O to zapytaliśmy Jakuba Polakowskiego z agencji K2 Precise.
BrightEdge przeanalizował, jak zachowywali się internauci w ciągu ostatnich 90 dni i - co nie powinno dziwić - pokusił się o stwierdzenie, że niektóre zaobserwowane zmiany zostaną z nami na zawsze. To z kolei pociąga za sobą konieczność dopasowania do nich komunikacji marketingowej.
Sytuacja wygląda jednak różnie w zależności od branży. Niektóre kategorie produktowe, które w początkowym okresie pandemii, odnotowały drastyczne spadki, powoli wracają do poziomów sprzed COVID-10. Należą do nich:
- Fashion & Beaty
- Dziecko i macierzyństwo
- Restauracje i kuchnia
- IT
- Data Center
Teraz, kiedy kurz zaczyna już powoli opadać, widać też wzmożone zainteresowanie takimi sektorami jak:
- Marketing cyfrowy
- Adopcja zwierząt domowych
- Akcesoria ogrodowe
Niezmiennie silne pozostaję sektory związane z:
- Bezpieczeństwem IT
- Hazardem
- Grocery
Szczególnie ciekawe będą jednak zmiany, które zajdą w sektorach, w które koronawirus uderzył najbardziej, np.:
- Koncerty
- Hotele
Coraz więcej osób przyzwyczaja się bowiem do streamowania koncertów, pokazów i występów i to tendencja, która - jak uważają analitycy - nie odwróci się nawet, kiedy koncerty na żywo znowu będą dozwolone. BrightEdge zachęca więc przekształcenia modelu biznesowego tak, aby dopasować się do oczekiwań w krótkim terminie, a - w dłuższym - by skorzystać z możliwości, jakie daje cyfryzacja. Konsumenci przyzwyczają się do bowiem robienia zakupów, zamawiania i płacenia za produkty online i nawet, kiedy będą mieli alternatywę, niekoniecznie będą chcieli z niej korzystać.
Nowa normalność, czy powrót na stare tory?
Większość z tych marek, które nie musiały lub nie mogły wstrzymywać emisji spotów reklamowych błyskawicznie przesterowały komunikację. Reklamy, przynajmniej w początkowym okresie pandemii, miały przede wszystkim nieść otuchę ludziom przymusowo zamkniętym w domach. Nie zabrakło jednak bardziej produktowych ruchów: Google, czując zagrożenie ze strony Zooma, udostępnił swoje Meets, Microsoft otworzył Teams dla szkół, a Facebook ruszył z akcją przyznawania grantów...
O to, jak co jeszcze zmieniło się w zachowaniach użytkowników i jak odpowiadają na to marki, zapytaliśmy Jakuba Polakowskiego z agencji K2 Precise.
Jakub Polakowski
Strategy Director
K2 Precise
Przede wszystkim warto spojrzeć na nowe realia w dłuższym horyzoncie czasowym. Pewne zmiany mają charakter przejściowy, inne zostaną z nami na dłużej.
Zamknięcie w domach spowodowało, że jeszcze bardziej otworzyliśmy się na nowe rozwiązania digitalowe. W pierwszych tygodniach kwarantanny czas spędzany przed ekranem komputera czy smartfona wzrósł nawet o 30-40% w stosunku do tygodni poprzedzających. Zakupy spożywcze częściej zamawialiśmy do domu. W wielu przypadkach nadal zdalnie pracujemy i się uczymy. Uczestniczymy w transmisjach online koncertów i spektakli. Zamiast w kinie premiery filmów oglądamy na VOD. Spotykamy się ze znajomymi i rodziną na videochacie.
Po zniesieniu części restrykcji obserwujemy spadek niektórych aktywności do poziomu sprzed pandemii. Przykładowo po okresie wzmożonego zainteresowania zakupami spożywczymi online widzimy, że ruch na większości tych serwisów wyraźnie się ustabilizował. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o oglądalność popularnych serwisów VOD.
Nie oznacza to jednak, że wróciliśmy do stanu poprzedniego. Warto przede wszystkim zwrócić uwagę na to, że w internecie pojawiła się nowa grupa użytkowników — osób, które do tej pory z internetu nie korzystały, lub korzystały, ale sporadycznie. W ich przypadku kolejna bariera została przełamana. W związku z tym możemy założyć, że w dłuższej perspektywie internet będzie się częściej niż do tej pory pojawiał na ich ścieżce zakupowej jako alternatywa dla fizycznych punktów styku.
Najlepszym przykładem jest ostatnia komunikacja TV Allegro – serwisu, który dla wielu jest synonimem zakupów online. Marka znana do tej pory z wizerunkowych i wzruszających spotów świątecznych zdecydowała się tym razem na emisję spotu, który jest de facto filmem instruktażowym mówiącym jak bezpiecznie robić zakupy na tej platformie. To wyraźny sygnał, że duży podmiot e-commerce sięga po klientów do tej pory bardziej offlinowych.
Drugi przykład sprzed kilku dni — Facebook ogłosił właśnie uruchomienie Facebook Shops, czyli nowych funkcjonalności, które mają ułatwić w szczególności małym i średnim podmiotom sprzedaż swoich produktów przez internet.
Podsumowując — dla biznesów, które już wcześniej działały sprawnie w internecie, jest to w wielu przypadkach doskonała okazja do szybszego rozwoju. W przypadku firm, których relacja z digitalem była do tej pory mniej zaawansowana, to moment na zadanie sobie kilku strategicznych pytań. W jakim stopniu mogę zdigitalizować proces sprzedaży mojego produktu lub usługi? Czy oznacza to zmianę modelu biznesowego? Jakie narzędzia w tym celu wykorzystać? Nie zawsze trzeba od razu budować własny kanał e-commerce - często na start wystarczą gotowe rozwiązania, które dostarcza nam rynek.
Pobierz ebook "Jak reklamować firmę w Google w 2024 roku. Poradnik dla przedsiębiorców i marketerów"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»