Filmweb.pl oceniany jest na czwórkę, ale wciąż walczy o wyższe noty

Specjaliści chwalą minimalistyczny layout, ganią staroświecką kolorystykę, a portal zapowiada kolejne zmiany.

Prosty, minimalistyczny layout nowej strony głównej Filmwebu wpisuje się w najnowsze trendy user experience, w odróżnieniu od ciemnego tła i jasnej czcionki, które pozostawione zostały chyba tylko z sentymentu. Eksperci zmiany na największym polskim portalu filmowym oceniają póki co na słabą czwórkę. Jego szefowie podkreślają, że to nie koniec.

- Jesteśmy w trakcie intensywnych prac projektowych dla całego Filmwebu, których celem jest zwiększenie częstotliwości odwiedzin oraz użyteczności portalu. Premiera nowej jedynki jest dla nas jednym z najważniejszych etapów tych zmian - mówi Artur Gortych, prezes i założyciel Filmwebu. - W kolejnych wdrożymy nowe strony filmów i seriali. Jesienią natomiast na Filmwebie pojawią się całkowicie nowe funkcjonalności.

A zdaniem ekspertów przydałaby się - jeśli nie wersja responsywna - to przynajmniej taka, która dostosowywałaby się do potrzeb mniejszych ekranów, bo na razie swobodnie możemy czytać tylko na tabletach i to w orientacji horyzontalnej, a użytkownikom smartfonów pozostaje zainstalowanie dedykowanej aplikacji. Na plus wypada ocenić, że jest ona dostępna na trzy najpopularniejsze systemy operacyjne - iOS, Android i Windows Phone.

Uwagę specjalistów najbardziej zwrócił minimalistyczny layout, który nie przytłacza ogromem informacji i bardzo ułatwia poruszanie się po stronie. Na pierwszy plan wysunęły się krótkie newsy, autorskie recenzje krytyków schowane zostały do zakładki. Taka decyzja - choć trudno się jej dziwić - może budzić opór tych internautów, dla których gwiazdki przy tytule to zbyt lakoniczny komunikat. Być może tacy są w mniejszości?

Nie sposób narzekać na czytelność. Nie ma ani natłoku informacji, ani reklam, które przecież są głównym źródłem utrzymania Filmwebu, który płatności za dostęp do treści wprowadzać nie zamierza.

Najwięcej kontrowersji budzi czarne tło i jasna czcionka. W zamyśle twórców to nieco już staroświeckie połączenie kolorów miało wywołać u widzów wrażenie pobytu w sali kinowej. I choć zamiar odczytany został prawidłowo, większość ekspertów wolałaby standardowe rozwiązania nastawione bardziej na poprawę funkcjonalności niż na markowanie emocji.

A reszta? Szczegółowe opinie przeczytasz poniżej.

 

Źródło: Interaktywnie.com (eksperci oceniali serwis w dniach 14-17 lipca 2014 roku)
KLIKNIJ I PRZECZYTAJ SZCZEGÓŁOWĄ OPINIĘ
EKSPERT	KOMENTARZ	OCENA (1-5)
	Łukasz Wołek, Eura7: Do obecnej metamorfozy administracja podeszła zdecydowanie ostrożniej, stawiając na maksymalne uproszczenie funkcjonalności.	4.5
	Filip Iwański, IMAGINE: Rozumiem ideę, czyli chęć zbudowania atmosfery sali kinowej, ale mnie to nie przekonuje. Mimo że czcionka jest duża - co jest zaletą - całość czyta się ciężko.	4
	Lech Piechota, Crafton: Zabawnie brzmi nazwa sekcji "nie przegap dzisiaj w TV” w zestawieniu z filmami, które już danego dnia były wyświetlane. Możemy dzięki temu poczytać o tytule, który właśnie przegapiliśmy...	4
	Robert Słuszniak, Grupa Adweb: Brak reklam na stronie głównej witryny to duży plus. Utrudniają one jednak odbiór poszczególnych podstron. Niby nie ma ich dużo, ale zajmują sporo powierzchni.	4
	Anna Orzechowska, Grupa Unity: Już prawie nie spotyka się czarnego tła i białej czcionki. W tym wypadku wynika to z pewnością z konsekwentnego trzymania się wizerunku budowanego przez lata. Może jednak pora na zmiany?	3

