Szał na zakupy grupowe powoli mija, jednak Groupon ma asa w rękawie. Stawia na ofertę dla małych i średnich firm, chcąc wspierać lokalną sprzedaż.
Rok 2011 można określić mianem "czasu zakupów grupowych". Przynajmniej o takie określenie pokusiła się firma Gemius w raporcie podsumowującym ubiegły rok w polskiej sieci.
Niekwestionowanym liderem z nowopowstałych serwisów jest Groupon, który w szczytowym okresie - marcu 2011 roku - przyciągnął 5 milionów realnych użytkowników. Od tamtego momentu, liczba odwiedzających zaczęła jednak spadać - czytamy w raporcie.
Groupon ma jednak pomysł, jak utrzymać swoją pozycję na rynku e-commerce w Polsce.
- Groupon wdraża obecnie globalną strategię przeobrażenia się w swego rodzaju system operacyjny dla sektora SMB - mówi Artur Bednarz, rzecznik Groupona. - Wychodząc poza rolę dystrybutora kuponów zniżkowych na usługi i produkty, Groupon oddaje w ręce przedsiębiorców zintegrowane i wszechstronne narzędzia sprzedaży, promocji, obsługi płatności oraz komunikacji z klientami. Umożliwi to właścicielom małych i średnich firm prowadzenie skutecznych kampanii marketingowych i rozwój na rynkach lokalnych, zaś Grouponowi zdobycie zdecydowanej przewagi biznesowej i technologicznej nad konkurencją.
Ubiegły rok przyniósł Grouponowi spore wzrosty, ale w drugiej połowie stabilna pozycja zaczęła się trochę chwiać. Użytkowników ubywało, co dało się zauważyć w całej branży zakupów grupowych. Tracili niemal wszyscy, a niektóre podmioty zdecydowały się zwinąć biznes. Zostało kilkanaście serwisów, wśród których - pod względem liczby realnych użytkowników w Megapanelu - Groupon pozostaje liderem.
Przez trzy miesiące Groupon był obecny również w zestawieniu top 20 w Megapanelu - najważniejszym rankingu. Zadebiutował w marcu, gdy wynik serwisu był najlepszy w historii. Po kolejnych spadkach nie zdołał jednak utrzymać swojej pozycji i choć w kategorii e-commerce pozostawał na podium, to w z rankingu głównego wypadł i do teraz nie znajduje się w czołowej dwudziestce.
Dane: Megapanel PBI/Gemius, 2011 rok
W kategorii e-commerce serwis radził sobie jednak dużo lepiej. Szybko trafił na drugie miejsce zestawienia. Do Allegro mu jednak sporo brakowało, a patrząc na spadki, można zaryzykować stwierdzenie, że trudno będzie Grouponowi powalczyć o fotel lidera rynku e-commerce w Polsce. Wielu próbowało, ale trzeba przyznać, nikt nie był tak blisko jak Groupon.
Dane: Megapanel PBI/Gemius - 2011 rok
Z Crocodeal'a do Groupona
fot. Flickr.com/TechCrunch/CC BY 2.0W 2008 roku Andrew Mason stworzył serwis, który miał umożliwić użytkownikom internetu tańsze korzystanie z usług. W imię zasady "im nas więcej, tym zapłacimy mniej", powstała idea zakupów grupowych. Nie był pierwszy, ale to jemu udało się rozsławić pomysł na całym świecie. Powstał więc Groupon, który miał być pośrednikiem między kupującym, a sprzedawcą.
Zanim serwis na dobre zagościł w umysłach internautów, trochę czasu musiało minąć. Nie od razu Groupon zyskał popularność. Dopiero dwa lata po starcie zaczął zyskiwać użytkowników w tempie godnym pozazdroszczenia. Od listopada ubiegłego roku Groupon notowany jest na nowojorskiej giełdzie. Groupon, w dniu debiutu, generował przychody na poziomie 244 milionów dolarów.
W Polsce kulminacja zainteresowania zakupami grupowymi przypadła na 2011 rok. Ale Groupon nad Wisłą pojawił się wcześniej.
