"Racket fuel", "Dabl Blast" czy "siła!". Większość z internautów nie będzie miała problemu ze zidentyfikowaniem autora tych słów. Gorzej może być z marką, którą mają reklamować. Kampania dla firmy Revange została zrealizowana przez agencję interaktywną Chariot.
Założenia
Celem akcji było złamanie stereotypowego postrzegania świata kulturystyki. Nowy image miał być stworzony w taki sposób, by ludzie niezwiązani z siłownią i branżą kulturystyczną zapamiętali nazwy produktów.
Twórcy chcieli, by osoba będąca twarzą kampanii została przedstawiona w sposób naturalny. Wyszli z założenia, że klienci nie chcą kupować produktów od idealnych postaci, ponieważ mają świadomość, że nigdy się tacy nie staną. Bezpośrednie wypowiedzi Hardkorowego Koksa pasowały do tej strategii idealnie.
Realizacja
Dlatego agencja Chariot zajęła się marketingiem marki: zaczynając od nazwy i linii produktowej, a kończąc na agresywnym wizerunku.
W kampanii zostały wykorzystane fora branżowe, social media (facebook.com) oraz youtube.com i vimeo.com, czyli serwisy umożliwiające umieszczanie za darmo treści audio-wizualnych.
Chariot chciał postawić na autentyczność. Wideo tworzone między innymi na siłowni i Robert Burneika, nikomu nieznany litewski kulturysta, który dzięki ćwiczeniom, odpowiedniej diecie i suplementom osiągnął zaskakujące wyniki, miały być kluczem do sukcesu.
W styczniu powstała gra promocyjna pod tytułem "Nie ma opi*****nia", w której wykorzystane zostały wypowiedzi Koksa oraz kilka zupełnie nowych, nadających smaku samej rozgrywce. Gra ukazała się między innymi w serwisach joemonster.org i tosiewytnie.pl. Do dzisiaj w Roberta wcieliło się około 29 tysięcy użytkowników Facebooka.
Efekty
Kampania wywołała dyskusje na forach branżowych oraz portalach zupełnie niezwiązanych z kulturystyką. Dzięki akcji sprzedaż produktów marki Revange wzrosła o połowę - chwali się Chariot. Na stronie producenta marki zarejestrowało się ponad 10 tysięcy nowych użytkowników.
Internauci stworzyli na Facebooku setki profili i fanpage'y Hardkorowego Koksa, które zostały polubione przez ponad 175 tysięcy użytkowników. W sumie filmy z Robertem Burneiką były oglądane kilkanaście milionów razy. Nagrania mają średnio 200 000 do 500 000 tysięcy wyświetleń z jednym ewenementem, który przekroczył 1,2 miliona wyświetleń.
Powiedzenia "Siła!" i "Wziąłem Dabl Blasta i nie wiem co się dzieje normalnie" trafiły do codziennego języka.
Twarzą marki zainteresował TVN. Obecnie Hardkorowego Koksa można oglądać w programie Szymon Majewski Show.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
@Maciej - piszesz<blockquote>Z tym rozpowszechnianiem nazw produktów też tak sobie.</blockquote><br /> Nie do końca można się z tym zgodzić. Wystarczy zobaczyć tutaj<br /> <a href=\"http://www.google.com/insights/search/#q=rocket%20fuel&geo=PL&date=today%2012-m&cmpt=q\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://www.google.com/insights/search/#q=rocket%20fuel&geo=PL&date=today%2012-m&cmpt=q\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.google.com/insights/search/#q=rocket%20fuel&geo=PL&date=today%2012-m&cmpt=q</a></a><br /> Moim zdaniem kampania do grupy docelowej trafiła - ostatnio na siłowni kilku chłopaków bardzo aktywnie dyskutowało o Robercie. Grupa jest bardzo specyficzna i moim zdaniem akurat do niej przekaz był formułowany bardzo dobrze
<blockquote>Powiedzenia \"Siła!\" i \"Wziąłem Dabl Blasta i nie wiem co się dzieje normalnie\" trafiły do codziennego języka.</blockquote><br /><br /> Współczuję autorowi obracania się w kręgach, gdzie te cytaty weszły do codziennego języka.
