Byli pierwszą polską siecią, która umożliwiała kupienie reklamy każdemu za niewielkie pieniądze. Pomysł nie chwycił. AdTaily zostaje nad Wisłą, przyznając wprost, że globalnie się nie udało.
AdTaily wystartowało w 2008 roku. Od początku był to projekt Jakuba Krzycha i Marcina Ekierta. Serwis zdobył uznanie na Seedcampie, konkursie dla startupów o globalnym zasięgu. Od początku AdTaily ukierunkowało się na mniejszych wydawców, którzy nie mieli szans z wielkimi graczami w walce o reklamy. Dlatego też z systemu chętnie korzystali blogerzy czy też mniejsze serwisy tematyczne.
Potencjał w AdTaily dostrzegli również duzi wydawcy, dlatego w lipcu 2009 roku w spółkę zainwestowała Agora. Od tamtej pory na witrynach polskiej spółki można było spotkać małe boksy, które umożliwiały samodzielne kupienie reklamy. Przez każdego.
Pomysł szybko chwycił, na forum Gazety.pl można było się zareklamować już za kilkadziesiąt złotych dziennie, co w porównaniu do cen oferowanych przez inne sieci reklamowe było znacznie atrakcyjniejsze dla małych firm, czy osób prywatnych.
Dlatego AdTaily postanowiło ruszyć za granicę. W tym samym roku powstała wersja angielska serwisu, a w 2010 roku spółka otworzyła biuro w Londynie. I tak działało trzy lata.
Do wczoraj. AdTaily postanowiło zamknąć anglojęzyczną wersję i bez ogródek przyznać, że się nie udało. Głównie ze względu na mniejsze zainteresowanie wydawców, niż wcześniej zakładali twórcy AdTaily.
- Nie udało się poza Polską zbudować wystarczającej skali - mówi Marcin Ekiert, jeden z założycieli AdTaily. - Po pierwsze AdTaily nie zadziałało z marszu tak dobrze, jak u nas, na bardziej wymagających rynkach niż polski, po drugie popełniliśmy wiele błędów podczas rozwoju. Nie udało się - trudno. Przez te 3 lata poza budowaniem firmy w Polsce udało nam się jednak zbudować świetny know-how - zarówno od strony produktowej, technologicznej jak i sprzedażowej. Nie składamy więc broni bo wierzymy że jest głęboki sens abyśmy bogatsi o tą wiedzę próbowali w niedalekiej przyszłości kolejnego podejścia - pisze w komentarzu na Antyweb.
Jak mówią przedstawiciele, o zamknięciu globalnej wersji .com zadecydowały kalkulacje.
- Przedłużanie naszej przygody z zagranicą po prostu nie mało sensu, biorąc pod uwagę to, że baza wydawców i reklamodawców nie zwiększała się na tyle na ile mieliśmy nadzieję, mimo naszych licznych działań w tym kierunku w zeszłym roku - uzupełnia Anna Ryś, community manager AdTaily. - Bez tego nie miało też sensu inwestowanie większej ilości pieniędzy i czasu na rozwijanie zagranicznej części sieci. Podliczyliśmy ile nasi wydawcy zarabiają za granicą i nie były to satysfakcjonujące liczby. Zdecydowanie za małe żeby opłacało nam się zacząć pobierać prowizję od wydawców w zamian za obsługę klientów i księgowości, itp.
AdTaily nie składa jednak broni. Polska wersja funkcjonuje normalnie, a zamknięcie zagranicznej pozwoli skupić się na rodzimym rynku - uważają twórcy. Nie padają konkrety, wiadomo jednak, o jaki kierunek chodzi. W tym roku AdTaily będzie rozwijać się w kierunku reklamy performance (efektywnościowej), nie rezygnując przy tym z modelu Flat-Fee - podaje AdTaily w komunikacie.
- Kiedy już będziemy mieć produkt dostosowany do potrzeb zagranicznego rynku (i zadowalający dla reklamodawców i wydawców), to całkiem możliwe, że będziemy myśleli o ponownej ekspansji - mówi Anna Ryś. - Ale póki co przed nami jeszcze sporo pracy i mamy nadzieję, że ta praca przyniesie oczekiwane rezultaty.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Do dzis mam 90 zl nie wykorzystane, portalu nie ma, a ja złotówki nie zobaczyłem. W sumie grosze ale ten system nigdy nie działał jak powinien.
spoko - temat już dawno (2 dni temu) przegadany na antywebie...