Tak powstała Nasza Klasa. Teraz ma pomysł, jak powalczyć z Facebookiem

Od trzech lat branża twierdzi, że NK umiera. A serwis trzyma się nieźle. Za swój atut uważa lokalność i znajomość polskiego rynku.

NK.pl notuje stabilne wyniki, jeśli chodzi o liczbę użytkowników. Miesięcznie odwiedza ją około 11 milionów real users. I choć Facebook jest obecnie liderem w polskich serwisach social media, to Nasza Klasa nie składa broni. Wręcz przeciwnie - ma pomysł, jak powalczyć o internautę. Lokalnością i znajomością rodzimego rynku dużo lepiej.

NK.pl dociera do zupełnie innych grup internautów, niż Facebook.

fot. Marek Wituszyński- Na rynku polskich portali społecznościowych NK wciąż jest najpopularniejsza. Każdego miesiąca odwiedza nas ok. 11 mln użytkowników, dowodząc, że formuła, którą proponuje portal, wciąż jest aktualna i potrzebna. Oczywiście dostrzegamy naszego globalnego konkurenta, którym jest Facebook. Zdajemy sobie sprawę, jaki potencjał za nim stoi. Jednak posiadamy blisko 6 letnie doświadczenie zebrane na polskim rynku i staramy się to wykorzystywać - mówi Dominik Czarnota, prezes NK.pl.

Jego zdaniem, Nasza Klasa musi wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie, jeśli chce pozostać w czołówce serwisów społecznościowych i w czołówce polskiej sieci w ogóle.

Czytaj także: Z 8 do 200 pracowników. NK podsumowuje 5 lat istnienia

- Znamy polskiego użytkownika internetu, odczytujemy jego potrzeby. Co więcej, stale udoskonalamy narzędzia, jakie proponujemy marketerom i to też przynosi coraz lepsze efekty, nie tylko finansowe. Naszym największym wyzwaniem i obszarem, w który musimy wkładać najwięcej pracy, jest uważne obserwowanie rynku, panujących trendów, a przede wszystkim wsłuchiwanie się w głos naszych użytkowników. To od nich zależy kierunek, w jakim zmierzamy - mówi.

Podobnie Dominik Czarnota twierdził rok temu. W wywiadzie dla Interaktywnie.com wskazywał, w którą stronę serwis będzie się rozwijał. Już wtedy zapewniał, że NK dostarczy polskiemu internaucie narzędzi, których potrzebuje - gry, aplikacje, rozrywka.

- Oczywiście Facebook rośnie, to jest fenomen globalny. Mam też jednak wrażenie, że nasza branża za bardzo się nim ekscytuje. My staramy się robić swoje - mówił wtedy Czarnota.

Nowe plany i projekty

Obecnie NK.pl skupia się przede wszystkim nad rozwojem serwisu. Ma służyć jako inspiracja, być narzędziem do odnawiania kontaktów.

- Aktualnie bardzo intensywnie rozwijamy np. obszar mobile. Już teraz umożliwiamy naszym użytkownikom korzystanie z NK praktycznie w dowolnym miejscu, z dowolnego telefonu. Pracujemy także nad udoskonalaniem funkcjonalności NK w wersji desktopowej. Zarówno w sferze mechanizmów (ostatnio wprowadziliśmy np. „Wydarzenia”, dzięki którym użytkownicy mogą informować się o interesujących aktywnościach), jak też designu - mówi Joanna Gajewska, rzeczniczka portalu. - Wciąż ważnym obszarem naszych prac jest także wprowadzanie funkcjonalności dedykowanych naszym biznesowym partnerom.

