Okazuje się, że korzystamy tylko z podstawowych funkcji banku w telefonie.
W raporcie Bankowość mobilna 54 procent m-internautów deklarowało korzystanie z usług bankowych za pośrednictwem smartfona lub tabletu. Rok wcześniej - jak wynikało z badań Interaktywnego Instytutu Badan Rynkowych - było to zaledwie 35 procent. Jak będzie w tym roku? Specjaliści, bazując na wcześniejszych szacunkach, oceniają, że liczba ta jeszcze wzrośnie, ale już tylko o 11 procent.
(średnia z prognoz ekspertów)
65%
Barierą w upowszechnianiu bankowości mobilnej nie będzie bowiem brak odpowiedniego sprzętu, ale opór klientów nieprzyzwyczajonych do tego sposobu załatwiania spraw finansowych. To, co na razie pozostanie jeszcze nowinką, ma jednak dużą szansę, by stać się standardem w dalszej przyszłości. Potencjał bankowości mobilnej dostrzegają banki, które w ciągu ostatnich miesięcy włożyły dużo wysiłku w jej upowszechnienie.
- Ważną rolę odegrają projekty płatności mobilnych, w tym budowa ogólnopolskiego standardu płatności mobilnych na bazie systemu IKO - mówi Wojciech Bolanowski, dyrektor Pionu Bankowości Elektronicznej w PKO Banku Polskim.
Jeśli wspólne rozwiązania się przyjmą, bankowość mobilna ma szansę rosnąć kosztem tradycyjnej bankowości elektronicznej. Wpisuje się bowiem w ogólną tendencję, gdzie tempo życia wymusza na klientach coraz większą mobilność.
- Instytucje bankowe prześcigają się we wprowadzaniu nowinek technologicznych usprawniających usługi poprzez wykorzystanie telefonów czy tabletów, a coraz bardziej zapracowani Polacy będę coraz częściej wykorzystywali możliwości płynące z tego rodzaju usług - uważa Rafał Tomkowicz, prezes zarządu Sfery Finansów.
|
||
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWĄ OPINIĘ |
||
Jaki procent polskich m-internautów będzie korzystał z bankowości mobilnej pod koniec 2014 roku? |
PROGNOZA |
|
Wojciech Mikołajczyk, product manager w Euro Banku
|
60 |
|
Konrad Pluciński, manager ds. komunikacji i rozwoju produktów finansowych w MarketMoney.pl |
60 |
|
Rafał Tomkowicz, prezes zarządu Sfery Finansów
|
65 |
|
Marcin Pasternak, dyrektor działu sprzedaży i marketingu w Janmedia Interactive
|
65-75 |
|
Wojciech Bolanowski, dyrektor pionu bankowości elektronicznej w PKO Banku Polskim
|
70 |
|
Źródło: Interaktywnie.com |
Wojciech Mikołajczyk, product manager Euro Bank
Ten rok upłynie pod znakiem dalszego dynamicznego rozwoju bankowości mobilnej w Polsce. Banki będą dostosowywać swoje usługi do coraz szerszego grona użytkowników mobilnych, zgodnie z trendem wzrostu sprzedaży smartfonów i tabletów. Mimo to szacuję, że sam odsetek m-internautów, którzy korzystają z bankowości mobilnej raczej znacząco nie wzrośnie i na koniec roku wyniesie około 60 procent.
Wynika to z faktu, że część mniej zaawansowanych technicznie użytkowników będzie korzystać przede wszystkim z podstawowych funkcjonalności swoich urządzeń. Z tego względu w nowych wersjach aplikacji i bankowych serwisach mobilnych kluczowa będzie prostota oraz intuicyjność korzystania z narzędzia. Poza użytecznymi dla klientów możliwościami, m.in. ułatwieniem sprawdzenia salda, czy wykonania płatności, kanał mobilny zacznie być coraz silniej wykorzystywany jako narzędzie sprzedażowe.
Znaczenie bankowości mobilnej będzie rosło, kosztem teraz już „tradycyjnej” bankowości internetowej. Banki będą również bacznie śledzić wszystkie nowinki techniczne w branży mobilnej.
Konrad Pluciński, manager ds. komunikacji i rozwoju produktów finansowych, MarketMoney.pl
W 2014 roku wzrośnie zarówno liczba użytkowników internetu mobilnego jak i odsetek tych m-internautów, którzy korzystają z bankowości mobilnej. Przyjmując, że w drugiej połowie 2013 roku 54 procent z nich deklarowało, że używa urządzeń mobilnych aby kontaktować się z bankiem i wykonywać operacje na swoich rachunkach, to do końca 2014 liczba ta może znacznie przekroczyć 60 procent.
Wzrost popularności m-bankowości jest spowodowany rosnącą liczbą urządzeń mobilnych, ale przede wszystkim procesem ewolucji tradycyjnej bankowości internetowej, która z urządzeń stacjonarnych migruje na tablety i smartfony.