Łukasz Wołek, CEO, Eura7

Twórcy przebudowę serwisu rozpoczęli już w marcu, jednak wprowadzone przez nich zmiany spotkały się z falą krytyki użytkowników. Internetowi kinomaniacy narzekali na wszystko: od logotypu począwszy, poprzez slider, układ treści a kończąc na stopce. Nie dziwi więc fakt, że do obecnej metamorfozy administracja podeszła zdecydowanie ostrożniej, stawiając na maksymalne uproszczenie funkcjonalności. Nowa szata graficzna jest znacznie bardziej przyjemna dla oka: czerń w połączeniu ze złotymi elementami budzi skojarzenia z elegancką salą kinową. I taki właśnie charakter ma nowy serwis - starannie wykończony, z dbałością nawet o najdrobniejszy szczegół.

Na pierwszy rzut oka uwagę zwraca poszerzony slider, w którym wyświetlają się wiadomości dnia. Dzięki temu nie sposób przegapić najważniejszych nowinek i za to należy pochwalić twórców. Pozostałe newsy rozwijają się kaskadowo poniżej, dzięki czemu odwiedzający stronę nie czują się bombardowani informacjami. Ciekawe zastosowanie ma tutaj funkcja asystenta Filmwebu, pozwalająca na personalizowanie treści pojawiających się w news feedzie. Tym sposobem użytkownicy otrzymują powiadomienia związane głównie z interesującymi ich filmami. Na stronie głównej znalazły się również sekcje tematyczne: „Najpopularniejsze filmy i seriale dnia”, „Najnowsze programy Filmwebu”, „Najciekawsze zwiastuny”, „Konkursy i ankiety”, „Najbardziej oczekiwane premiery filmowe”, „Dziś urodziny obchodzą” oraz „Nie przegap w TV”. Dzięki temu żadna nowinka z filmowego świata nie umknie uwadze internautów.

Ponadto, strona zaprojektowana została w sposób przyjazny dla użytkowników tabletów, których ciągle przybywa. Brakuje jednak pełnej responsywności dla innych urządzeń mobilnych jak np. smartfony.

Zastrzeżenia możemy mieć jedynie do wielkości czcionki - dla lepszej czytelności przydałaby się nieco większa, zwłaszcza w dłuższych artykułach. Jednak nie psuje to generalnego pozytywnego wrażenia i stronę na urządzeniach mobilnych przegląda się wygodnie.

Jak użytkownicy zareagowali na odświeżony serwis? Opinie nie są zbyt pochlebne, ale jak dobrze wiemy, mało kto lubi zmiany. Tak naprawdę funkcjonalność serwisu będziemy mogli w pełni ocenić dopiero po jakimś czasie. Mi jednak kreatywność twórców spodobała się na tyle, że postanowiłem przyznać nowej stronie czwórkę z plusem.

 

Filip Iwański, CEO, IMAGINE

Trochę się zdziwiłem, gdy trafiła do mnie propozycja oceny Filmwebu. Déja? vu? Przecież kilka miesięcy temu recenzowałem zupełnie nowy wygląd serwisu, logo, itd. Z zaciekawieniem sprawdziłem, co wydawca zmienił tym razem i... Pierwsza myśl: serwis dla informatyków - wszystko w kontrze. Rozumiem ideę, czyli chęć zbudowania atmosfery sali kinowej, ale mnie to nie przekonuje. Mimo że czcionka jest duża - co moim zdaniem jest zaletą - to całość czyta się ciężko.

Na plus zasługuje na pewno to, że serwis został dopasowany do wyświetlania na tabletach. Na minus, że jest do dostosowanie tylko do orientacji horyzontalnej. Szkoda też, że twórcy nie pomyśleli o użytkownikach, którzy używają smartfonów. Jeśli jednak zmiany w serwisie przebiegają tak szybko, pewnie jest to w planach (chyba, że w zamyśle wydawcy aplikacja na smartfony ma być opcją w zupełności wystarczającą).