Kampania słaba, widziałem większość filmików, nie pamiętałem żadnej marki. Po tym artykule (skoro już wiem jaki to produkt) nigdy nie rozważę zakupu środka, \"reklamowanego\" przez gościa, który reprezentuje wszystko, czego w siłowniach nienawidzę. Masą może Roberta nie dogonię, ale demencja mózgowa też mnie nie dopadnie.<br /><br /> Kto uważa, że Robert nie jest idiotą, niech obejrzy filmik z Meksyku, jak chodzi i szuka dziwek. Kretynizm w 100 proc.<br /><br /> I jeszcze jedno. Nie ma opierdalania się i żarcia Ravenge. Efekty i zdrowie, reszta to ścierwo
Rozumiem, że agencja Chariot chce zaistnieć w branży interaktywnej, ale Panowie, litości, zróbcie najpierw coś fajnego. Dorabiacie ideologię do kolesia, który jest tak bystry, że pewnie się nie domyśla, że jego teksty cytuje się dla polewki. Chwalicie się wyświetleniami na yt i lajkami na fb, a coś mi się wydaje, że macie z nimi mało wspólnego. Przecież pierwsze filmiki były ewidentnie dla koksów, słabo kręcone z nieudolnie przygotowanymi tekstami. To, że się stały popularne w sieci wynika właśnie z ich żenującej formy i rozsyłania linków dla zabawy. Poza tym, jak już chłopaki bronicie inteligencji swojego klienta w komentarzach, to zapamiętajcie, że dobry buzz marketing musi być bardziej subtelny i mówi się polemizować, a nie \"polonizować\". Przynajmniej w kontekście polemiki. Aha, fajny serwis z anabolami w portfolio;)
kampania super, fajnie się wszystko wiralowo rozeszło, sam widziałem kilka filmików, <br /><br /> ale w jednym pada tekst w stylu \'co mam jeszcze powiedziec?\", niezbyt naturalnie to wyszło, a wystarczyło dobrze uciąć filmik :)
A ja dla odmiany nigdy, nigdzie nie spotkałem się z czymkolwiek związanym z tą kampanią, choć w Internecie spędzam kilkanaście godzin dziennie...
A ja dla odmiany nigdy, nigdzie nie spotkałem się z czymkolwiek związanym z tą kampanią, choć w Internecie spędzam kilkanaście godzin dziennie...
Zgadza się, długo siedziały na SupleTV bo temat urodził się i umarł śmiercią naturalną, jednakże filmy cyklicznie (średnio raz na tydzień) ukazywały się na serwisie suple.us (około 50 tyś aktywnych userów na ten czas), początkowo przez smugsmug <a href=\"http://www.is-news.com/Professional/Robert-Burneika/13749250_ESU6F#461649468_WRjNE\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://www.is-news.com/Professional/Robert-Burneika/13749250_ESU6F#461649468_WRjNE\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.is-news.com/Professional/Robert-Burneika/13749250_ESU6F#461649468_WRjNE</a></a> potem yt, skąd trafiały do szerszego grona. Jest to książkowy przykład marketingu wirusowego, a na tym polegał cały pomysł, treść rozprzestrzeniała się wśród użytkowników, a ci wklejali to dalej i dalej. Następnie w naturalny sposób trafiło to na joemonster.org, resztę już znacie.<br /><br /><br /> Tak jak powiedziałeś, internauci zaczęli publikować między sobą bo content był ciekawy, czyli \"wirus\" w naturalny sposób zadziałał.<br />
