PKO Bank Polski szuka agencji interaktywnej. Zwycięzca będzie przez trzy lata obsługiwał bank i całą grupę kapitałową.
Jednym z zadań agencji będzie stworzenie i obsługa nowych serwisów internetowych banku, a także zarządzanie kampaniami reklamowymi. Do pierwszego etapu przetargu zaproszono agencje zrzeszone w IAB Polska. W drugim etapie swoje oferty przedstawi pięć agencji.
SAR wydał również specjalne oświadczenie dotyczące ogłoszonych przetargów. Wątpliwości budził przetarg "full service", w którym uczestniczy sześć agencji, zamiast pięciu. Po rozmowach z Tomaszem Marszałłem, chief marketing officer PKO BP, Stowarzyszenie zdecydowało się przesunąć rozmowy do zakończenia przetargu. Zdaniem SAR fakt zaproszenia sześciu agencji do złożenia ofert jest złamaniem standardów, jednak na korzyść PKO BP przemawia fakt, że bank nie stawia warunku wyłączności.
Patrząc na całość z punktu widzenia standardów SAR-WFA-EACA – przetarg mieści się w granicach dobrych praktyk. Ponadto reklamodawca jest otwarty na dalsze rozmowy w sprawach proceduralnych. Zaplanowaliśmy podjęcie takich rozmów po zakończeniu obecnej rundy przetargowej - czytamy w oświadczeniu SAR.
Stowarzyszenie nie zamierza komentować sprawy do czasu zakończenia postępowania.
W 2008 roku został ogłoszony przetarg interactive, wart około 10 milionów złotych, który bank unieważnił w tym roku. PKO BP twierdzi, że nie wyłoniono zwycięzcy. Innego zdania jest agencja K2 Internet, która twierdzi, że wygrała przetarg na obsługę Inteligo.
Bank unieważnił przetarg, nie podając nam przyczyny - mówi Marta Krajenta, PR manager agencji K2. - Nie znamy powodów, chociaż próbowaliśmy się dowiedzieć, co było przyczyną unieważnienia przetargu.
Mimo to agencja i tym razem przygotowuje ofertę dla PKO BP, walcząc o wielomilionowy budżet.
Nie chcemy z góry zakładać złej woli klienta, choć rzeczywiście nie fair było niepodanie przyczyny unieważnienia wcześniejszego przetargu. Do końca jednak wierzymy w uczciwość klienta i naszą realną szansę na wygraną - zapewnia Tomasz Tomczyk, co-managing director K2.
Dlaczego marcowy przetarg został unieważniony? Biuro prasowe banku nie potrafi udzielić odpowiedzi, odsyłając do departamentu marketingu. Ten z kolei odbija piłeczkę z powrotem do biura prasowego. 8 lipca biuro prasowe wysłało odpowiedź:
Przetarg mógł być unieważniony na każdym jego etapie bez podania przyczyny. Zapis o tym mówiący znalazł się w specyfikacji przetargowej. Agencje biorące udział w przetargu wiedziały o tym zapisie.
Komentarz Olgierda Cygana, CEO Digital One, przewodniczącego grupy roboczej Agencje Interaktywne IAB Polska Przetargi na projekty interaktywne stają się coraz bardziej rozbudowane, czasochłonne i angażujące. Wysiłek w prowadzenie przetargu wkłada zarówno strona organizującą przetarg (klient) , jak też jego uczestnicy (agencje). Dlatego bardzo ważne jest, aby cały proces wyboru dostawców przebiegał w sposób uporządkowany, logiczny i przede wszystkim transparentny. Mogą w tym pomóc standardy prowadzenia przetargów, które rekomendują określone sposoby prowadzenia tego typu postępowań. Rekomendacje przetargowe zostały opracowane i są promowane przez kluczowe polskie organizacje branżowe, takie jak Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR oraz Interactive Advertising Bureau Polska (IAB Polska). Są one wynikiem wielu lat doświadczeń w branży internetowej i mają na celu wskazanie optymalnych metod, rozwiązań. |
AKTUALIZACJA 9.07.2010r.
Bank oficjalnie wyjaśnił wątpliwości dotyczące przetargu. Michał Macierzyński, dyrektor biura innowacji PKO BP, zaprzeczył doniesieniom o przetargu organizowanym w tym roku. Stwierdził również, że bank nie miał obowiązku informowania agencji o powodach unieważnienia.