- Zanim Groupon pojawił się w Polsce, na początku 2010 roku powstał mały startup, założony przez kilku absolwentów SGH: Andrzeja Morawskiego, Karola Milewskiego, Stanisława Rozwadowskiego i Tomasza Nowińskiego, którzy poznali się i zaprzyjaźnili podczas studiów ekonomicznych - mówi Artur Bednarz. - Wzorowany właśnie na amerykańskim Grouponie Crocodeal, bo tak nazywało się przedsięwzięcie, osiągnął już zaawansowaną fazę rozwoju, gdy zainteresowali się nim bracia Samwer, intensywnie rozwijający własną, europejską sieć serwisów zakupów grupowych.
Po rekordowo szybkich negocjacjach na berlińskim lotnisku, Crocodeal zyskał nowego inwestora, dostęp do know-how oraz nową nazwę CityDeal. Pierwsza oferta na sushi w warszawskiej restauracji Ryżowe Pole zaprezentowana została 21 kwietnia 2010 roku. Miesiąc później sieć CityDeal została wykupiona przez Groupona.
Marcin SzałekDyrektorem lokalnego oddziału Groupona został Marcin Szałek.
- Zaczynaliśmy mając sześcioosobowy zespół, teraz angażujemy około 200 osób. Na pewno mieliśmy szczęście, że trafiliśmy do branży, w której dobrze wdrażany model biznesowy przynosi tak dobre efekty - mówił w rozmowie z manager.money.pl Szałek. - Jeśli chodzi o rywalizację na rynku, to na pewno będziemy coraz śmielej sięgać po pomysły zza Oceanu. Obserwujemy to, co robi Groupon w Stanach Zjednoczonych i na pewno skorzystamy z ich osiągnięć. To duży atut, którego nie mają konkurencyjne platformy.
Marcin Szałek pożegnał się z Grouponem w styczniu tego roku, jak zapewniał, z powodów osobistych.
Groupon na giełdzie
Strategia spółki przed debiutem w listopadzie 2011 roku nie napawała inwestorów szczególnym optymizmem. Jeszcze pół roku wcześniej firma liczyła na kapitalizację na poziomie 20 miliardów dolarów. Według szacunków analityków sprzed debiutu, Groupon był wart co najwyżej dziesięć - dwanaście miliardów. Wynika to z pogorszenia sytuacji gospodarczej oraz kiepskich wyników samej spółki.
Jednak sam debiut Groupona na nowojorskim parkiecie okazał się lepszy, niż przewidywali sceptycy.
- Cena emisyjna została ustalona na poziomie 20 dolarów. Po starcie notowań cena waha się między 27-30 dolarów, co oznacza blisko 50-procentowy zysk. Teraz szaleństwo zakupów się uspokoiło, a stopa zwrotu zmniejszyła się do 30 procent - komentował Artur Nawrocki, analityk Money.pl.
Polski Groupon dziś
Groupon zaczynał jako kilkuosobowa firma mieszcząca się w jednym pokoju. Dziś firma zatrudnia kilkaset osób w całej Polsce.
- Dwie trzecie zespołu jest zlokalizowane w warszawskim biurze, natomiast pozostała część to lokalni konsultanci handlowi pracujący w 33 miastach - mówi Artur Bednarz.
Na pytanie, na czym obecnie skupia się Groupon, Bednarz odpowiada, że nie ma jednego konkretnego projektu, bowiem cały serwis jest jednym, wciąż rozwijającym się projektem. Warto jednak zauważyć, że obecnie większość serwisów zakupów grupowych rozwija działy z ofertami ogólnopolskimi oraz podróżniczymi.
- Groupon dzisiaj to trzy bardzo silne działy – Groupon Local z ofertami w 33 polskich miastach, Groupon Shopping z ogólnopolskimi ofertami produktowymi i usługowymi oraz Groupon Travel, który jest najpopularniejszą w Polsce stroną poświęconą turystyce - podsumowuje Bednarz. - Markę Groupon rozpoznaje aż 3/4 polskich konsumentów, zaś klienci na zakupach na Grouponie każdego dnia oszczędzają około 2 miliony złotych.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»