O ile pamięć mnie nie myli, Robert zaistniał, gdy przebił się z filmami na YT, które były republikowane później na fejsie, czy serwisach z filmami, czy na joemonsterze. Materiały leżały długo na SupleTV i nikt się nimi wcześniej nie interesował... dopiero gdy internauci zaczęli powtarzać powiedzonka, zrobił sie z tego mem internetowy. i dlatego też, ze był po prostu ciekawy content video.<br /><br /> Pisałem o tym jakiś czas temu:<br /> <a href=\"http://gadzinowski.pl/hardkorowy-koksu-potega-contentu-w-komunikacji/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://gadzinowski.pl/hardkorowy-koksu-potega-contentu-w-komunikacji/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://gadzinowski.pl/hardkorowy-koksu-potega-contentu-w-komunikacji/</a></a>
Kwoli wyjaśnienia, z Robertem współpracujemy od przeszło 2 lat, pierwsza stronę wykonaliśmy dla Roberta, kiedy nikt nie dałby za niego przyslowiowych pięciu groszy, o podpinaniu możecie mówić w kontekście firm, które właśnie w momencie kiedy Robert zaistniał w sieci na szeroka skale zaczęły sprzedawać koszulki z jego tekstami, podpinac swoje produkty ( nie podam nazw bo to jedynie dla nich reklama a w kilku przypadkach już podjęliśmy odpowiednie kroki prawne) , o firmach które budowały sobie społeczności bazując na sławie Roberta. Takich przykładów jest na peczki. Wiec proszę nie komentować jeżeli bazuje sie na domysłach, a nie na faktach jakie miały miejsce podczas całej akcji. Jeżeli ktoś ma jakieś kolejne rewelacje proszę o kontakt, chętnie wyjaśnię, zasmiecanie wątku tutaj mija sie z celem, zwłaszcza jeżeli są to domysły.
Podobnie jak mal napisał,<br /> Kox w Internecie zaistniał dużo wcześniej, stąd profile, wyświetlania filmów więc dlaczego ta firma podpina to wszystko pod swoją \"kampanię\" zrealizowaną w trakcie trwania \"fenomenu\" koxa?
\"Internauci stworzyli na Facebooku setki profili i fanpage\'y Hardkorowego Koksa, które zostały polubione przez ponad 175 tysięcy użytkowników. W sumie filmy z Robertem Burneiką były oglądane kilkanaście milionów razy. Nagrania mają średnio 200 000 do 500 000 tysięcy wyświetleń z jednym ewenementem, który przekroczył 1,2 miliona wyświetleń.<br /> Powiedzenia \"Siła!\" i \"Wziąłem Dabl Blasta i nie wiem co się dzieje normalnie\" trafiły do codziennego języka.<br /> Twarzą marki zainteresował TVN. Obecnie Hardkorowego Koksa można oglądać w programie Szymon Majewski Show.\"<br /><br /> to nie są efekty tej kampanii...
co do samego wizerunku postaci Roberta... według mnie i grona moich znajomych nie pokazał się wcale jako osoba, która nie potrafi złożyć zdania czy też mało inteligentna, ale jako bardzo sympatyczny i normalny człowiek z poczuciem humoru i dystansem do siebie.
hmmm moim zdaniem udało im się założenie a co do tego czy Robert jest głupkiem ?? tu bym polonizował , ponieważ zna 3 języki bo to nie jest polak a litwin i do tego jest dobrze ustawionym dziś finansowo kulturystą który pnie się coraz wyżej ,a do tego trzeba mieć obszerną wiedzę tak więc czy on jest głupkiem ??? jak dla mnie nie .Pozdrawiam i szacunek dla niego Ps on jest taki specjalnie pod ekran żeby robić dużo szumu ;)
Z tym rozpowszechnianiem nazw produktów też tak sobie. Plus za mała inwazyjność na filmikach, ale po nich wszyscy uwielbiają Roberta a nazwy produktów zapamiętuję niewielka liczba osób.
Jeśli założeniem było złamanie wizerunku \"głupkowatego\" koksa to efekt wyszedł zupełnie przeciwny. Brak ładu i składu w jego wypowiedzi a do tego ta monstrualna postura. Komiczne.