Przejrzyście zaprojektowane są podstrony: repertuar kin, program TV, filmy, seriale, gry, zwiastuny, ale to efekt zmian wprowadzonych przed kilkoma miesiącami. Flat design to jest to, co kocham, więc niezależnie od czasu zastosowania mogę tylko pogratulować projektu. Choć i tu dostrzegam mankamenty. Nie jestem przekonany do buttonów CTA, np. "kup bilet". Znów rozumiem ideę, ale te elementy są zbyt słabo widoczne. Może grubszy outline byłby rozwiązaniem.

Kierunek zmian Filmwebu jest dobry, ale to tylko kierunek. Im głębiej zaglądam w ten wortal, tym więcej widzę pozostałości po starym designie, które są niespójne z całością. Myślę tu o zupełnie innych buttonach w sekcji gry i sekcji FWM Magazyn. Być może zmiany są w planach i właściciel serwisu stosuje metodę małych kroków. Ma to sens, bo oszczędza się wtedy i czas, i pieniądze.

Reasumując: kierunek zmian jest dobry, ale na razie ich efekt nie jest rewelacyjny, dlatego moja ocena to słabe 4.

Lech Piechota, new business manager, Crafton

Dominująca czerń w tle powoduje, że zdjęcia oraz wyróżnione elementy graficzne są lepiej wyeksponowane. Elementem przyciągającym i skupiającym uwagę użytkownika jest slider z prezentacją gorących newsów. Przejścia do konkretnych wiadomości uzyskujemy wyłącznie poprzez najechanie na miniaturę newsa pod sliderem. Wydaje się to zbyt dużym ograniczeniem w nawigacji, którego można uniknąć poprzez dodanie strzałek umożliwiających przejście do następnego artykułu. Taka funkcjonalność byłaby spójna ze sposobem nawigacji zaproponowanym w innych sekcjach strony głównej.

Przebudowany dział newsów to chyba największa zmiana w porównaniu z poprzednią wersją. Użytkownik zyskuje możliwość zapoznania się z 5 najnowszymi artykułami. Jeśli chce zobaczyć ich więcej ma do dyspozycji przycisk dynamicznego rozwinięcia. Starsze newsy można rozwijać bez ograniczeń, ale jeśli już znajdziemy artykuł, który nas zaintryguje, nie mamy możliwości powrotu do rozwiniętej wcześniej listy. Jest to dość irytujące i mocno obniża funkcjonalność. Sugeruję również dodanie przycisku "szybkiego powrotu do góry", co ułatwi sprawny powrót do elementów znajdujących się w topie serwisu.

Drugą sugestią, jaką mam, jest możliwość dodania zakotwiczonego menu wraz z panelem użytkownika. Znacznie poprawi to nawigację.

Poszczególne sekcje strony głównej zostały zaprojektowane bez konsekwencji. Każdy artykuł jest wzbogacony o zdjęcie. Jeśli jednak w jego treści znajduje się wideo, nie ma o tym informacji w postaci żółtej ikony, która pojawia się w innych miejscach.

Niektóre nazwy sekcji są klikalne, niektóre nie, a jeszcze inne zostały "wzbogacone" o dodatkowe rozszerzenie "zobacz więcej", które jest niczym innym jak powtórzeniem funkcji przejścia do tego działu. Myślę, że warto pomyśleć o wspólnej koncepcji działania nagłówków. Chcę także zwrócić uwagę na sekcję "nie przegap dzisiaj w TV”. Zabawnie brzmi jej nazwa w zestawieniu z filmami, które już danego dnia były wyświetlane. Możemy dzięki temu poczytać o tytule, który właśnie przegapiliśmy... Rozwiązaniem tego problemu byłoby stworzenie archiwum, do którego przeniesione zostałyby pozycje już wyemitowane.

U dołu strony znajdują się odnośniki do nowości, rankingów filmów, seriali, premier gier oraz nadchodzących gier oraz nadchodzących filmów. Z tej pozycji mamy możliwość wejścia tylko w konkretny tytuł, który jest w niej wymieniony tekstowo. Nazwy sekcji nie linkują do konkretnych działów, gdzie znajdują się wszystkie informacje. Powinny tak robić. Przy tej okazji uwagę zwraca niekonsekwentne stosowanie nazw raz z dużej raz z małej litery.

W stopce znajduje się mapa strony z powtórzonymi nazwami z górnego menu. Drobną niekonsekwencją jest to, że opcje dodania filmu, serialu, gry lub osoby nie posiadają nagłówka opisującego tę sekcję.

