Smartfon zamiast laptopa? Z tymi serwisami i aplikacjami to nie problem

Wincenty Kokot z GoldenSubmarine zapomina na chwilę o tym, że istnieją komputery i zdradza, jakie serwisy odwiedza korzystając ze smartfona.

Jako fan mobilnych technologii przykuwam dużą wagę do tego, czy firmy i ich serwisy dostosowane są do ograniczeń i możliwości smartfonów. Z tym niestety w Polsce dobrze nie jest, bo – jak mówią ostatnie badania Google – tylko 1 procent polskich biznesów ma stronę dostosowaną do urządzeń mobilnych.

Skupię się jednak na tym co dobre, bo już wiele serwisów polskich i zagranicznych posiada swoje odsłony mobilne lub dedykowane aplikacje. Zacznę więc od serwisów branżowych, których codzienne przeglądanie weszło mi w krew niczym poranna kawa. To przede wszystkim strony i blogi poświęcone stricte mobilności, czyli gomobi.pl, antyapps.pl i jestem.mobi (wszystkie posiadają swoje mobilne wersje). Na smartfonie zainstalowaną mam także aplikację Mediarun i Gazety, które dostarczają mi świeżych informacji z branży, Polski i świata. Z zagranicznych serwisów regularnie odwiedzam Mashable.com, który posiada responsywną stronę, świetnie wyglądającą na ekranie telefonu.



Na bieżąco lubię sprawdzać również co w internecie, szczególnie tym mobilnym świszczy. Dlatego obowiązkowymi portalami są sklepy z aplikacjami: AppStore i Google Play. Telefon pozwala mi również być na bieżąco z wideo i mem-ami, które królują w sieci. Tu z pomocą przychodzi aplikacja YouTube i Kwejk.

Jako odwieczny miłośnik radia, w smartfonie mam również program dostarczony przez Polskie Radio, w którym mogę słuchać nie tylko wszystkich radiowych programów, ale także przygotowanych wcześniej muzycznych playlist. Nie mogę nie wspomnieć tutaj również o serwisie Stereomood (radio, które odtwarza muzykę dopasowaną do naszego nastroju), który również pokusił się o mobilną odsłonę w postaci aplikacji.

Mógłbym w tym miejscu jeszcze długo wyliczać aplikacje, które szczelnie wypełniają ekran mojego smartfona. Są to przede wszystkim programy, które odpowiadają na moje potrzeby i rozwiązują konkretny problem. Wymienię tylko kilka najważniejszych: MoBilet, Jakdojadę, Skype, Booking.com.

Niemal każdego dnia na moim smartfonie ląduje nowa aplikacja. Czasem korzystam z niej jedynie 5 minut i usuwam, czasem zostaje ze mną na długie miesiące, a może lata. O wielu świetnych rozwiązaniach pewnie nawet jeszcze nie wiem. W mobilnym świecie, coraz chętniej zagospodarowywanym przez marketerów i developerów, na znaczeniu będzie rosnąć nie tylko posiadanie dobrego pomysłu na aplikację i jej wykonanie, lecz to jak ją wypromujemy. Już teraz tworząc aplikacje warto pomyśleć zatem, o kampanii która sprawi, że nasi klienci dowiedzą się o jej istnieniu.

Wincenty Kokot - senior new business manager odpowiedzialny w GoldenSubmarine za dział mobile.

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"