To był przetarg, który bardzo długo się ciągnął, od 2008 roku. Był rozpisany przez kogoś innego na zupełnie innych warunkach. Został unieważniony, ponieważ nie możemy brać odpowiedzialności za poprzednie warunki, a te nam nie odpowiadały - tłumaczy Macierzyński. - Nie zwyciężyła wtedy żadna agencja, dlatego też nie wiem, skąd przekonanie K2 o tym, że przetarg został przez nich wygrany. Równie dobrze inne agencje mogłyby mieć pretensje.
Pierwsza część przetargu jest otwarta, a do udziału zostały zaproszone agencje zrzeszone w IAB Polska. Do drugiego etapu przetargu bank zaprosi pięć agencji, o czym wspomina również SAR w swoim oświadczeniu. Zwycięzcę ogłoszonego pod koniec czerwca przetargu poznamy pod koniec trzeciego kwartału 2010 roku.
Pobierz ebook "Jak otworzyć sklep internetowy - ebook z poradami dla firm"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
<blockquote>To był przetarg, który bardzo długo się ciągnął, od 2008 roku. Był rozpisany przez kogoś innego na zupełnie innych warunkach. Został unieważniony, ponieważ nie możemy brać odpowiedzialności za poprzednie warunki, a te nam nie odpowiadały - tłumaczy Macierzyński. - Nie zwyciężyła wtedy żadna agencja, dlatego też nie wiem, skąd przekonanie K2 o tym, że przetarg został przez nich wygrany. Równie dobrze inne agencje mogłyby mieć pretensje.<br /></blockquote><br /><br /> Wcale się nie dziwie ze Pan Macierzyński jest zaskoczony, ze K2 ubzdurala sobie wygrana przetargu bo nigdy nic takiego nie twierdzilismy. A to ze dziennikarz Interaktywnie podaje takie fakty to juz inna sprawa. K2 była jedna z 3 agencji które wygrały wtedy przetarg. Taka oficjalna informacje bank przekazał na spotkaniach a potem rowniez w oficjalnym mailu uniewaznil przetarg nie podajac przyczyn do czego oczywiście formalnie miał prawo. A jak to soe ma do innych kwestii to już inna zupełnie sprawa.
SAR, to nie SARE, choć różnica faktycznie niewielka.
A moze ktos zweryfikowac prawdziwosc tego czegos, co wyszlo z SARE? Bylo, czy nie bylo? Bo jesli na podstawie tego powstal powyzszy tekst (i inne w sieci), to mamy zenade dziennikarska...<br /><br /> Drodzy Członkowie, <br /><br /> Stowarzyszenie Agencji Reklamowych wobec mediowych oraz środowiskowych informacji na temat przetargu PKOBP zwróciło do dyr. Marketingu Tomasza Marszałła z prośbą o wyjaśnienia.<br /><br /> 1. Przetarg internetowy<br /><strong>a. Przetarg był otwarty, ale na pierwszym etapie czyli na poziomie credentials – tego zasady przetargowe SAR, WFA i EACA nie zabraniają.</strong><br /> b. Ustalono że do drugiego etapu reklamodawca zaprosi do pięciu agencji <br /> c. Terminy – agencje będą miały 3-4 tygodnie na opracowania zadań przetargowych,<br /> d. Czas trwania przetargu – przetargi znajdą swoje rozwiązanie w ciągu najbliższych trzech miesięcy<br /> 2. Przetarg full service<br /> a. W przetargu uczestniczy 6 agencji - nie jest to zgodne ze standardami SAR/WFA/EACA – ustalaliśmy jednak, że wrócimy do rozmów na temat porozumienia wokół standardów przetargowych. Okolicznością łagodzącą jest fakt, że bank nie stawia warunku wyłączności. <br /> b. Zadania przetargowe służą ocenie agencji pod kontem strategiczno kreatywnym. Proces przetargowy wyłoni drugą agencje obsługującą Bank PKO BP – wybór drugiej agencji jest podyktowany skalą planowanych działań komunikacyjnych – nie będą prowadzone mini przetargi pomiędzy agencjami obsługującymi. <br /> c. Terminy – zgodne ze standardami przetargowymi - 4 tygodnie<br /> d. Czas trwania przetargu – podpisanie umowy we wrześniu.<br /> 3. Przetarg Mediowy<br /> a. Nie więcej niż 5 domów mediowych<br /> b. Reklamodawca przeprowadzi przetarg w oparciu kompetencje osób zatrudnionych w dziale marketingu i nie zdecydował się na zatrudnienie audytora mediowego <br /> c. Skala zadań i gwarancji mieści się w standardach sugerowanych przez SAR<br /><br /><strong>Patrząc na całość z punktu widzenia standardów SAR-WFA-EACA – przetarg mieści się w granicach dobrych praktyk. Ponadto reklamodawca jest otwarty na dalsze rozmowy w sprawach proceduralnych. Zaplanowaliśmy podjęcie takich rozmów po zakończeniu obecnej rundy przetargowej. </strong><br /><br />
<blockquote>Pytanie skad sie wzial Webservice w tym przetargu...</blockquote><br /><br /> K2 dowiedzialo sie o przetargu z ogloszenia w Gazecie Wyborczej ;-)))) <br /> Moze nasza konkurencja rowniez? ;-)
<blockquote> acha, jakby kto pytał, w tym przetargu również Webservice bierze udział, bo czemu nie ;)</blockquote><br /><br /> Pytanie retoryczne, skąd Webservice się tam wziął. Przecież nie należą do IAB a ponoć tą drogą był rozsyłany brief? Nie są nawet agencją interaktywną.