Przed projektantami oraz szczególnie specjalistami od user experience jest jeszcze sporo pracy. Obecnie strona główna przypomina trochę wersję beta, która wymaga dopracowania i przeprowadzenia analiz oraz badań nad ergonomią i właściwą nawigacją.

Robert Słuszniak, art director, Grupa Adweb

Nowa szata graficzna największego portalu filmowego w Polsce mocno kojarzy się z Onetowym VOD. Nie ma się jednak czemu dziwić. Zarówno Filmweb.pl jak i VOD przy projektowaniu witryn korzystają z utartego schematu.

Nowe logo serwisu jest całkowicie inne od tego, które znaliśmy do tej pory. Prosty font, kolory konsekwentnie wykorzystywane w całym portalu oraz brak zbędnych ozdobników sprawiają, że logo jest nowoczesne i z powodzeniem będzie służyć przez lata. Do poprzednika nawiązuje jedynie znak graficzny, dość mocno kojarzony z portalem.

Ważnym elementem na stronie głównej jest wielki slider, który w efektowny i widoczny sposób prezentuje nowości w ofercie filmowej portalu. Pole wyszukiwania zostało powiększone i przeniesione na środek, menu górne zostało podzielone na 9 zakładek. Brak reklam w tej części witryny to duży plus dla twórców. Wdrożone zmiany zdecydowanie zwiększyły czytelność nowej strony głównej, a korzystanie z niej jest prostsze i bardziej intuicyjne.

Same podstrony stały się lżejsze wizualnie dzięki zastosowaniu prostego fontu i mniejszej liczby ramek oraz odcieni w tle. Odbiór podstron serwisu nadal utrudniają reklamy. Niby nie ma ich dużo, ale zajmują sporo powierzchni.

Szkoda, że ze strony głównej zniknęły recenzje. Oczywiście znajdujemy odnośnik do nich w menu i w stopce witryny, ale lubiłem je widzieć od razu.

Solidny minus należy się za brak wersji responsywnej serwisu, co zmusza użytkowników do instalowania dodatkowych aplikacji. Nasuwa się tutaj taka luźna myśl, że wpływ na ten fakt mają również reklamy.

Anna Orzechowska, kierownik sekcji strategii i komunikacji, Grupa Unity

Nowa strona główna Filmwebu to przede wszystkim lepiej poukładana treść - każdy z „działów” ma swój poziomy obszar. Ponadto, użytkownik dostał możliwość przewijania newsów, zajawek i tytułów z tego poziomu, co sprawia, że przeglądanie serwisu jest wygodniejsze. Sporo przestrzeni między blokami informacji powoduje, że łatwo można odnaleźć się w poszczególnych działach i zwrócić uwagę na to, co użytkownika interesuje najbardziej. Osobiście, jako heavy usera, cieszy mnie też powiększona jakiś czas temu wyszukiwarka.

Z elementów zdecydowanie do dopracowania pozostaje górny baner/rotator, w którym poszczególne minizajawki zlewają się ze sobą, tworząc ciąg zdjęć nie do odróżnienia. Szkoda też, że nagłówki są zupełnie niewykorzystane do budowania hierarchii treści i oddzielania bloków od siebie, a w dodatku wykorzystanie w nich tylko małych liter (ostatnio dość modny zabieg) sprawia, że giną w połączeniu z dużą liczbą pozostałych elementów. Minimalizm i skrajna prostota zaprojektowanych elementów sprawia, że z jednej strony można skupić się na obrazkach (które w tym wypadku więcej mówią niż tekst) z drugiej strony jednak ma się wrażenie „ciągu treści” bez hierarchii czy priorytetów.

O ile układ elementów jest zdecydowanie bardziej przejrzysty i logiczny, o tyle grafika pozostająca w klimacie „ciemnej sali kinowej” utrudnia oglądanie i czytanie treści. W portalach informacyjnych już prawie niespotykane zjawisko czarnego tła i białej czcionki, w tym wypadku jest z pewnością konsekwentnym trzymaniem się wizerunku budowanego przez lata na polskim rynku portali filmowych. Może pora na zmiany? Czekam na kolejny lifting, który zachwyci i sprawi, że będzie można powiedzieć: jest innowacyjnie! Teraz co najwyżej poprawnie, niestety.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"