak mam sfinalizować transakcję, skoro nie mogę już zrobić
> do niego przelewu? Jeśli wyślę kasę pocztą i tak może jej nie odebrać.
> Co dalej? Jak się do tego zabrać?
Nikt nie miał podobnego przypadku? Nikt nie może mi powiedzieć jak
dalej postępować? -
Liwiusz07.02.2012 / 08:12
W dniu 2012-02-05 10:54, mts771 pisze:
> On 4 Lut, 17:30, mts771wrote:
>> Licytując przedmiot nie przypuszczałem, że to będzie wałek. Wygrałem
>> licytację - odbiór osobisty, zapłata przy odbiorze... Z automatu
>> wypełniam sposób płatności i ... nie mogę się dodzwonić do sprzedawcy.
>> Drugiego dnia z sukcesem, ale słyszę że towaru już nie ma. Nie mam
>> zamiaru odpuścić, nie pozwolę się kolesiowi wycofać z umowy dlatego,
>> że nie uzyskał satysfakcjonującej go kwoty. Pytanie i proszę pomóżcie
>> co dalej? Jak mam sfinalizować transakcję, skoro nie mogę już zrobić
>> do niego przelewu? Jeśli wyślę kasę pocztą i tak może jej nie odebrać.
>> Co dalej? Jak się do tego zabrać?
>
> Nikt nie miał podobnego przypadku? Nikt nie może mi powiedzieć jak
> dalej postępować?
Mi wyślij pieniądze. Tak samo ci towaru nie wyślę.
--
Liwiusz -
"dziad"07.02.2012 / 08:17
>Użytkownik "mts771"
napisał w wiadomości news:e6837844-937e-47ca-84cd->2962e37b0ea1@s7g2000vby.googlegroups.com...
>On 4 Lut, 17:30, mts771wrote:
>> Licytując przedmiot nie przypuszczałem, że to będzie wałek. Wygrałem
>> licytację - odbiór osobisty, zapłata przy odbiorze... Z automatu
>> wypełniam sposób płatności i ... nie mogę się dodzwonić do sprzedawcy.
>> Drugiego dnia z sukcesem, ale słyszę że towaru już nie ma. Nie mam
>> zamiaru odpuścić, nie pozwolę się kolesiowi wycofać z umowy dlatego,
>> że nie uzyskał satysfakcjonującej go kwoty. Pytanie i proszę pomóżcie
>> co dalej? Jak mam sfinalizować transakcję, skoro nie mogę już zrobić
>> do niego przelewu? Jeśli wyślę kasę pocztą i tak może jej nie odebrać.
>> Co dalej? Jak się do tego zabrać?
>
>Nikt nie miał podobnego przypadku? Nikt nie może mi powiedzieć jak
>dalej postępować?
A ile jeszcze razy to samo wyślesz na a.p.a.?
Masz kilka możliwości:
1.Złóżyć spór na allegro (o ile nie był to zakup w kategorii Nieruchomości lub Motoryzacja).
2.Dochodzić wydania towaru sądownie.
3.Wystawić nega i olać całą sprawę bo nie warta świeczki (o ile nie męczy cię syndrom belfra, jeśli męczy paatrz pkt. 2).
--
dziad
-
"JoteR"07.02.2012 / 08:17
"mts771" napisał:
> Licytując przedmiot nie przypuszczałem, że to będzie wałek.
Żaden "wałek". Po prostu standard (za przeproszeniem) Allegro.
> Wygrałem licytację - odbiór osobisty, zapłata przy odbiorze... Z automatu
> wypełniam sposób płatności i ... nie mogę się dodzwonić do sprzedawcy.
> Drugiego dnia z sukcesem, ale słyszę że towaru już nie ma. Nie mam
> zamiaru odpuścić, nie pozwolę się kolesiowi wycofać z umowy dlatego,
> że nie uzyskał satysfakcjonującej go kwoty. Pytanie i proszę pomóżcie
> co dalej? Jak mam sfinalizować transakcję, skoro nie mogę już zrobić
> do niego przelewu? Jeśli wyślę kasę pocztą i tak może jej nie odebrać.
I jeszcze chcesz wysyłać, cytuję: "sprzedawcy oszustowi" swoje pieniądze,
tak za frajer? Czy kupujący na (za przeproszeniem) Allegro całkowicie już
zatracili resztki instynktu samozachowawczego?
> Co dalej? Jak się do tego zabrać?
Odpuścić. "Nie mam pańskiego płaszcza..." itd.
Pójść jak biały człowiek do sklepu i naprawdę kupić tę Bardzo Potrzebną
Rzecz, zamiast ganiać się z dresami po bazarach.
Wobec kolegów, którym już zdążyłeś się pochwalić jak tanio upolowałeś
Niesłychaną Okazję na (za przeproszeniem) Allegro - bo to chyba jest ów
tytułowy twój błąd? - udawać, że nic się nie stało.
> Nikt nie miał podobnego przypadku? Nikt nie może mi powiedzieć jak
> dalej postępować?
Wysłać jeszcze kilkanaście postów. Najlepiej na różne grupy.
Moj Boże, zawsze twierdziłem, że trzeba być wyjątkowym desperatem, aby
kupować coś na (za przeproszeniem) Allegro, ale żeby aż tak?
JoteR
-
"WHYSKY"07.02.2012 / 19:51
> Nikt nie miał podobnego przypadku? Nikt nie > może mi powiedzieć jak
> dalej postępować?
Taki przypadek to wielka rzdkosc.
Jak postepowac, pytasz ?, coz chyba nie rezygnowac z terapii... i wierzyc
ze pomoga...
-
Budzik08.02.2012 / 19:57
Osobnik posiadający mail mts771@gmail.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
> Licytując przedmiot nie przypuszczałem, że to będzie wałek. Wygrałem
> licytację - odbiór osobisty, zapłata przy odbiorze... Z automatu
> wypełniam sposób płatności i ... nie mogę się dodzwonić do sprzedawcy.
> Drugiego dnia z sukcesem, ale słyszę że towaru już nie ma. Nie mam
> zamiaru odpuścić, nie pozwolę się kolesiowi wycofać z umowy dlatego,
> że nie uzyskał satysfakcjonującej go kwoty. Pytanie i proszę pomóżcie
> co dalej? Jak mam sfinalizować transakcję, skoro nie mogę już zrobić
> do niego przelewu? Jeśli wyślę kasę pocztą i tak może jej nie odebrać.
> Co dalej? Jak się do tego zabrać?
zgłos go do allegro - przyznaja punkt karny.
I tyle - no chyba, ze interesuje cie proba pojscia z tym do sÄ…du.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center. -
"Remek"10.02.2012 / 15:21
Użytkownik "mts771" napisał:
> Nikt nie miał podobnego przypadku? Nikt nie może mi
> powiedzieć jak dalej postępować?
Modlić się o zdrowie, bo na rozum jak widze nie ma szans. I pamiętnik w
kajeciku pisz.
Remek