Klienci banków coraz chętniej korzystają z rozwijanych ciągle aplikacji. Dzięki nim mają prosty i szybki dostęp do najpopularniejszych usług banku. Przelewy można już wykonywać nie znając numeru rachunku odbiorcy, a płatności, czy wypłaty z bankomatów można realizować bez karty bankomatowej. Dodatkowo oferują one, niedostępne w inny sposób, narzędzia takie jak na przykład geolokalizacja, dzięki której oferta banku może być dopasowana do potrzeb i sytuacji konkretnego klienta.
Rafał Tomkowicz, prezes zarządu, Sfera Finansów
Odsetek w przyszłorocznym badaniu osób korzystających z bankowości mobilnej sięgnie około 65 procent wszystkich badanych. Wiąże się to z faktem coraz większej liczby smartfonów oraz tabletów wypuszczanych na rynek, ale również z coraz większą świadomością osób korzystających z usług bankowości mobilnej. Dziś sprawdzenie salda czy wykonanie przelewu z telefonu to już norma.
Wprowadzenie na rynek IKO przez PKO BP było dla tego rynku swoistym motorem napędowym. Identycznie było w przypadku stosowania płatności zbliżeniowych. Pamiętam, jak jeszcze dwa lata temu ogólny zasięg kart wykorzystujących tą technologię sięgał 5 procent. Dziś to już 85 procent rynku, a wszystko za sprawą wprowadzenia danej usługi przez największe marki na rynku. Podobnie jest z usługami bankowości mobilnych. Instytucje bankowe prześcigają się we wprowadzaniu nowinek technologicznych usprawniających usługi poprzez wykorzystanie telefonów czy tabletów, a coraz bardziej zapracowani Polacy będę coraz częściej wykorzystywali możliwości płynące z tego rodzaju usług.
Marcin Pasternak, dyrektor działu sprzedaży i marketingu, Janmedia Interactive
Trudno określić, jaki procent użytkowników smatfonów będzie korzystać z bankowości mobilnej na koniec 2014 roku, zależy to od zbyt wielu czynników. Patrząc jednak na światowe trendy oraz dane opublikowane w poprzednim raporcie Interaktywnie.com można szacować, że będzie to 65 - 75 procent.
Na ich liczbę wpłyną między innymi zmiany na rynku płatności mobilnych. Jeśli dojdzie do porozumienia banków pod szyldem IKO rynek, przynajmniej częściowo się ustandaryzuje, a w związku z tym wzrośnie liczba osób korzystających z płatności mobilnych. Nie bez znaczenia są też inicjatywy pochodzące od sieci handlowych, czego przykładem jest Biedronka. A jeśli dodamy do tego graczy takich jak Visa czy MasterCard, którzy także nie składają broni, widzimy, że w 2014 będzie wiele czynników stymulujących dynamiczny rozwój bankowości mobilnej.
Decydujące będą jednak działania banków. Jeśli klient będzie mógł obsługiwać swoje konto w telefonie za pomocą mowy, czy też zapłacić rachunki wykonując po prostu ich zdjęcie, to smarfton w niedalekiej przyszłości może nam dać o wiele większe możliwości intuicyjnego korzystania z konta niż obecnie oferuje nam bankowość internetowa. Rosnąca liczba urządzeń mobilnych, większa jednorodność sposobów płatności i ich zwiększona intuicyjność oraz innowacyjne rozwiązania mogą sprawić, że telefony zastąpią portfele.
Wojciech Bolanowski, dyrektor pionu bankowości elektronicznej, PKO Bank Polski
Bankowość mobilna to najbardziej dynamicznie rozwijający się samoobsługowy kanał bankowości zdalnej. Ten dynamiczny wzrost wynika zarówno z rozwoju infrastruktury mobilnej, wzrostu liczby smartfonów i tabletów, łatwiejszej dostępności do szerokopasmowego internetu w sieciach telefonicznych i publicznie dostępnego Wi-Fi, a z drugiej stałe wzbogacanie palety usług finansowych, z których można korzystać mobilnie.
Odnosząc się do danych z raportu Interaktywnie.com "Bankowość Mobilna", przewiduję, że do końca 2014 roku penetracja usług bankowych w świecie „mobile” wzrośnie o około jedną trzecią. Oznacza to, że ponad 70 procent mobilnych internautów będzie korzystać z usług bankowych na swoich urządzeniach.
Uważam, że niedługo barierą dla m-bankingu stanie się stopień "ubankowienia" społeczeństwa, a nie dostęp do mobilnego internetu czy obawa przed nową technologią. Niewątpliwie ważną rolę w popularyzacji mobilnych usług finansowych odegrają projekty płatności mobilnych, w tym budowa ogólnopolskiego standardu płatności mobilnych na bazie systemu IKO stworzonego przez PKO Bank Polski. Połączenie potencjałów największych polskich banków stwarza optymalną bazę do dalszego rozwoju płatności mobilnych i ich upowszechniania w kolejnych latach.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»