Stuk-puk do okna. "Idziesz?" "Idę". Komórka, klucze...twój wzrok pada na czarną rękojeść noża... Tak zaczyna się nowa kampania społeczna, prowadzona w serwisie YouTube. Jesteś jej głównym bohaterem.
Stuk-puk do okna. "Idziesz?" "Idę". Komórka, klucze...twój wzrok pada na czarną rękojeść noża... Tak zaczyna się nowa kampania społeczna, prowadzona w serwisie YouTube. Jesteś jej głównym bohaterem.
Nowy produkt. Trzeba powiedzieć o nim ludziom. Kolejna kampania reklamowa w mass mediach? Czasami wystarczy urządzić e-konkurs. Do biegu, gotowi, launch!
Gdy marketing szeptany degeneruje się, do akcji wkraczają instytucje państwowe - i karzą. Na front walki z "szemranką" w blogosferze rusza Ameryka. Europa walczy na nim od kilku lat. Ale czy to starcie można wygrać?
Reputację firmy buduje się dziś - i niszczy - głównie w Sieci. Gdy firma zbłądzi, niezbędne są szczere i szybkie przeprosiny. Te najbardziej "ludzkie" mają format wideo. Ale przepraszać trzeba umieć.
Public relations to sztuka porozumiewania się. Niestety, często "spełnia" swoją misję operując mało przystępnym językiem, bądź stosując wyświechtane, puste frazy, które na nikim nie robią wrażenia.
Kiedyś kupowało się koszulkę z wizerunkiem ulubionego wykonawcy, dziś można z nim zaśpiewać i nagrać płytę. Crowdsourcing zyskał nowe oblicze. Świadczy o tym inicjatywa niejakiego Bena Foldsa.
W Sieci toczy się bezustanna rozmowa. Można i trzeba do niej się włączać, ale nie zawsze wiadomo - jak. A dziś wymaga to dodatkowo zaawansowanej umiejętności świergotania...Pozostaje brać przykład z najlepszych.
Rynki to konwersacje. To ludzie, którzy chcą podejmować dialog. Coraz częściej - w Sieci, na gwałtownie pęczniejących mikroblogach. Czas na nową komunikację marketingową?
Mediom drukowanym dobrze (z)robi trwały mariaż z cyfrowymi - choćby tylko z rozsądku. Związek ten przybiera ostatnio różne, nowatorskie formy. Personalizacja. Twitteryzacja. Printcasting. A to dopiero początek...
Sieć ma być wszechobecna. A symboliczny przycisk "wyłącz" - nieaktywny. Realnemu światu nie pozostaje więc nic innego, jak odwzorowywać świat wirtualny. Stąd bierze się szelest bloga...
CEO
Colibri.io
Prezes
właściciel
WEBCREO
Webdeveloper
SoInteractive