acha, jakby kto pytał, w tym przetargu również Webservice bierze udział, bo czemu nie ;)
obudź się kolorek, nie \"zaczyna się\", tylko już jakieś szwindle miały miejsce. Patrz komentarze a propos unieważnienia przetargu po tym, jak już agencje poniosły gigantyczne koszty w pierwszym etapie. Ale zaprośmy znowu 6 podmiotów i niech jeszcze raz sie postarają, bo czemu by nie przeczołgać nierobów?
Czy my mowimy o tym samym przetargu? <a href=\"http://www.bankier.pl/wiadomosc/Przetarg-ktory-zatrzesie-rynkiem-2166009.html\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"http://www.bankier.pl/wiadomosc/Przetarg-ktory-zatrzesie-rynkiem-2166009.html\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">http://www.bankier.pl/wiadomosc/Przetarg-ktory-zatrzesie-rynkiem-2166009.html</a></a> Bo jesli tak, to zaczyna sie ostra gra buldogow pod dywanem, hehehe.
<blockquote> układ \"pod stołem\" pana S z Panem K trwa już od 10 lat i żadna siła, nawet Pan Marszal tego nie zmieni. </blockquote><br /><br /> Żadna jak żadna, może przyjdzie kiedyś więsza siła. Wartość siły w takim układzie mierzona jest w jednostkach płatniczych, więc wystarczy odpowiednio duże przebicie...
O ile zakład, ze ten przetarg wygra Hypernedia... :-) polecam wszytkim agencjom, które myślą o wzieciu udziału w przetargu, żeby dały sobie spokój, bo układ \"pod stołem\" pana S z Panem K trwa już od 10 lat i żadna siła, nawet Pan Marszal tego nie zmieni. Aaaaaamen
<blockquote>Nie znamy powodów, chociaż próbowaliśmy się dowiedzieć, co było przyczyną unieważnienia przetargu.</blockquote> Dla mnie powód unieważnienia przetargu jest oczywisty. W lutym do PKO przyszedł Pan Marszał, który znany jest z kręcenia niezłych lodów. Dał się poznać między innymi przy <a href=\"http://interaktywnie.com/biznes/newsy/new-business/nieoficjalnie-webservice-wygral-vistule-wolczanke-2954?cp=1\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">przetargu dla Vistulii</a>. W czasach gdy był tam szefem marketingu miała miejsce bardzo podobna sytuacja. Przetarg, wygrywa OS3, po czym okazuje się, że jednak nie wygrywa a realizację projektu zleca się firmie WebService, która w ogóle w przetargu nie brała udziału (ale szef tej firmy dobrze zna się z Tomaszem Marszałłem). Teraz Marszał dostał szansę życia - pracę w PKO i wielomilionowy przetarg. Pierwsze co zrobił po przyjściu do banku to unieważnił wynik przetargu i rozpisał nowy. Moim zdaniem karty są już rozdane, a najwięcej na przetargu zarobi - przekrętas Marszałł. PS W treści newsa jest błąd. Zaproszenie do przetargu dotarło nie do 6 agencji, a do wszystkich zrzeszonych w IAB (kilkadziesiąt). Między innymi do nas, ale my znamy praktyki Marszała więc odpuszczamy.