NK.pl w Megapanelu w 2011 roku

W Naszej Klasie grupy projektowe pracują równolegle, co znaczy, że jednocześnie rozwijanych jest kilka produktów. Trudno więc przedstawicielom serwisu jest wskazać, który był dotychczas najistotniejszy. Obecnie NK skupia się na dwóch projektach, istotnych z biznesowego punktu widzenia:

- Na pewno warto powiedzieć o udostępnieniu mechanizmu reklamy samoobsługowej EasyAd, wprowadzeniu nowego formatu reklamowego pre-roll (uruchamianego przed gramami na NK, o długości 15s lub 30s), ale też nawiązanie partnerskiej współpracy z TNS Polska. Z tym renomowanym instytutem badawczym nasz dział badań tworzy markę Connect, która jest unikatowym zjawiskiem na polskim rynku - mówi Gajewska.

Serwis skupia się nie tylko na wdrażaniu własnych projektów, mentoruje również startupy. Pod tym względem wrocławska scena startupowa była dość uboga, a inicjatywa NK ma szansę poprawić tę sytuację.

Czytaj także: Czarnota: Branża histeryzuje. NK trzyma się dobrze

- Jednym z większych projektów, który aktualnie realizujemy, jest iNKubator. Jest to inicjatywa, w której największy polski portal internetowy wspiera najciekawsze start-upy finansowo i merytorycznie, dzieląc się swoim know-how. Z 238 projektów, które napłynęły do programu, do procesu preinkubacji zaprosiliśmy 7. Teraz ich autorzy dopracowują biznesplany, pod okiem wysokiej klasy specjalistów.

A zaczęło się od "garażu"

Nasza Klasa powstała w 2006 roku i była serwisem, który zrobił rewolucyjną wręcz karierę w polskiej sieci. Niesamowicie szybko grupa założycieli - Maciek Popowicz, Łukasz Adziński, Paweł Olchawa i Michał Bartoszkiewicz - musiała dorosnąć do prowadzenia poważnego biznesu w sieci. Historia NK zaczyna się na wrocławskim Biskupinie, gdzie kilku studentów postanawia założyć własny serwis.

Maciej Popowicz,
pomysłodawca Naszej Klasy
fot. Paweł Łączny- W ciągu kilku lat dzięki NK miliony osób odnajdowały swoich znajomych z byłych klas. Wydaje się, że Internet, dzięki swojej powszechności i mechanizmom, które udostępnia, był najlepszym miejscem, aby idea reunion mogła się rozwijać. Natomiast z czasem, dostrzegając również inne potrzeby internautów, NK ewoluowała, by po kilku latach stać się „Miejscem spotkań”. Dziś użytkownicy portalu realizują swoje potrzeby społecznościowe na wielu różnych wymiarach - mówi Joanna Gajewska.

Po czasie, gdy użytkownicy na każdym kroku napotykali Pana Gąbkę (gdy padały serwery portalu z powodu rosnącej popularności), serwis przeszedł sporo zmian. Od nazwy zaczynając, na siedzibie kończąc.

Czytaj także: Koniec szkolnego klimatu w Naszej Klasie? Nowa strona logowania

Obecnie główną siedzibą firmy jest biurowiec w centrum Wrocławia, ale portal ma swoje biura również w Warszawie i w Krakowie.

- W pracę nad portalem zaangażowanych jest ok. 200 osób. Pracują oni w trzech głównych ośrodkach: wrocławskim, warszawskim i krakowskim. Ten pierwszy możemy nazwać sercem firmy. To tam znajduje się siedziba zarządu i podejmowane są strategiczne dla firmy decyzje. To we Wrocławiu prowadzone są prace produktowe i programistyczne nad portalem, znajduje się biuro obsługi użytkownika czy dział marketingu i PR oraz zaplecze administracyjne - wyjaśnia rzeczniczka portalu. - W Warszawie natomiast pracuje zespół handlowy: działu produktu, dział konsultantów, a także Research.NK, który jest naszą komórką badawczą. Dwa ostatnie działy mają swoje rozwinięcia również we Wrocławiu. A Kraków? W tym mieście rozwijamy sektor gier i aplikacji, wdrażamy nasz nowy produkt – reklamę samoobsługową EasyAd, a także zatrudniamy osoby zarządzające eksponowaniem reklam.

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"