"Good night, and good luck" - życzy Endorfine

Endorfine kończy działalność. Po 3,5 roku obecności na rynku, dotychczasowi wspólnicy stwierdzają, że formuła agencji uległa wyczerpaniu, w związku z czym przyszedł czas pójście w różnych kierunkach.

Endorfine kończy działalność. Po 3,5 roku obecności na rynku, dotychczasowi wspólnicy stwierdzają, że formuła agencji uległa wyczerpaniu, w związku z czym przyszedł czas pójście w różnych kierunkach.

Jak mówią właściciele agencji, Endorfine, mimo, że miała dobrą pozycję na rynku, wyczerpała swoje możliwości rozwoju. - Każdy z nas potrzebował nowych wyzwań i nowych możliwości. Układ, który nas wiązał, przestał nam wystarczać. Zamknięcie firmy miało najwięcej sensu i jestem pewny, że będzie korzystne dla każdego z nas – stwierdza Andrzej Kryszpiniuk, tym samym odrzucając tezę o wpływie kryzysu na decyzję o zamknięciu agencji. Jego słowa potwierdza Jacek Karaszewski: - Postanowiliśmy iść w różnych kierunkach i realizować się oddzielnie – kwituje.

Podsumowując swoją pracę stwierdzają, że w Endorfine niemal każdy projekt miał w sobie coś unikalnego. W ciągu ponad trzech lat działalności firmy – jak mówią – tylko dwa projekty zaliczyć można było do nieudanych przedsięwzięć, z których nie do końca byli zadowoleni.

Wśród realizacji, z których są najbardziej dumni, wymieniają jeden z pierwszych projektów zrealizowanych dla McDonald’s. - Mimo że żaden z nas wtedy jeszcze nie znał dobrze rynku, zaufał nam tak duży klient i pozwolił zrealizować niemal wszystkie nasze idee – wspomina Kryszpiniuk. Projekt został wówczas uhonorowany brązowym KTR-em. Przywołuje również realizację dla SensiSoft, która również została doceniona – projekt otrzymał FWA oraz nominację w Golden Drum.

Byli wspólnicy nie chcą zdradzać szczegółowych planów dotyczących przyszłości zawodowej. Na razie tylko Andrzej Kryszpiniuk przyznał, że pracuje nad własnym portfolio i jest otwarty na wszelki propozycje współpracy.

Pobierz ebook "Ebook o social media marketingu w 2025 roku i agencjach w nim się specjalizujących"